Kultura, sztuka » Muzyka
O muzycznym rozwoju decyduje praca, a nie geny
Zobacz więcej zdjęć » |
Muzykolog Elizabeth Margulis z University of Arkansas we współpracy z Patrickiem C.M. Wongiem z Northwestern University skanowali mózgi profesjonalnych muzyków za pomocą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI). Naukowcy chcieli sprawdzić, jak reaguje mózg zawodowego muzyka podczas słuchania utworu. Muzycy grali albo na skrzypcach, albo na flecie. Podczas eksperymentu słuchali dwóch partit Bacha. Jedna była na flet, a druga na skrzypce.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Dodatkowo przebadano też nie-muzyków. Jeśli naukowcy zestawiliby grupę muzyków (bez dalszego różnicowania) z grupą nie-muzyków, kwestia wpływu genów na umiejętności muzyczne pozostałaby otwarta.
"Wyodrębniając dwie grupy muzyków, sprawiamy, że genetyczne predyspozycje przestają odgrywać tak dużą rolę" - tłumaczy Margulis. Z kolei gdyby odpowiedź neuronów związana była z wrodzonym talentem muzycznym, wówczas badacze oczekiwaliby, że mózgi profesjonalistów będą podobnie reagować na wszystkie typy instrumentów. Okazało się jednak, że ich mózgi uaktywniały się znacznie bardziej od mózgów nie-muzyków. Najbardziej było to widoczne, kiedy słuchali gry na instrumencie, w którym sami się specjalizowali. Co więcej, muzycy reagowali różnie w zależności od słyszanego instrumentu. Kiedy skrzypek słuchał skrzypiec, jego mózg reagował bardziej, niż kiedy słuchał fletu. Zaangażowane były obszary mózgu odpowiedzialne m.in. za poczucie ja, kontrolę motoryczną czy tłumienie niechcianych ruchów. Słuchając nagrań, mózgi muzyków musiały się "powstrzymywać" przed wykonywaniem muzyki.
Komentarze (0)