Firma » Biznes

Chemia przepisów

Chemia przepisów
Zobacz więcej zdjęć »
Opanowanie na pamięć tablicy Mendelejewa to nic w porównaniu z przepisami regulującymi kwestię zarządzania chemikaliami w przedsiębiorstwie. Od wydania rozporządzeń REACH i CLP mija w tym roku odpowiednio dziewięć i siedem lat. Przemysł, laboratoria i inni użytkownicy chemikaliów wciąż jednak

borykają się z mnóstwem wątpliwości prawnych.

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:


Zmian i nowych wymagań - zarówno na gruncie prawa europejskiego, jak i polskiego - nie brakuje. A trzeba pamiętać, że w grę wchodzi nie tylko przestrzeganie przepisów, ale i troska o bezpieczeństwo ludzi czy środowiska naturalnego. 

Do raportu wystąp?

Jednym z tematów budzących najwięcej wątpliwości są scenariusze narażeń i wiążące się z nimi obowiązki, ciążące na użytkownikach chemikaliów. Zgodnie z Rozporządzeniem nr 1907/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowanych ograniczeń w zakresie chemikaliów (REACH), użytkownicy otrzymują od dostawcy substancji kartę charakterystyki. Jeśli producent/importer rejestruje rocznie ponad 10 ton substancji stwarzającej zagrożenie, to - zgodnie z REACH - do karty charakterystyki musi zostać załączony scenariusz narażenia, odpowiedni do zastosowania charakteryzującego dalszego użytkownika.

Co dalszy użytkownik powinien zrobić z wiedzą ze scenariusza? Czy musi sporządzać raport bezpieczeństwa chemicznego? To jedne z najczęstszych pytań, jakie słyszą specjaliści z Akademii EcoMS, prowadzącej szkolenia otwarte m.in. z zakresu zarządzania chemikaliami w przedsiębiorstwie.

- Podstawowym argumentem za sporządzeniem raportu jest sytuacja, w której sposób wykorzystywania substancji przez dalszego użytkownika nie spełnia warunków opisanych w scenariuszu zagrożenia - mówi Aleksander Myśkow, prezes Zarządu EcoMS Consulting i trener z Akademii EcoMS. - Nie oznacza to jednak bezwzględnej konieczności tworzenia raportu. Wyjątków nie brakuje - zaznacza Aleksander Myśkow.

Przykłady? Wystarczy, że substancja obecna jest w mieszaninie w stężeniu niższym niż którekolwiek z określonych w art. 14 ust. 2 REACH albo stosujemy ją w całkowitej ilości mniejszej niż 1 tona rocznie, ewentualnie od samego dostawcy nie jest wymagane sporządzenie raportu bezpieczeństwa chemicznego.

REACH to nie wszystko

Akty unijne nie zawsze stanowią najwyższą wyrocznię w zakresie zarządzania chemikaliami.

- REACH wymaga sporządzenia karty charakterystyki tylko dla chemikaliów wprowadzanych do obrotu. Gdybyśmy poprzestali jedynie na tym akcie prawnym, można by uznać, że na przykład laboratoryjnych odczynników ten wymóg nie dotyczy - mówi ekspert z Akademii EcoMS. - Tymczasem zgodnie z artykułem 222 Kodeksu pracy nie można stosować substancji lub mieszaniny niebezpiecznej, jeśli nie posiadamy aktualnej karty charakterystyki - dodaje. 

Zamieszanie z mieszaninami

Mimo że Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1272/2008 z 16 grudnia 2008 r. w sprawie klasyfikacji, oznakowania i pakowania substancji i mieszanin (CLP) nie jest aktem nowym, to w przypadku mieszanin faktycznie działa dopiero od 1 czerwca 2015 r. W wielu przypadkach obowiązują jeszcze okresy przejściowe.

Dodatkowo myliłby się ten, kto uznałby, że zgodnie z zasadami CLP muszą być oznaczone tylko mieszaniny stwarzające zagrożenie. Takiemu obowiązkowi podlegają także mieszaniny niezaliczane do tej kategorii, jeśli są wymienione w części 2 załącznika II do CLP.

Rozładowujesz - uczestniczysz

Europejska umowa ADR, dotycząca międzynarodowego przewozu drogowego towarów niebezpiecznych, została ratyfikowana przez Polskę już 40 lat temu. Nie znaczy to jednak, że w jej przypadku wszystko jest już jasne.

Warto zwrócić uwagę, że w rozumieniu przepisów ADR uczestnikiem przewozu towarów niebezpiecznych jest nie tylko firma przewozowa. Jest nim każde przedsiębiorstwo, którego pracownicy uczestniczą w procesie rozładunku towarów niebezpiecznych z pojazdu.

Często wątpliwości firm zgłaszających się do Akademii EcoMS dotyczą konieczności wyznaczenia doradcy ds. bezpieczeństwa przewozu towarów niebezpiecznych, jeśli w dostawach były mniejsze niż określone w ADR ilości materiałów niebezpiecznych (poniżej 1 tony).

- Sama ilość to za mało, by orzec, czy na firmie ciąży obowiązek wyznaczenia doradcy - zauważa Aleksander Myśkow. - Konieczna jest znajomość konkretnych numerów UN materiałów, które są rozładowywane. Można je znaleźć w punkcie 14 karty charakterystyki - tłumaczy.

Podczas szkoleń i warsztatów dotyczących zarządzania chemikaliami w przedsiębiorstwie specjaliści z Akademii EcoMS nie tylko wskazują - w oparciu o stosowne przepisy - obowiązki użytkowników tych substancji. Doradzają również, jak zoptymalizować procesy w swojej firmie, by wymogi określone w przepisach były mniej dolegliwe, a działania przedsiębiorstwa pozostały zgodne z prawem.



Redakcja CentrumPR informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja CentrumPR nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

Solpin
http://www.solpin.pl

Komentarze (0)


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl
Opublikuj własny artykuł
Opublikuj artykuł z linkami

Kalendarium

Przejdź do kalendarium »

dodaj wydarzenie »

Ostatnio dodane artykuły

dodaj artykuł »