Motoryzacja » Samochody

Epicka, czerwcowa trylogia Dunlopa – triumf, pasja i osiągi

Fani sportów motorowych często tęsknią za czasami, w których rywalizacje takie jak Formuła 1 były nieokiełznane, mniej uporządkowane i bardziej nieprzewidywalne. Rygorystyczne regulacje i przepisy zmieniły obraz obecnych wyścigów. Jednak są jeszcze wydarzenia, które rządzą się własnymi zasadami.
  • Trzy wydarzenia pełne emocji, które rzucają wyzwania zawodnikom i technice: Isle of Man TT, Le Mans i 24-godzinny Nürburgring
  • Imprezy, które zachęcają do otwartej konkurencji w dziedzinie opon, aby promować postęp
  • Dunlop przed poważnym wyzwaniem logistycznym i technicznym

 

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Fani sportów motorowych często tęsknią za czasami, w których rywalizacje takie jak Formuła 1 były nieokiełznane, mniej uporządkowane i bardziej nieprzewidywalne. Rygorystyczne regulacje i przepisy zmieniły obraz obecnych wyścigów. Jednak są jeszcze wydarzenia, które rządzą się własnymi zasadami. 24-godzinne maratony na Le Mans i Nürburgring oraz klasyczne wyzwanie Isle of Man TT zapewnią dawkę niepowtarzalnych emocji w kolejnych trzech tygodniach czerwca. W samym sercu tych wielkich rywalizacji pozostaje Dunlop, którego nadrzędnym celem jest wygrana.

Zespół Dunlop stoi przed ambitnym zadaniem – w ciągu zaledwie trzech tygodni zmagań zamierza dostarczyć i serwisować ponad 5000 opon. Wszystkie trzy wyścigi umożliwiają otwartą konkurencję opon co oznacza, że zespoły, kierowcy i motocykliści świadomie wybrali produkty Dunlop. To właśnie ten duch rywalizacji napędza brytyjską markę do opracowywania ogumienia, które jedzie jeszcze dalej, mocniej i szybciej niż w poprzednim roku.

Wyścig Isle of Man TT

Wyścig Isle of Man TT niewiele się zmienił w porównaniu do swoich początków sprzed ponad stu lat. Nadal pozostaje prawdziwym poligonem walki dla zawodników, motocykli i opon.

Położona na Morzu Irlandzkim wyspa jest niezależna co oznacza, że może samodzielnie decydować między innymi o braku ograniczeń prędkości na wiejskich oraz publicznych drogach. Dzięki temu okrążenie o długości 59 km, prowadzące przez senne małe wioski, wzdłuż rzek, a następnie przez wrzosowiska wokół góry Snaefell, staje się niewiarygodnie szybkim przejazdem. TT oferuje zawodnikom każdy rodzaj zakrętu i niesamowicie szybkie trasy z rekordem okrążenia wynoszącym ponad 216 km/h, ustalonym w zeszłym roku przez Petera Hickmana na oponach Dunlop. Motocykliści jadą większość okrążenia z otwartą przepustnicą na czwartym, piątym i szóstym biegu, przeciskając się przez niezwykle szybkie zakręty z drzewami, żywopłotami i słupkami świetlnymi okalającymi tor.

Wybór opon ma kluczowe znaczenie dla TT. Bardzo wysokie średnie prędkości i szereg skoków wykonywanych przy prędkości ponad 240 km/h powodują ogromne obciążenia zarówno dla mieszanki, jak i konstrukcji. Z trzynastoma kolejnymi zwycięstwami w Senior TT, Dunlop jest najbardziej utytułowaną marką opon w historii TT. Jest to tym cenniejsze, ponieważ rywalizacja ma charakter otwartego konkursu ogumienia co oznacza, że każdego roku pojawiają się nowe technologie. W tym roku brytyjski producent skoncentrował się na mieszance, która szybciej się rozgrzewa, co ma zasadnicze znaczenie dla zwiększenia pewności siebie zawodników w chłodny poranek przed prostą Bray Hill zaraz po starcie.

Tydzień wyścigu, poprzedzony kilkoma dniami treningu, rozpoczyna się i kończy startami dla mocno tuningowanych supermotocykli o pojemności 1000cc i mocy ponad 200 koni mechanicznych, osiągających prędkość 320km/h na najszybszych odcinkach trasy. Większość motocyklistów rywalizuje również w pozostałych dwóch głównych klasach – 600cc Supersport i 1000cc Superstock.

Dunlop brał udział niemal we wszystkich zawodach tej serii rozgrywanych od 1907 roku. Tylko w ciągu ostatnich 15 lat zawodnicy, którzy wybrali opony brytyjskiej marki, zdobyli ponad 60 zwycięstw i 150 miejsc na podium w różnych klasach, w tym w wyścigach Superbike, Supersport, Superstock i całkowicie elektrycznych TT Zero.

Duże prędkości toru TT pomogły inżynierom Dunlop w opracowaniu technologii „JLB”. Konstrukcja bezszwowego opasania (Jointless Belt) ogranicza „rośnięcie” opon spowodowane siłami odśrodkowymi przy dużych prędkościach z 15 do 3 mm. JLB zapewnia płynniejsze prowadzenie, stabilność w linii prostej i zredukowany efekt „splotu” – to duży postęp dla kierowców Dunlop.

24-godzinny wyścig Le Mans

Dunlop może poszczycić się imponującą historią startów na Le Mans. Od czasu pierwszego zwycięstwa w 1924 roku, samochody wyposażone w ogumienie tej marki 34 razy zajmowały miejsca na podium – częściej niż jakiejkolwiek innej firmy oponiarskiej.

Od zwycięstw Bentleya w latach 20., ery Jaguara D-Type w latach 50. i epickiej rywalizacji Porsche z Ferrari w latach 60., Dunlop jest częścią niezwykłej historii Le Mans. Lata osiemdziesiąte, będące czasem świetności Porsche 956/962 i serii Jaguar XJR, przyniosły kolejne zwycięstwa dla brytyjskiego producenta.

W ostatnim czasie Dunlop skupił się na ultra konkurencyjnej klasie LMP2, ponieważ równość samochodów stwarza okazję do wzorcowego porównania opon. 2018 rok przyniósł marce ósme z rzędu zwycięstwo w tej kategorii, ale producent nie popada w samozadowolenie. Ben Crawley, dyrektor ds. sportów motorowych Dunlop wyjaśnia: „Uwielbiamy konkurencję. To motywuje nasz zespół do corocznego opracowywania nowego ogumienia. W tym roku wprowadziliśmy ulepszoną specyfikację na Le Mans. Z nią wygraliśmy Mistrzostwa Świata w Rajdach Długodystansowych FIA w Sebring, a Jean-Eric Vergne zajął rekordową pole position w Spa – był o 1,8 sekundy szybszy niż w 2018 r.. To pokazuje, że rozwój napędza osiągi”.

LMP2 stanowi największą część 62-osobowego wyścigu. Na liście startowej tegorocznych zmagań 15-16 czerwca znajduje się 20 samochodów. Połowa z nich wybrała ogumienie Dunlop. Przepisy dopuszczają trzy opony typu slick i dwie na mokrą nawierzchnię, co musi zaspokoić potrzeby wszystkich zespołów. Opony tej samej specyfikacji, co wykorzystywane w 24-godzinnym wyścigu Le Mans, muszą sprawdzić się w Długodystansowych Samochodowych Mistrzostwach Świata i europejskich torach Le Mans, radząc sobie z dużą rozpiętością temperatur – od spadających poniżej 100C (np. w Spa w tym roku) i przekraczających 400C.

Crawley opisuje pracę zespołową: „Po opracowaniu projektów poza sezonem, współpracujemy z zespołami przy testowaniu mieszanek i konstrukcji na sezon. Inżynierowie i zespoły Dunlop ściśle współdziałają w celu dopracowania ustawień, aby uzyskać najlepszą wydajność dla każdego samochodu i kierowcy. Ustawienia zawieszenia i ciśnienia w ogumieniu mają bezpośredni wpływ na osiągi zarówno pod względem prędkości, jak i trwałości. Czas okrążenia w 24-godzinnym wyścigu z roku na rok staje się coraz krótszy, ale prędkość jest tylko jednym z wymogów stawianych oponom. Dunlop projektuje ogumienie na potrzeby wielu startów, a komunikacja, współpraca i specjalistyczna wiedza współdzielona między kierowcami, inżynierami i naszym zespołem technicznym są kluczem do sukcesu. Chodzi zarówno o wydajność ludzką i pracę zespołową, jak i rozwój produktów”.

24-godzinny wyścig Nürburgring

Zbyt niebezpieczna i za szybka dla Formuły 1 – tak kierowcy mówili o Pętli Północnej Nürburgring w 1976 roku. Ponad 40 lat później jest ona wykorzystywana do prawdopodobnie najtrudniejszego, całodobowego maratonu w sporcie motorowym. Długi, zamknięty, szybki i niebezpieczny tor o długości 25 kilometrów to ostatni dziki szlak, na którym nadal można rozgrywać wyścigi samochodowe dowolnej klasy.

„Tor jest bardzo stary i bardzo wymagający”, wyjaśnia Crawley. „Ten wyścig stał się polem bitwy wielkich producentów. Najlepsze zespoły, w tym Phoenix Audi, wybrały nasze opony w dążeniu do sukcesu. Dostarczamy ogumienie również wielu innym klasom, w tym wszystkim samochodom w kategorii TCR Touring Car”.

Niewiele jest wydarzeń, w których tak wielu różnych producentów opon jest reprezentowanych na torze jednocześnie, tym samym Dunlop ma do czynienia niemalże z każdym konkurentem w branży.

Pętla Północna wywiera stałą presję na kierowców. Różne warunki i poziomy przyczepności oraz ruch na torze, a szczególnie różnice prędkości między poszczególnymi klasami, utrudniają jazdę na zmieniających się krzywiznach, wysokościach terenu i nawierzchni. Duża liczba zawodników podzielona jest na wiele klas, a najważniejsze samochody są zaliczane do klasy GT3. Jest tu również miejsce dla zwykłych pojazdów GT i klasy Touring, przy czym większość tych zespołów regularnie uczestniczy w serii rajdów wytrzymałościowych VLN, które odbywają się na torze Eifel przez cały rok startowy.

Historycznie, wyścig ten jest obszarem sukcesów Dunlopa, który odniósł tutaj 18 zwycięstw. Triumfował m.in. w pierwszej czwórce w kolejnych wyścigach z udziałem: Hansa Stucka (1970), Helmuta Kellenersa (1972) i Nikiego Laudy (1973). W tamtej dekadzie żaden inny producent opon nie zajął pierwszego miejsca na podium. Ostatnie zwycięstwo miało miejsce w 2017 roku, kiedy to Connor De Phillippi, Kelvin van der Linde, Markus Winkelhock i Christopher Mies wygrali z zaledwie dwoma okrążeniami do końca.

Dunlop ma imponującą historię na Pętli Północnej także poza 24-godzinnym wyścigiem. Rekord okrążenia 6.11.13 (na Pętli Północnej bez przedłużenia GP używanego podczas 24-godzinnego wyścigu), ustanowiony w 1983 roku przez Stefana Bellofa w Porsche 956, nadal obowiązuje. Co więcej, eksperci od sportów motorowych ciągle uważają to za jedno z największych osiągnięć w historii tego sportu.

Praca zespołowa motorem sukcesu

Nad rozwojem opon wyścigowych Dunlop czuwa międzynarodowy zespół. Eksperci w dziedzinie projektowania pracują w Birmingham (Wielka Brytania), Colmar-Berg (Luksemburg), Montlucon (Francja) i Hanau (Niemcy) – wyścigi samochodowe to ogromny wysiłek transgraniczny. Ogumienie na każdy z trzech wyścigów będzie transportowane w charakterystycznym, żółtym konwoju Dunlop, a padoki na każdym torze staną się najbardziej ruchliwymi sklepami z oponami do szybkiego montażu na świecie.

Epicka czerwcowa 'Trylogia' jest najważniejszym wydarzeniem sezonu wyścigowego dla Dunlopa, ale to tylko trzy z ponad trzystu wyścigów samochodowych i motocyklowych obsługiwanych każdego roku przez brytyjską markę. Od stycznia do grudnia trwa wyścig, który nigdy się nie kończy.

Dunlop

Dunlop jest jednym z wiodących producentów opon klasy high performance, wyróżniającym się imponującą historią sukcesów w sportach motorowych. Dunlop Europe jest partnerem technicznym Suzuki Endurance Race Team i Hondy Racing w wyścigach motocyklowych Endurance World Championship Racing, oficjalnym dostawcą opon do FIM Moto2 i Moto3 World Championship oraz najbardziej utytułowaną marką opon w historii Isle of Man TT. Jest też wybierany przez zwycięzców i mistrzów wyścigów MXGP. Ponadto jest najbardziej utytułowanym producentem opon w historii 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Szerokie doświadczenie Dunlop w wyścigach przekłada się na innowacyjne technologie stosowane w oponach przeznaczonych do codziennego użytku. Dążąc do maksymalizacji przyjemności z jazdy, brytyjska marka oferuje wszystkim kierowcom osiągi i trwałość najnowocześniejszych technologii oponiarskich. Więcej informacji o Dunlop na stronie www.dunlop.eu.

 



Redakcja CentrumPR informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja CentrumPR nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

Alert Media Communications Sp. z o.o.
http://alertmedia.pl/

Komentarze (0)


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl
Opublikuj własny artykuł
Opublikuj artykuł z linkami

Kalendarium

Przejdź do kalendarium »

dodaj wydarzenie »

Ostatnio dodane artykuły

dodaj artykuł »