Dom » Budownictwo

Przede wszystkim przedpokój – jak go zaaranżować?

Przede wszystkim przedpokój – jak go zaaranżować?
Zobacz więcej zdjęć »
Jak zaaranżować korytarz, aby na co dzień był on nie tylko funkcjonalny, ale także pasował do koncepcji wystroju całego domostwa?

Pierwsze wrażenie dotyczy również i wnętrz – zwłaszcza, gdy chodzi o przedpokój, stanowiący często wizytówkę całego domu. Jak zatem zaaranżować korytarz, aby na co dzień był on nie tylko funkcjonalny, ale także pasował do koncepcji wystroju całego domostwa? Na to pytanie odpowiada Aldona Mioduszewska i Sylwia Gulewicz-Wysocka, ekspertki Galerii Wnętrz DOMAR, jednej z największych galerii wnętrzarskich w Polsce.

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Przedpokój – pomimo tego, że go nie doceniamy – od zawsze był wizytówką domu czy mieszkania. Jak zatem go urządzić, by był on przyjazny i funkcjonalny dla mieszkańców oraz atrakcyjny dla odwiedzających nas gości? Wbrew pozorom nie jest to wcale trudne zadanie.Wystarczy skupić uwagę na kilku aspektach, które w ostatecznym rozrachunku stworzą praktyczny i reprezentacyjny przedpokój.

Kolor na wejściu

Idealną aranżację przedpokoju powinniśmy zacząć pod kątem doboru kolorystyki. Jasne i ciepłe barwy nie tylko optycznie powiększają pomieszczenie, ale pozwalają również na eksperymentowanie z wzorami oraz kolorami – na przykład na jednej z wybranych ścian, nadając wnętrzu niepowtarzalnego charakteru. Jak mówi Aldona Mioduszewska, Dyrektor Marketingu wrocławskiej Galerii Wnętrz DOMAR, w przedpokoju warto zastosować tapetę albo fototapetę - odpowiednio dobrana, nie tylko będzie przyciągającym wzrok elementem wystroju, ale stworzy też iluzję głębi, co optycznie powiększy wnętrze - pamiętajmy jednak, aby wzór nie był zbyt intensywny kolorystycznie oraz nie przytłoczył przestrzeni:

- Najlepsze w tym przypadku mogą być delikatne pastele, kolory ziemi lub klasyczne szarości. W przypadku podłogi, idealnym rozwiązaniem będzie kontynuacja okładziny, którą zastosowaliśmy w całym mieszkaniu czy domu. Wówczas tworzymy optycznie większą przestrzeń, ale dla chcących odznaczyć podłogę przedpokoju od innych pomieszczeń nic nie stoi na przeszkodzie, aby zastosować inny materiał mogą być to np. kafle , które są  praktyczne oraz łatwe do utrzymania w czystości. Kiedyś - w epoce wykładzin i linoleum - panował trend, aby podłoga w przedpokoju była w innym materiale i kolorze niż pozostałe pomieszczenia. Ja sugeruję jednak, aby podłoga w przedpokoju była z tego samego materiału, co pozostałe pomieszczenia. Dzięki temu uzyskujemy efekt ujednolicenia i optycznego powiększenia całego mieszkania czy domu.

Z kolei Sylwia Gulewicz-Wysocka, architektka Galerii Wnętrz DOMAR, wskazuje na dominację jasnej kolorystyki i przestrzeni w nowoczesnych przedpokojach. Z kolei w tradycyjnej wersji, gdzie zabudowa przyjmuje ciemne kolory – możemy rozjaśnić przedpokój, wykorzystując lustra, elementy jasnej tapety lub białą sztukaterię.

Jeszcze więcej miejsca

W przedpokoju niezbędne będzie miejsce na obuwie i okrycia wierzchnie. Aby uniknąć chaosu aranżacyjnego, zainwestujmy w szafę do zabudowy lub wydzielmy przesuwnymi drzwiami fragment tego pomieszczenia na przechowywanie naszych ubrań i butów. Według ekspertki Galerii Wnętrz DOMAR, stosując tego typu zabieg, unikniemy nieporządku, a przedpokój - mimo zmniejszenia powierzchni - będzie paradoksalnie sprawiał wrażenie większego

- Szafa od podłogi po sufit znakomicie sprawdza się jako dodatkowa przestrzeń do przechowywania wielu różnych przedmiotów codziennego użytku. I to zasadniczo od niej powinniśmy zacząć aranżację. Atutem tego typu mebli na wymiar będzie idealne dopasowanie do parametrów wnętrza. Możemy pobawić się kolorem frontów i potraktować jednolitą powierzchnię szafy jak dekoracyjną ścianę. – mówi Aldona Mioduszewska.

Podobne zdanie ma architektka Galerii Wnętrz DOMAR - Nowoczesne przedpokoje są zabudowane, najczęściej od góry do dołu. Aby zabudowa nas nie przytłaczała, stawiamy na jasne kolory lub na lustra, czy też fronty z połyskiem, jednocześnie unikając ich podziału. W efekcie od góry do dołu utrzymujemy jedną, ciągłą, najczęściej jasną powierzchnię – może to być płaszczyzna lustrzana, drewniana, z połyskiem lub też z paneli szklanych, czyli lacobeli. Z przedpokoi w większości znikają odkryte wieszaki, a jeżeli się pojawiają – to przyjmują formę artystyczną. Przykładem takiego rozwiązania jest wieszak-drzewo. Sylwia Gulewicz-Wysocka wskazuje także, że niezależnie od stylu, który wybierzemy, w przedpokoju potrzebne jest także siedzisko, przydatne po to, by ubrać buty - szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Stąd pojawia się pufa, lub też inny rodzaj miejsca do siedzenia. Może być ono wydzielone z przestrzeni szafy, bywa tapicerowane - nawet wraz z przylegającą ścianą - oraz wyposażone w kilka wieszaczków.

Jeśli powierzchnia przedpokoju nam na to pozwala, możemy dodać również konsolę i ustawić na niej kilka gadżetów – na przykład z naszych podróży. Z kolei ciekawy stojak na parasole czy rzeźba o wydłużonym kształcie dodadzą wnętrzu charakteru, a ich kształt wyrówna proporcje pomieszczenia.

Oświetlenie też jest w cenie

Makeover naszego przedpokoju warto zakończyć na zadbaniu o dobre oświetlenie. Ze względu na często niewielkie rozmiary pomieszczenia, przedpokój powinien być odpowiednio doświetlony, co pozwoli na łatwe optyczne powiększenie jego metrażu.

 - W tym przypadku najlepiej sprawdzi się ciepłe światło z lamp o niedużej wielkości, które znacząco powiększy optycznie całość wnętrza. Z kolei starannie dobrane kinkiety pomogą uwypuklić na przykład konkretny obraz lub ozdobne lustro, przy okazji tworząc atrakcyjne punkty, na których chcielibyśmy, aby nasi goście „zawiesili oko”.

Wielkość naszego przedpokoju możemy również zwiększyć umiejętnym doborem dodatków – luster, obrazów, ramek na zdjęć oraz plakatów.

- Pamiętajmy, aby unikać nagromadzenia małych lusterek powieszonych na ścianie niczym obrazki. Tego typu aranżacja mocno przytłacza wizualnie przestrzeń, optycznie zmniejszając jego metraż. Lepszym rozwiązaniem będą pojedyncze lustra o większych gabarytach, tworzące malarską perspektywę „otwartego pomieszczenia”. Dobrym pomysłem są także lustra na dwóch przeciwległych ścianach. Co więcej, zasada „mniej znaczy lepiej” dotyczy również wieszania obrazów czy plakatów. Lepsze wrażenie wizualne zrobi pojedynczy, ciekawy obraz, niż gromada małych ramek – reasumuje ekspertka Galerii Wnętrz DOMAR.



Redakcja CentrumPR informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja CentrumPR nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

GUTPR
http://www.gutpr.pl

Komentarze (0)


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl
Opublikuj własny artykuł
Opublikuj artykuł z linkami

Kalendarium

Przejdź do kalendarium »

dodaj wydarzenie »

Ostatnio dodane artykuły

dodaj artykuł »