Rozrywka » Przyroda
Pierwsze dowody na erupcję pod Antarktydą
Zobacz więcej zdjęć » |
Uczeni oceniają, że indeks VEI, czyli siła eksplozji wulkanu, wyniosła w tym wypadku 3-4 w 8-stopniowej skali. Erupcję można więc opisać jako poważną lub katastrofalną.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Brytyjczycy wykorzystali specjalny radar, dzięki któremu odnaleźli pod lodem warstwę popiołów wulkanicznych rozciągających się na przestrzeni większej niż 21 000 kilometrów kwadratowych. Sądzimy, że była to największa erupcja na Antarktydzie w ciągu ostatnich 10 000 lat. W lodzie powstała duża dziura - mówi Hugh Corr z BAS.
Na ślady wybuchu wulkanu natrafiono, próbując wyjaśnić niezwykłe ruch lodowca Pine Island. Już kilkadziesiąt lat temu zauważono, że porusza on się w inny sposób, niż otaczające go lody. Teraz naukowcy wiedzą, skąd ta anomalia. Zauważono również, że lodowiec przyspiesza. Wulkan wciąż podgrzewa okoliczne wody.
Komentarze (0)