Po pierwszym dzwonku... Medu podpowiada, uczniowie słuchają

Kobieta, zdrowie, uroda » Medycyna

Po pierwszym dzwonku... Medu podpowiada, uczniowie słuchają

2012-09-05

Zapełniły się szkolne ławy. Letnie fantazje towarzyszą uczniom przez pierwsze dni nowego roku szkolnego. Jak zapobiegać dramatycznym sytuacjom i jak sobie z nimi radzić – Medu prezentuje plan lekcji udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej.

Dyrektor, nauczyciel, pielęgniarka, pani woźna - oni tam są, lecz nie zawsze i nie wszędzie. Niezaplanowane staje się faktem oraz sprawdzianem umiejętności z udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej często już w pierwszych dniach nauki. Lekcje WF-u, ale i zwykłe przerwy generują potencjalne zagrożenie, a więc powinny wzmagać naszą czujność. Naszą, czyli czyją? Ucznia - przede wszystkim, gdyż to on zazwyczaj jest początkowym ogniwem łańcucha późniejszych następstw. Marcin Sobiecki z firmy szkoleniowej Medu zajmującej się na co dzień ratownictwem medycznym w aspekcie praktycznej edukacji, podpowiada jak podzielić obowiązki pomiędzy świadków zdarzenia, aby zaangażować nie tylko osoby sprawujące nadzór nad szkolna młodzieżą.

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Przeczytaj również

Podstawowe informacje o CentrumPR.pl

Co robi uczeń?

Na początek powinien zostać „jasnowidzem", by przewidywać skutki konkretnych zachowań np. zjeżdżania po poręczy, biegania po korytarzu, przynoszenia do szkoły niebezpiecznych gadżetów itp. Równolegle powinien skupić się na słuchaniu i rozumieniu tego, co w kwestiach bezpiecznego zachowania w szkole ma do powiedzenia nauczyciel np. na godzinie wychowawczej (w domu rodzice). W grupie rówieśników mógłby rozładować napięcie kolegów, koleżanek poprzez np. poprzez dowcipne odwrócenie uwagi od sytuacji niosącej urazogenne skutki. Gdy jednak dojdzie do zdarzenia podstawowym zadaniem ucznia powinno być powiadomienie nauczyciela, pielęgniarki o zaistniałym fakcie oraz zabezpieczenie terenu wokół poszkodowanego, aby nie gromadził się bezpośrednio wokół niego tłum gapiów. Wśród pozostałych czynności należy również wymienić: kontakt słowny z poszkodowanym w celu ustalenia czy jest przytomny, czuwanie do momentu, aż opiekę przejmie nauczyciel lub profesjonalne służby medyczne.
Co robi kadra?

Administracja i nauczyciele zanim jeszcze dojdzie do wypadku, mają za zadanie zwrócić baczną uwagę na strukturę organizacyjną oraz wyposażenie techniczne szkoły, gdyż im lepsze zabezpieczenia oraz wiedza kadry, tym mniej wypadków na terenie placówki. Do czynników zapobiegawczych możemy więc włączyć m.in.: zainstalowanie systemu monitoringu, sygnalizowanie wejścia do budynku domofonem, przeszkolenie kadry z zakresu BHP i udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, prowadzenie nieustannego nadzoru pedagogicznego również podczas przerw i w miejscach narażonych na gromadzenie się uczniów, pogadanki z uczniami na lekcjach wychowawczych oraz rodzicami na zebraniach o zasadach bezpieczeństwa. A co leży w gestii działań kadry, gdy jednak dojdzie do zdarzenia? Na czym polega udzielanie pierwszej pomocy?
Pierwsza pomoc

Nauczyciel po dotarciu na miejsce zdarzenia powinien podziękować uczniowi, który zabezpieczył miejsce wypadku i utrzymywał kontakt z poszkodowanym. Kontynuując powyższe działania, powinien zabezpieczyć poszkodowanego przed możliwością kolejnego urazu oraz ocenić jego stan ogólny uwzględniając:

- sprawdzenie zachowania świadomości
- skontrolowanie czynności życiowych
- zatamowanie krwotoku zewnętrznego w przypadku jego wystąpienia

W momencie stwierdzenia braku funkcji życiowych należy spróbować je bezzwłocznie przywrócić poprzez sztuczne oddychanie i masaż serca (2 wdechy, 30 uciśnięć przy częstotliwości ok. 100 na minutę). Gdy uczeń oddycha i jest w dalszym ciągu nieprzytomny, układamy go w pozycji bocznej. Nauczyciel towarzyszy poszkodowanemu do chwili przybycia uprzednio powiadomionej służby medycznej i bezwzględnie informuje rodziców (opiekunów dziecka) o zdarzeniu.
Pamiętajmy! W przypadku zatrzymania oddechu mamy jedynie 4,5 minuty na zabezpieczenie ośrodkowego układu nerwowego przed nieodwracalnymi zmianami. Niezmiernie ważne jest więc, aby przeszkoleni byli wszyscy. I kadra i uczniowie, aby jak najszybciej podjąć działania ratujące życie.

O Medu:

Firma Medu działa na rynku szkoleń nieprzerwanie od 2005 roku, korzystając z usług wykwalifikowanej kadry trenerów. Składają się na nią ratownicy medyczni z wieloletnią praktyką, m.in. wykładowcy Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Tysiące zadowolonych klientów, szkół, przedszkoli, referencje firm, instytucji, hoteli (np. Hotel Intercontinental, Radisson, Ikea, PKO BP, Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji, GUS, Urząd Miasta Stołecznego Warszawy itd.) stanowią wiarygodne poświadczenie dla umiejętności i pełnego profesjonalizmu zespołu Medu.

Więcej na: www.medu.edu.pl

Chcesz dołączyć do grupy lub zaprosić na bezpłatną prezentację szkolenia?

Pisz na adres: i.ryniec@medu.edu.pl, tel. 22 428 24 91, 696 868 986

Redakcja CentrumPR informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja CentrumPR nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.