Firma » Biura
Czysta firma: jak radzić sobie ze skutkami jesiennej chlapy w biurze?
Zobacz więcej zdjęć » |
Istnieje kilka rodzajów nowoczesnej techniki sprzątającej. Jednak jak radzi Paweł Szewczyk, ekspert technologiczny firmy Nilfisk, która dostarcza takie rozwiązania, do sprzątania biur szczególnie nadają się niewielkie automaty szorująco-zbierające. To maszyny dużo szybsze i dokładniejsze od tradycyjnych metod czyszczenia jak wiadro z wodą i mop albo domowy odkurzacz. Zostały stworzone po to, aby podłogi czyścić nie tylko szybko, ale i wydajnie.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
- Podam przykład. W jednym z naszych modeli wprowadziliśmy system wstępnego zamiatania. Luźne elementy, które należy usunąć przed myciem podłogi, są zbierane przez automat podczas tego samego przejazdu. Dzięki temu rozwiązaniu jednocześnie zamiatamy i myjemy podłogę, nie jest konieczne powielanie tych czynności. To rozwiązanie bardzo interesujące nie tylko dla biur, ale na przykład dla szkół, przedszkoli czy restauracji, gdzie na podłodze mogą się znaleźć chociażby fragmenty jedzenia – twierdzi Paweł Szewczyk.
Automaty nie tylko zamiatają i myją podłogi, ale także je suszą. Dzięki temu na umytą podłogę można od razu wejść, nie przejmując się niebezpiecznym poślizgnięciem.
Maszyna zasilana na baterie
Na co szczególnie zwrócić uwagę podczas wyboru tego typu maszyny? Według eksperta Nilfisk, przede wszystkim na zasilanie. Do niewielkich przestrzeni można nabyć maszynę zasilaną tradycyjnie – kablem z gniazdka elektrycznego. Większe biura będą potrzebowały automatów z zasilaniem bateryjnym. Najlepiej, jeżeli baterie można wymienić – to pozwoli uniknąć chwil, w których automat ładuje się przy ścianie i jest chwilowo niezdatny do użytku.
Równie istotny powinien być komfort użytkownika. Warto dobrać automat, którego obsługa nie wymaga czytania skomplikowanej instrukcji. „Uruchom i pracuj” to zdanie, które powinna spełniać dobrze wybrana maszyna.
Nie tylko biura
Oferta automatów szorująco-zbierających jest dziś bardzo obszerna. Do biur trafią raczej niewielkie, poręczne urządzenia. Ale już sklepy, magazyny, restauracje, kina czy galerie handlowe jako newralgiczne przestrzenie wymagające utrzymywania najwyższego poziomu czystości, powinny się zainteresować wykorzystaniem nieco większych urządzeń – prowadzonych albo samojezdnych. - Istotną kwestią dla przestrzeni biurowych oraz handlowych jest utrzymanie niskiego poziomu hałasu. Dlatego powinno się zwracać uwagę na automaty o obniżonej głośności. Nie chcemy przecież przeszkadzać klientom w zakupach, a pracownikom w pracy - zwraca uwagę Paweł Szewczyk z Nilfisk.
Nowoczesne technologie oszczędzają nie tylko wodę, energię i chemiczne detergenty, ale przede wszystkim czas poświęcony na sprzątanie. Dzięki dobremu urządzeniu czyszczącemu, można pożegnać się ze żmudnym zamiataniem i ręcznym myciem podłogi. A przywitać suchą i czystą firmę, nawet podczas deszczowej jesieni.
Nadesłał:
lukasza
|
Komentarze (0)