CentrumPR.pl

Moda » Biżuteria

Najmodniejsze kolory kamieni w sezonie jesień–zima 2025

Zobacz więcej zdjęć »

Kiedy ostatnim razem zatrzymałaś się przed wystawą jubilerską i poczułaś to charakterystyczne mrowienie? To, które mówi Ci „tego właśnie potrzebuję"? Ja doświadczyłam go w zeszłym tygodniu, przeglądając kolekcje na sezon jesień-zima 2025. I wiesz co? Te kolory kamieni to prawdziwa rewolucja!

Ciepłe brązy – nowy czarny?

Zacznę od obserwacji, która mnie zaskoczyła. Brązowe kamienie, które jeszcze niedawno kojarzyły się głównie z biżuterią w stylu vintage, teraz przeżywają prawdziwy renesans. Dlaczego te kolory tak nas teraz pociągają? Myślę, że to kwestia powrotu do naturalności. Po latach dominacji zimnych, metalicznych tonów, tęsknimy za czymś, co przypomina nam o ziemi, o jesiennych spacerach po lesie. Brązowa biżuteria to jak kubek gorącej czekolady w chłodny wieczór – daje poczucie komfortu i ciepła.

Głębokie zielenie – szmaragdowy powrót

Zielone kamienie to jeden z najbardziej przewidywalnych, ale i najpiękniejszych trendów tego sezonu. Jedna uwaga – nie chodzi tu o jaskrawe, wiosenne zielenie, ale o głębokie, nasycone odcienie. Szmaragdy w kolorze butelkowej zieleni, turmaliny przypominające ciemny las, a nawet zielone szafiry, które jeszcze do niedawna były prawdziwą rzadkością w jubilerskich kolekcjach.

Ten trend pasuje idealnie do jesiennej garderoby. Wyobraź sobie kolczyki z ciemnozielonymi kamieniami do czarnego golfa – elegancja w najczystszej postaci. Albo bransoletkę z szeregiem małych szmaragdów do białej koszuli – klasyk, który nigdy się nie nudzi.

Co ciekawe, zielone kamienie mają w sobie coś uspokajającego. Może dlatego, że ten kolor kojarzymy z naturą? W czasach, gdy większość z nas spędza dni przed ekranami, noszenie przy sobie odrobiny natury w postaci zielonego kamienia może być małym, ale znaczącym gestem samoopieki.

Fioletowe fantazje – od lawendy po śliwkę

Fiolet to kolor, który albo się kocha, albo... no właśnie! Projektanci szaleją za ametystami, tanzanitami i śliwkowymi szafirami. Od delikatnych, lawendowych tonów po głębokie, królewskie fiolety – każdy znajdzie coś dla siebie.

Fioletowa biżuteria ma w sobie coś magicznego. To może dlatego, że przez wieki ten kolor był zarezerwowany dla osób o najwyższym statusie społecznym? A może po prostu dlatego, że doskonale komponuje się z większością kolorów w naszych szafach?

Ja osobiście odkryłam uroki fioletowych kamieni przypadkiem – kupiłam srebrny pierścionek z ametystem, myśląc, że będzie mi pasował tylko do określonych stylizacji. Okazało się, że noszę go praktycznie codziennie! Pasuje do wszystkiego – od sportowych outfitów po eleganckie kreacje na wieczór.

Pomarańczowe akcenty – odwaga w najczystszej postaci

Tu muszę przyznać się do pewnej hipokryzji. Pomarańczowy nigdy nie był moim ulubionym kolorem. Kojarzył mi się z agresywnością, był zbyt krzyczący, zbyt... właśnie, zbyt pomarańczowy. Ale te nowe, jesienno-zimowe odcienie całkowicie zmieniły moje nastawienie.

Mówię o miękkich, przypominających zachód słońca karneolach, o ogniście pomarańczowych padparadżach (te szafiry to prawdziwe perełki!) czy o bursztynach w kolorze miodu. To już nie jest agresywna pomarańcz z lat 80., ale ciepły, przytulny kolor, który dodaje energii nawet w najbardziej szare dni.

Pomarańczowa biżuteria wymaga odwagi, to prawda. Ale kiedy raz się zdecydujesz na kolczyki z karneolami czy naszyjnik z padparadżą, poczujesz, jak twoja stylizacja nabiera charakteru.

Klasyczne granaty – bezpieczny wybór

Nie mogę pominąć granatowych kamieni, które w tym sezonie przeżywają prawdziwy boom. Szafiry w kolorze głębokiej nocy, sodalit przypominający rozgwieżdżone niebo, czy lapislazuli z jego charakterystycznymi złotymi iskierkami – to biżuteria dla kobiet, które cenią elegancję i ponadczasowość.

Granat to kolor, który zawsze był kojarzony z klasą i powagą. W biznesowym świecie to bezpieczny wybór – wystarczająco wyrazisty, by podkreślić osobowość, ale nie na tyle prowokacyjny, by odwracać uwagę od merytorycznych treści.

Pamiętam pierwszą prezentację w nowej pracy – byłam bardzo zestresowana. Włożyłam wtedy prosty naszyjnik z małymi szafirami, który dostałam od mamy na ukończenie studiów. Jakoś dodał mi pewności siebie. To może zabobonne, ale uważam, że niektóre kamienie naprawdę mają w sobie moc dodawania nam pewności siebie.

Jak nosić kamienną biżuterię – praktyczne porady

Po tym przeglądzie najmodniejszych kolorów, warto pomówić o tym, jak je nosić, żeby wyglądać stylowo, a nie jakbyśmy wybierały się na bal przebierańców.

Podstawowa zasada – jeśli decydujesz się na wyraziste kolory kamieni, reszta stylizacji powinna być stonowana. Fioletowe kolczyki świetnie będą wyglądały z białą koszulą i ciemnymi spodniami. Pomarańczowy naszyjnik – z beżowym swetrem i dżinsami.

Druga sprawa – nie bój się mieszać różnych kamieni, ale rób to z głową. Ja lubię łączyć kamienie w podobnych odcieniach. Na przykład ametyst z tanzanitem lub karneol z bursztynem. Efekt jest znacznie ciekawszy niż w przypadku noszenia kompletu.

Trendy na nadchodzące miesiące

Obserwując to, co dzieje się w światowych domach mody, widzę, że biżuteria z kamieniami naturalnymi będzie jeszcze ważniejsza w nadchodzących miesiącach. Projektanci coraz chętniej sięgają po naturalne kamienie, rezygnując z sztucznych materiałów.

To nie tylko kwestia mody – to także wyraz rosnącej świadomości ekologicznej. Kamienie naturalne są trwalsze, można je przekazywać z pokolenia na pokolenie, a ich piękno nie przemija wraz z sezonowymi trendami.

Myślę, że to dobra wiadomość. W świecie szybkiej mody, gdzie wszystko szybko się starzeje, biżuteria z kamieniami to inwestycja w coś ponadczasowego. To kawałek natury, który możemy nosić przy sobie, przypominając sobie o pięknie, które nie potrzebuje żadnych ulepszeń.

A Ty? Jakie kamienie wybierzesz na ten sezon? A może masz już swoją ulubioną biżuterię, która nie wychodzi z mody?