Dom » Nieruchomość
Są chętni na nowe mieszkania
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Pomimo nowych zaostrzonych zasad wyliczania zdolności kredytowej wprowadzonych w bankach od początku 2012 roku, zainteresowanie zakupem mieszkań na rynku pierwotnym nie słabnie. Pod koniec 2011 roku klienci deweloperów decydowali się na zakup w obawie, że od nowego roku nie będą mieli szans na kredyt. Osoby kupujące teraz również nie są pewne, czy za kilka miesięcy o pożyczkę na mieszkanie nie będzie jeszcze trudniej.
W związku z tym, pogorszenie się dostępu do kredytów hipotecznym paradoksalnie wpłynęło na wzrost sprzedaży nowych mieszkań. Choć w styczniu tego roku największe firmy deweloperskie nie powtórzyły grudniowych wyników, to i tak podpisały więcej umów niż przed rokiem. Dobry poziom sprzedaży od początku roku nieźle wróży na przyszłość.
W ostatnim kwartale minionego roku liczba sprzedanych przez deweloperów mieszkań liczona łącznie dla sześciu głównych aglomeracji wzrosła w porównaniu z kwartałem poprzednim o ponad 8 proc. Według wyliczeń analityków Reas ciągu całego roku 2011 w największych miastach w kraju właścicieli znalazło niemal 30 tys. nowych mieszkań, to o ponad 7 proc. więcej niż w roku 2010. Należy zwrócić uwagę, że to duży sukces branży, bo większa ilość mieszkań sprzedała się tylko w 2007 roku, kiedy kredyty hipoteczne denominowane we frankach szwajcarskich były ogólnodostępne.
W Warszawie poniżej 8 tys. zł
Poza obawą nabywców, że o kredyty hipoteczne będzie niebawem jeszcze trudniej, dobra sprzedaż to efekt m.in. spadku cen mieszkań z pierwszej ręki. Do tego, deweloperzy dostosowali ofertę do wymagań obecnego rynku. Z kwartału na kwartał powodzeniem kupujących cieszą się coraz mniejsze mieszkania. Najlepiej sprzedają się kompaktowe mieszkania dwupokojowe. I takich właśnie lokali najwięcej oferują deweloperzy we wprowadzanych na rynek inwestycjach.
– Poza ceną liczy się dziś, dobra lokalizacja inwestycji i rozkład oferowanych mieszkań. Przy niewielkiej powierzchni trzeba zagwarantować klientom, jak największy stopień funkcjonalności lokali. W naszej stołecznej inwestycji - Nowa Wileńska mamy w sprzedaży mieszkania dwupokojowe o powierzchni już od 34 mkw., a trzypokojowe od 48 mkw. Zainteresowanie projektem wzrosło od czasu, kiedy budowa drugiej linii metra zaczęła prowadzić na prawobrzeżną stronę miasta, ponieważ niedaleko inwestycji powstanie stacja kolejki podziemnej - Dworzec Wileński - tłumaczy pełnomocnik firmy Budrem.
Jak podaje Reas, średnia cena wszystkich oferowanych w Warszawie nowych mieszkań spadła w tym roku poniżej 8 tys. zł. Na obrzeżach miasta można znaleźć nawet lokale w kwocie 5 – 6 tys. zł za mkw. Porównując obecne ceny do tych, które dyktowali deweloperzy w ostatnim kwartale 2008 roku widać bardzo wyraźnie, jak duża nastąpiła korekta. Ponad trzy lata temu za metr kwadratowy lokalu w inwestycji wprowadzanej na stołeczny rynek trzeba było zapłacić średnio 10,9 tys. zł.
Wyliczenia Reas pokazują, że w sześciu głównych miastach ceny lokali deweloperskich spadły w ciągu ostatniego roku średnio o 5,7 proc.
Drożeją używane kawalerki
Spadki cen notowane są również na rynku wtórnym. Według danych serwisu Oferty.net, za metr kwadratowy stołecznego mieszkania z drugiej ręki musimy zapłacić średnio ok. 8,8 tys. zł. za mkw. Dwanaście miesięcy temu przeciętna stawka wywoławcza wynosiła ok. 9,2 tys. zł/mkw. W ciągu roku ceny używanych stołecznych mieszkań wprowadzanych do sprzedaży spadły średnio o 3,3 proc. O ile ceny wywoławcze mieszkań dwu i trzypokojowych zmalały w tym czasie o 6 proc., to kawalerki ostatnio nawet nieznacznie podrożały.
Lokale jednopokojowe rządzą się innymi prawami. W ich przypadku metr kwadratowy jest droższy niż w mieszkaniach większych. Właściciele takich lokali w Warszawie oferują je w średniej cenie ok. 9,3 tys. zł za mkw., podczas gdy jeszcze jesienią minionego roku przeciętna stawka ofertowa utrzymywała się na poziomie ok. 9,1 tys. zł za mkw. Od listopada ubiegłego roku idzie w górę.
Komentarze (0)