Gospodarka » Chemia
Nafta: już nie ilość, a jakość. Chemia: rewolucja łupkowa odmienia branżę.
Zobacz więcej zdjęć » |
– Zakończyliśmy procesy restrukturyzacji i konsolidacji w sektorach naftowym i chemicznym. Powstał solidny fundament pod ich dalszy rozwój – przekonywał szef resortu skarbu państwa na Konferencji Nafta/Chemia dodając, że potężnym impulsem mogą być fundusze z Unii Europejskiej.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
– Jako członek UE możemy korzystać ze środków na politykę spójności. Najbliższa perspektywa finansowa, bardzo dla nas korzystna, będzie ostatnią, z której tak obficie będziemy czerpać. Musimy te pieniądze dobrze wykorzystać. Nie możemy popełnić błędów innych krajów, gdzie rozwój gospodarczy był napędzany boomem budowlanym lub niskimi kosztami pracy – stwierdził minister Karpiński, dodając, że jest na to poważna szansa, bo pieniądze w większym niż dotychczas stopniu będą przeznaczane na innowacje. – Tym razem pieniądze będą certyfikowane przez podmioty gospodarcze, a nie przez naukowców – podkreślił minister.
Włodzimierz Karpiński dodał, że przykładem potencjału branży jest wtorkowe porozumienie Lotosu i Grupy Azoty w sprawie wspólnego projektu petrochemicznego. – Skarb Państwa będzie sprzyjać wszelkim inicjatywom, które pozwolą lepiej wykorzystać potencjał polskich firm, które będą zmierzały do rozwoju nowatorskich rozwiązań i utrzymania przewagi technologicznej – zadeklarował na Konferencji Nafta/Chemia Karpiński.
Paweł Olechnowicz, szef grupy Lotos podkreślił, że rozwój technologiczny jest jedyną szansą na utrzymanie się na rynku. Pytany o perspektywy polskiej branży rafineryjnej w kontekście niedawnej wypowiedzi szefa węgierskiego MOL, Zsoltana Hernadiego o 15 proc. nadwyżce mocy przerobowych w europejskich rafineriach Olechnowicz przyznał, że choć taka nadwyżka istnieje, to polskie rafinerie nie mają się czego obawiać.
– Rafinerie które mają technologie z najwyższej półki nie mają się czego obawiać. Lotos należy do tej grupy – stwierdził Paweł Olechnowicz, zapowiadając kolejne inwestycje w swojej firmie, w projekty zmierzające do przerobu ciężkich pozostałości na rynkowe i opłacalne produkty. – Będziemy mieli o wiele większą sprawność i rentowność – powiedział prezes Grupy Lotos.
Także Maciej Gierej, były prezes Nafty Polskiej dobrze oceniał sytuację branży. – Mamy uwolnioną strukturę cen. Najwięksi gracze wykorzystują swoją pozycję na rynku hurtowym – stwierdził Gierej, podkreślając jednak, że obecnie priorytetami dla branży powinien być rozwój upstreamu i logistyka, czyli rozbudowa infrastruktury. Szansą na rozwój zaś specjalizacja. – Dzięki deklaracjom Skarbu Państwa i uczestnictwa spółki Polskie Inwestycje Rozwojowe, jest to realne – wskazywał były prezes Nafty Polskiej.
Wtórował mu Andreas Golombek, prezes Lurgi przekonując, że takie podejście to ogólnoeuropejska tendencja. – Rynki europejskie uciekają od masówki – stawiają na rozwój i większą marżę – stwierdził Golombek. Taki kierunek potwierdzał również wiceprezes Grupy Azoty, Witold Szczypiński, który stwierdził, że: – W części nawozowej koncernu trudno będzie pokusić się o rozwój ilościowy, natomiast perspektywą dla Grupy może być bardziej zaawansowane przetwarzanie petrochemikaliów.
W części konferencji dedykowanej Nafcie rozmawiano także o strategiach dla sektora naftowego, najistotniejszych kierunkach w logistyce paliwowej, ostatnich inwestycjach w obszarze upstreamu i nowym otwarciu w polskiej petrochemii.
Druga część konferencji poświęcona była sektorowi chemicznemu i m.in. dyskusji o tym, czy rewolucja łupkowa odmienia branżę.
– Doświadczamy dzisiaj efektów rewolucji łupkowej, która sprawia, że firmy ze Stanów Zjednoczonych mają dużą przewagę kosztową – powiedział Janusz Wiśniewski, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej, a to jego zdaniem oznacza, że firmy chemiczne w Polsce, podobnie jak w innych krajach Unii Europejskiej mogą mieć problem z utrzymaniem konkurencyjności.
Branża podlega również innym tendencjom rynkowym. Spowolnienie w krajach Unii Europejskiej i krajach rozwiniętych nie do końca jest rekompensowane przez szybki rozwój np. krajów azjatyckich. – Zwłaszcza jeśli chodzi o chemikalia, szybko rozwijające się kraje azjatyckie coraz częściej decydują się na budowę własnych instalacji – podkreślał Marek Mroczkowski, członek rady nadzorczej Grupy Azoty. Mroczkowski dodał jednak, że w przypadku polskiego przemysłu chemicznego te tendencje są łagodzone z jednej strony poprzez stosunkowo korzystny kurs złotego, ale też i poprzez efekty postępów w restrukturyzacji branży.
Stan polskiej chemii jest dobry. – Firmy nie muszą ograniczać mocy produkcyjnych z powodu kłopotów ze zbytem swoich produktów. Ba, wykorzystanie mocy produkcyjnych, niewiele, bo niewiele, ale jednak wzrosło – przekonywał Tomasz Zieliński, prezes Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego.
Zdaniem uczestników panelu nie można jednak lekceważyć efektów łupkowej rewolucji – w Stanach Zjednoczonych chemia stała się motorem reindustrializacji tego kraju – niektóre zakłady zaczynają być przenoszone z Ameryki Południowej z powrotem do USA.
Jakie perspektywy na przyszłość? Zdaniem Marka Mroczkowskiego są trzy determinanty, które należy brać pod uwagę przy tworzeniu planów rozwoju sektora.
Po pierwsze to dostęp do surowców, czyli wspomniana już rewolucja łupkowa. Mroczkowski zwrócił jednak uwagę, że impulsem do zmian może być sytuacja na rynku paliw czyli zmniejszenie popytu na benzynę i ropę. W Polsce za część tego spadku odpowiada – zdaniem rafinerii – szara strefa, ale Mroczkowski zwrócił uwagę, że europejską tendencją jest rozwój nowych oszczędzających paliwo technologii i zmniejszanie się popytu na paliwa może być trwałym trendem. Rafinerie staną więc – jego zdaniem – przed koniecznością dalszego przetwarzania produktów.
Drugim czynnikiem są odbiorcy. Przemysł musi iść za odbiorcą – podkreślał Mroczkowski. Trzecim czynnikiem są innowacje, na bazie których – jego zdaniem branża powinna budować swoją przewagę konkurencyjną.
A co z polską rewolucją łupkową? Na razie branża czeka na przepisy. – Mieliśmy wiele podmiotów zainteresowanych poszukiwaniami i wydobyciem gazu łupkowego w Polsce, ale ten krąg się zawęża. Podmioty nie są w stanie funkcjonować w warunkach niepewności – mówiła Karolina Siedlik, partner w CMS Polska, dodając, że niektóre rozważane przez rząd rozwiązania, które miałyby się znaleźć w ustawie budzą niepokój inwestorów. Zwłaszcza obowiązkowy udział publicznego podmiotu w tej inwestycji. – Bez tych regulacji nie mamy co marzyć, że gaz łupkowy szybko popłynie, a kiedy już popłynie to też będziemy musieli się zmierzyć z problemem jego przesyłania – podkreśliła Siedlik.
Szczegółowe informacje na temat Konferencji znajdują się pod adresem:
http://www.wnp.pl/konferencje/2155.html
###
Informacje o Grupie PTWP SA:
Polskie Towarzystwo Wspierania Przedsiębiorczości powstało w Katowicach w 1995r. Specjalizuje się w tworzeniu zintegrowanych rozwiązań w obszarze komunikacji obejmujących wydawanie magazynów prasowych i specjalistycznych publikacji, budowę i zarządzanie portalami internetowymi, a także organizację kongresów, konferencji, seminariów i wydarzeń specjalnych oraz szkoleń, na czele z Europejskim Kongresem Gospodarczym – European Economic Congress (EEC) – jedną z najbardziej prestiżowych imprez odbywających się w Europie Centralnej.
Grupa PTWP SA jest wydawcą m.in.: Miesięcznika Gospodarczego Nowy Przemysł, czasopisma Rynek Spożywczy, miesięcznika Rynek Zdrowia i miesięcznika Farmer, a także tytułów z grupy Publikator, m.in.: Dobrze Mieszkaj, Świat Łazienek i Kuchni, 100% Wnętrza, Meble Plus, Łazienka. Grupa PTWP SA posiada 70 proc. udziałów w PTWP-ONLINE Sp. z o.o., do której należą branżowe portale m.in.: wnp.pl, propertynews.pl, rynekzdrowia.pl, portalspozywczy.pl, dlahandlu.pl, rynekaptek.pl, portalsamorzadowy.pl, infodent.pl, pulsHR.pl, promocjada.pl, farmer.pl, serwis gieldarolna.pl oraz dobrzemieszkaj.pl.
W kwietniu br. Grupa PTWP zadebiutowała na rynku NewConnect.
Zapraszamy na stronę www.ptwp.pl.
Komentarze (0)