Firma » Biznes
Od Chicago po Dubaj. Maszyny Promotechu na światowych targach
Zobacz więcej zdjęć » |
Białostocki producent i eksporter specjalistycznych narzędzi do obróbki metali oraz automatów spawalniczych jest w samym środku sezonu targowego. I – zdaniem zarządu - jest to inwestycja nie do przecenienia.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
- Udział w targach branżowych to najefektywniejsza forma docierania do nowych klientów, budowy wizerunku firmy oraz obsługi naszych
partnerów – mówi Bohdan Zaleski, współwłaściciel i wiceprezes ds. handlu spółki. – Podam prosty przykład - ze względów czysto organizacyjnych nie jesteśmy w stanie zaprosić do odwiedzenia Promotechu nawet połowy nowych klientów, z którymi spotykamy się na targach. I z drugiej strony - by odwiedzić naszych partnerów handlowych, musielibyśmy podróżować non stop przez kilka miesięcy. To nierealne. Dlatego, pomimo rozwoju internetu, branżowe imprezy targowe są tak ważne i potrzebne.
W pierwszej połowie listopada Promotech wziął udział w targach Blechexpo w Stuttgarcie, gdzie pokazał niemal całą swoją ofertę narzędzi (prócz wiertarek elektromagnetycznych, które promuje niemiecki partner handlowy firmy). Największym zainteresowaniem cieszyły się systemy do mechanizacji procesów spawania.
- Deficyt wysokokwalifikowanych spawaczy w UE pogłębia się i producenci
konstrukcji stalowych szukają ciągle nowych rozwiązań umożliwiających
zwiększenie produktywności i jakości spawania – wyjaśnia Bohdan Zaleski. – Te lokalne targi można zaliczyć do zdecydowanie udanych, choćby z uwagi na znaczenie naszego wizerunku na rynku niemieckim.
Listopadowe targi FabTech w Chicago w tym roku obsługiwał partner handlowy Promotechu, odpowiedzialny za rynek USA. Boom gospodarczy, jaki dało się odczuć również podczas tych targów, pozwala Promotechowi optymistycznie patrzeć na współpracę z kontrahentami amerykańskimi w przyszłym roku – firma ma już wstępne deklaracje zwiększonych zamówień.
- Nasze wiertarki, ukosowarki i wózki spawalnicze cieszyły się w USA dużym zainteresowaniem, co pozwala nam mieć nadzieję na znaczny wzrost sprzedaży na tym rynku i wejście do sieci sprzedaży, która obejmie całą Amerykę Północną, łącznie z Meksykiem i Kanadą – mówi Marek Siergiej, prezes Promotechu. – To efekt ożywienia gospodarczego, spowodowanego wzrostem cen ropy naftowej na rynkach światowych.
Z kolei rozpoczynające się pod koniec listopada targi Metalex w Bangkoku to okno na świat Promotechu na całą Azję południowo-wschodnią.
- To ogromny wschodzący rynek o łącznej populacji równej tej w Chinach – ocenia Bohdan Zaleski. - Od wielu lat zabiegamy tam o dobre kontakty handlowe i wszystko zmierza w dobrym kierunku. Chcielibyśmy sprzedawać tam wkrótce tyle samo maszyn, co w UE.
Ostatnia ważna impreza w tym sezonie targowym to styczniowe targi SteelFab w Dubaju, gdzie Promotech zadebiutuje, jako firma lokalna – poprzez spółkę-córkę Promotech - Middle East, obsługującą sprzedaż maszyn we wszystkich krajach Zatoki Perskiej. Tradycyjnie do Dubaju przyjeżdżają klienci ze wszystkich krajów arabskich oraz z Indii, Pakistanu i Indonezji.
- Targi SteelFab w Emiratach bardzo pomogły nam w budowie sieci handlowej, a teraz - dzięki naszej bezpośredniej obecności - powinniśmy być jeszcze ciekawszym partnerem dla wielu firm z regionu – mówi Bohdan Zaleski.
Zarząd Promotechu z optymizmem patrzy w przyszłość, nie tylko ze względu na dobrą koniunkturę na rynku globalnym:
- Staliśmy się firmą znaną w branży zarówno wśród klientów, jak i konkurencji. Stawiamy na innowacje i kreatywność, przez co obserwują nas duże i małe firmy z całego świata, mało tego – wiele firm kopiuje nasze maszyny i rozwiązania. Reasumując – w ciągu ostatnich 10 lat z firmy, która głównie dostarczała maszyny pod obcymi markami, staliśmy się znaną światową marką i liczącym się graczem w naszej branży.
PROMOTECH jest producentem zaawansowanych technologicznie elektronarzędzi oraz systemów automatyzacji cięcia i spawania dla przemysłu metalowego. Ponad 90% sprzedaży stanowi eksport do 60 krajów na wszystkich kontynentach.
Komentarze (0)