CentrumPR.pl

Kobieta, zdrowie, uroda » Dziecko

Jesteś w ciąży? Zastanawiasz się nad zbankowaniem krwi pępowinowej swojego dziecka?

Poród to wielkie wydarzenie, a przygotowania do niego potrafią trwać miesiącami. Przyszli rodzice muszą nie tylko sprostać wyzwaniom, przed jakimi stawia ich nowa rola, ale także pomyśleć o zabezpieczeniu przyszłości maleństwa. By ułatwić im to zadanie oraz pomóc odpowiednio zaplanować domowy budżet, Polski Bank Komórek Macierzystych przygotował wiosenną ofertę.

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Przeczytaj również

• Podstawowe informacje o CentrumPR.pl

W promocji „Bociany nadlatują” koszt pobrania krwi pępowinowej w PBKM rozkładany jest na trzy dogodne raty:

§         I wpłata: od 650 zł (przy podpisaniu umowy),

§         II wpłata: 700 zł (dwa tygodnie po porodzie),

§         III wpłata: od 990 zł (pół roku po porodzie).

Promocja rusza 21 marca i dotyczy umów podpisanych do 31 maja 2013 roku.

Wielu naszych klientów sugerowało nam, że płatność za usługę ma miejsce w niezwykle newralgicznym dla nich momencie - tuż przed porodem. Wychodząc naprzeciw ich zmaganiom z obciążonym budżetem, przygotowaliśmy specjalny system płatności, czyli podzielenie kosztów na 3 dogodne, rozłożone w terminie wpłaty – mówi Tomasz Baran, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w PBKM.

Krew pępowinowa jest cennym źródłem komórek macierzystych, które w przypadku choroby mogą uratować zdrowie i życie dziecka, od którego zostały pobrane lub jego najbliższych (np. rodzeństwa). Już dziś wykorzystuje się ją w leczeniu ponad 70 ciężkich chorób hematologicznych i onkologicznych, czy z zakresu medycyny regeneracyjnej (lista chorób na www.pbkm.pl). Komórki macierzyste z krwi pępowinowej mają przewagę nad komórkami pochodzącymi z innych źródeł (np. szpiku), ponieważ są bardziej pierwotne i mają dziesięciokrotnie większe zdolności regeneracyjne. Należy pamiętać, że krew pępowinową można pobrać tylko podczas porodu. Dlatego będąc w ciąży warto o tym pomyśleć.

Nadesłał: Kuźnia PR http://www.kuzniapr.pl/