Kobieta, zdrowie, uroda » Dziecko
Aby tylko się popluskać
Zobacz więcej zdjęć » |
Samo zdrowie
Chwile spędzone w wodzie mają zbawienny wpływ na dziecko i stymulują jego rozwój psychoruchowy oraz koordynację. Oswajamy malucha ze zmianami temperatury, uodporniamy na infekcje. Dziecko uczy się również zachowania równowagi, bawi się oporem wody.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Dmuchane źródło radości
Pierwsze spotkanie z wodą zawsze jest sporym wydarzeniem w życiu dziecka. Zanim zabierzemy dziecko na basen lub nad jezioro lub morze, warto pomyśleć o wprowadzeniu go w świat mokrej przyjemności. Sposobem na oswojenie malucha z wodą może być wstawienie do ogrodu dmuchanego basenu. - Producenci zastrzegają, że tego typu produkty przeznaczone są dla dzieci powyżej trzeciego roku życia. Młodsze dzieci można wsadzić najpierw do małego leżaczka do kąpieli. Oczywiście w obu przypadkach dziecko bawiące się w wodzie zawsze należy mieć na oku! - przestrzega Janusz Kulas ze Sport-shop.pl.
Przydomowy basen to lepsze rozwiązanie niż wizyta na basenie z chlorowaną wodą, gdzie dziecko narażone jest na podrażnienia skóry, oczu i uszu. Pamiętajmy też o tym, że zanim zanurzymy dziecko w baseniku, należy zwrócić uwagę na odpowiednią temperaturę wody.
Oczy szeroko otwarte
...ze zdumienia - to efekt jaki osiągniemy dzięki wymyślnemu, kolorowemu designowi basenów. Dzieci zaczynają rozpoznawać kolory około 30 miesiąca życia. Edukację zaczynamy od barw podstawowych, stopniowo wprowadzając malucha w świat pomarańczy, fioletów i różów, pokazując mu fantazyjne rysunki słońca, kwiatów i stworków.
Najlepszą metodą nauki jest zabawa. Wodne pluskanie w zaciszu przydomowego ogrodu, w otoczeniu kolorów i promieni słońca, będzie dobrodziejstwem dla rozwoju fizycznego i intelektualnego naszych dzieci. To również doskonały sposób na wspólne spędzania wolnego czasu - zarówno w gronie innych maluchów, jak i pod opieką rodziców.
Nadesłał:
Artefakt
|
Komentarze (4)
Mojej córeczce wanna nie przeszkadza, ważne, że ma wodę, którą może rozchlapywać na wszystkie strony :-)
sama pamiętam że jako dziecko uciekałam rodzicom by popluskać się w rzece która była nie większa od dzisiejszych brodzików prysznicowych :0
Szkoda, że kończą się wakacje. Moja mała uwielbia baseny i wszelkiego rodzaju gadżety do wody.
ale fajne :) nawet nie wiedziałam, że to az tak pozytywnie wpływa na rozwój dziecka !