Gospodarka » Bezpieczeństwo

Co chroni ubezpieczenie obowiązkowe, a co dodatkowe

Ubezpieczenie budynków rolniczych od ognia i innych zdarzeń losowych należy do kategorii ochrony obowiązkowej. Choć obejmuje dosyć szeroką listę potencjalnych zdarzeń, dopiero w parze z dobrowolnym ubezpieczeniem zawartości budynków daje pełną ochronę finansową i spokojny sen.

– Zawilgocenie kilkuset ton zboża składowanego w magazynie płaskim po awarii sieci wodociągowej, uduszenie kilkudziesięciu sztuk bydła po ulotnieniu się dymu w wyniku palących się elementów PCV, spalenie – obciążonych kredytem – śrutownika wraz z mieszalnikiem pasz oraz podajnikami zbożowymi. To tylko kilka, tych bardziej spektakularnych, przykładów katastrofalnych zdarzeń z ostatniego roku zanotowanych przez Concordię. Gdyby wskazani rolnicy nie posiadali dodatkowego ubezpieczenia ruchomości, nie mogliby liczyć na odszkodowanie. W pewnym sensie ich przezorność została nagrodzona – mówi Sergiusz Lenhardt, Ekspert z Concordii Ubezpieczenia.

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Co chroni polisa obowiązkowa?

Obowiązkowe ubezpieczenie budynków wchodzących w skład gospodarstwa rolnego od ognia i innych zdarzeń losowych, jak sama nazwa wskazuje, chroni przede wszystkim budynki, a mówiąc precyzyjniej – mury i dachy. Jest bardzo istotnym zabezpieczeniem i obejmuje 13 rodzajów ryzyk. Należą do nich m.in. ogień, piorun, eksplozja, huragan, podtopienie, powódź, a także opady śniegu. Wiele budynków rolniczych jest już wiekowa, co tylko czyni je bardziej podatnymi na różnego typu szkody.

Po co dodatkowa ochrona?

Zasadne jest też z pewnością objęcie dodatkową ochroną zawartości budynków, tj.: maszyn, urządzeń, wyposażenia, środków obrotowych czy zwierząt. Oprócz kategorii chronionego mienia, istotny jest również zakres zdarzeń objętych umową. Do 13 rodzajów ryzyk z polisy obowiązkowej dochodzą kolejne – z umów dobrowolnych. Te najbardziej prawdopodobne to: przepięcia (grożące uszkodzeniem maszyn i urządzeń), szkody wodociągowe (niebezpieczne dla wrażliwych na wilgoć zbóż i materiałów sypkich) czy dym i sadza – bardzo groźne w przypadku hodowli zwierząt, zazwyczaj wrażliwych na wszelkiego rodzaju substancje trujące uwalniane w procesie spalania. Niewielki pożar (np. elementów PCV) może spowodować tylko drobne uszkodzenia w budynku, jednak w konsekwencji wydzielającego się dymu – może niestety doprowadzić do śmierci bydła, trzody czy drobiu.

 

– Pozorna oszczędność na rezygnacji z ubezpieczenia ruchomości w gospodarstwie rolnym wydaje się być ryzykowna. Zawsze sugeruję, żeby ubezpieczać to, co dla danej osoby jest najcenniejsze. Pomijając takie wartości jak życie i zdrowie, dla rolnika największą wartość materialną mają zwykle maszyny i ziemiopłody zmagazynowane w budynkach gospodarczych. Warto je chronić przed możliwymi szkodami tym bardziej, że produkty ubezpieczeniowe są na wyciągnięcie ręki, a ich obecna cena rynkowa naprawdę nie jest wygórowana. – zaznacza Sergiusz Lenhardt z Concordii Ubezpieczenia.

 

Na koniec ubiegłego roku wykupionych było ok. 11 milionów ubezpieczeń chroniących nieruchomości przed żywiołami, z czego prawie 2 miliony to obowiązkowe polisy nieruchomości gospodarstw rolnych. Składka na ubezpieczenie budynków rolniczych dla małego, rodzinnego gospodarstwa wynosi około 220 zł rocznie.

 

 



Redakcja CentrumPR informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja CentrumPR nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

brandscope

Komentarze (0)


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl
Opublikuj własny artykuł
Opublikuj artykuł z linkami

Kalendarium

Przejdź do kalendarium »

dodaj wydarzenie »

Ostatnio dodane artykuły

dodaj artykuł »