Zdrowie » Dziecko
Jak rozszerzać dietę niemowlaka
Zobacz więcej zdjęć » |
Żywienie do 6 miesiąca życia
Nikt już nie ma wątpliwości, że w tym okresie najlepsze jest karmienie piersią. Na szczęście aktualne przepisy dot. urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego pozwalają na to, aby być z dzieckiem pełne 12 miesięcy, podczas gdy jeszcze kilka lat temu urlop ten trwał zaledwie 4 miesiące.
Mleko matki dostarcza dziecku wszystkich niezbędnych składników do prawidłowego rozwoju. Mimo usilnych starań nie udało się naukowcom wyprodukować sztucznego mleka o identycznym składzie, żadna sztuczna mieszanka i rozszerzanie diety niemowlaka nie zastąpi mleka matki. Do 6 miesiąca życia jest to pokarm w zupełności wystarczający, należy jedynie uzupełniać dietę wit. D3 i K (w aptekach dostępne są preparaty łączone) w dawkach ustalonej przez lekarza i w uzgodnionym z nim terminie. W okresie pierwszych kilku miesięcy dziecko powinno podwoić swoją wagę urodzeniową.
W okresie karmienia matka powinna dbać o prawidłową dietę i obserwować reakcje dziecka. Na pewno nie są wskazane potrawy ciężkostrawne, wzdymające, ostre oraz mogące wywołać alergie. Już w tym okresie może ujawnić się nietolerancja niemowlaka na niektóre składniki (np. laktozę). Z drugiej strony, warto raz na jakiś czas próbować takich potraw i jeśli dziecko dobrze je toleruje, nie ma potrzeby zachowywać restrykcyjnej diety.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Żywienie po 6 miesiącu
Rozszerzanie diety niemowląt zaczynamy stopniowo od wprowadzania niewielkich ilości rozdrobnionych owoców lub warzyw. Należy przy tym pamiętać o możliwości dalszego karmienia piersią. Ten etap karmienia dla mam jest najtrudniejszy, bo maluch zjada niewiele, a trzeba się napracować. Rozwiązaniem jest przygotowanie nieco większej ilości, poporcjowanie i zamrożenie. Rozszerzając dietę niemowlaka o nowe produkty trzeba pamiętać o ich stopniowym wprowadzaniu, począwszy od 1 łyżeczki i obserwowaniu reakcji dziecka. Jeżeli nic się nie dzieje, porcje można stopniowo zwiększać. Kolejny nowy produkt można wprowadzać po 4-5 dniach, dzięki czemu po kilku miesiącach nasze dziecko będzie miało już dość urozmaiconą dietę.
Po wprowadzeniu warzyw i niektórych owoców przychodzi czas na wprowadzenie mięsa. Najlepsze jest mięso królicze, które jest najmniej alergizujące, a równocześnie jest lekkostrawne. Podobne cechy ma młoda cielęcina. Zdecydowanie należy unikać wołowiny, wieprzowiny i kurczaków sklepowych.
Wzbogacając dietę dziecka należy pamiętać, by produkty kupowane dla najmłodszych powinny pochodzić ze sprawdzonych źródeł. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest kupowanie warzyw i owoców w osiedlowym warzywniaku lub na placu targowym niż w supermarkecie.
Po upływie 6 miesięcy możemy do diety wprowadzać kaszki, aczkolwiek już po 4. miesiącu powinniśmy rozpocząć ekspozycję na gluten przez codzienne podawanie bardzo małych ilości, np. kaszy manny. Jeśli nie widać oznak alergii, po tych 2 miesiącach można podawać dowolne ilości kasz glutenowych, oczywiście zgodnie z apetytem dziecka. Aktualne zalecenia w tej kwestii różnią się od tych sprzed 2 lat - wtedy bowiem podawanie niewielkich ilości glutenu było zalecane dopiero po pierwszym półroczu, a z podawaniem pełnych porcji kaszek glutenowych należało wtedy czekać nawet do ukończenia 10. miesiąca życia.
Dania przygotowywane dla dziecka powinny mieć smak naturalny, a zatem nie należy ich solić i słodzić, dzięki temu wyrobimy także odpowiednie smaki i nawyki żywieniowe.
Z czasem posiłki w formie papki możemy zastępować posiłkami o zróżnicowanej konsystencji, można je rozdrabniać widelcem, siekać nożem i podawać w większych kawałkach. Zmiany w konsystencji pokarmu powinny następować stopniowo. Wbrew poglądom niektórych, nie trzeba z tym czekać do pojawienia się pierwszych ząbków u niemowlaka, ponieważ pierwsza zmiana to zamiana papki na jedzenie z drobnymi, ale miękkimi kawałkami pokarmu, np. ziemniaków lub marchewki.
Wprowadzając nowe produkty do diety dziecka pamiętajmy, że trzeba je dziecku podawać łyżeczką (smoczek zostawiamy dla mleka). Początkowo może to sprawiać trudności (brudne koszulki, brudna mama), ale z czasem dziecko chętnie podejmie samodzielne próby jedzenia, absolutnie trzeba mu na to pozwalać z zachowaniem bezpieczeństwa (plastikowe talerze i sztućce).
Może zdarzyć się, że dziecko nie zaakceptuje jakiegoś smaku, nie należy go zmuszać, ale spróbować ponowić próbę po jakimś czasie. Każdy z nas ma potrawy, których nie lubi, a rozszerzając dietę niemowlaka z pewnością prędzej czy później odkryjemy, jakich potraw nie lubi maluch.
Nadesłał:
marta.wilczek@infeo.pl
|
Komentarze (0)