Firma » Biznes

Straty nieznane i kradzieże w polskim handlu – wyniki badania SGH i Checkpoint Systems

Aby lepiej zrozumieć mechanizmy kradzieżowości, jej konsekwencje oraz możliwe sposoby ograniczania strat w sklepach stacjonarnych, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie wspólnie z firmą Checkpoint Systems zainicjowały projekt badawczy „Przełamując tabu kradzieży w handlu detalicznym”.

Listopad 2025 r.: Kradzieże w handlu detalicznym to jedno z największych wyzwań, z jakimi mierzy się branża. Zjawisko to generuje olbrzymie straty, spadek rentowności sieci handlowych, a także wpływa na wzrost cen produktów. Pomimo tego, że w ciągu ostatnich trzech lat poziom strat nieznanych nie zmienił się w połowie badanych firm, w blisko co czwartej (23%) straty się nasiliły i problem jest wciąż znaczący. Aby lepiej zrozumieć mechanizmy kradzieżowości, jej konsekwencje oraz możliwe sposoby ograniczania strat w sklepach stacjonarnych, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie wspólnie z firmą Checkpoint Systems zainicjowały projekt badawczy „Przełamując tabu kradzieży w handlu detalicznym".

Projekt to cykl badań poświęcony analizie skali strat nieznanych oraz sposobów przeciwdziałania kradzieżom i stratom w stacjonarnych sklepach detalicznych w Polsce. W pierwszym cyklu Szkoła Główna Handlowa w Warszawie przeprowadziła pogłębione wywiady z piętnastoma przedstawicielami branży handlu detalicznego i osobami zaangażowanymi w zapewnienie bezpieczeństwa sklepów. Następnie na zlecenie Checkpoint Systems agencja badawcza SW Research zrealizowała badanie ilościowe „Straty w handlu detalicznym w Polsce" metodą wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (CATI). Wzięło w nim udział 201 przedstawicieli sklepów detalicznych, w tym 121 z małych i 80 z dużych placówek. Respondentami byli dyrektorzy i managerowie ds. bezpieczeństwa, operacji, finansów oraz logistyki.

- Poza dużą wartością poznawczą wyników współpracy badawczej pomiędzy Szkołą Główną Handlową w Warszawie a przedsiębiorstwem Checkpoint Systems, chciałbym zwrócić uwagę na ciekawy wątek pojawiający się w naszych badaniach. Otóż problematyka strat nieznanych stanowi ciągle tabu w świadomości menedżerów! Naszą ambicją jest zatem nie tylko pilotażowa diagnoza zjawiska, ale także rozpoczęcie dyskusji nad tym wyzwaniem w handlu - mówi dr hab. Rafał Kasprzak, prof. Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Skala strat

Straty w handlu detalicznym to zjawisko wielowymiarowe, obejmujące zarówno działania klientów, jak i czynniki wewnętrzne. Zdecydowana większość sklepów detalicznych (92%) systematycznie monitoruje kradzieże zewnętrzne, które są najbardziej widoczną częścią problemu. Ich udział w ogólnej skali straty wynosi 69%. Jednak dane pokazują, że duże sieci handlowe znacznie częściej niż mniejsze placówki analizują także poziom tzw. strat nieznanych - obejmujący m.in. kradzieże wewnętrzne (55% vs 15%), błędy administracyjne i logistyczne (49% vs 17%) oraz oszustwa dostawców (24% vs 7%). Wskazuje to, że im większa skala działalności, tym bardziej zróżnicowane i złożone źródła strat wymagają uwzględniania w strategii bezpieczeństwa. Na tej podstawie można wysnuć wniosek, że jest potrzeba szerszego podejścia do zarządzania ryzykiem - nie tylko poprzez przeciwdziałanie kradzieżom dokonywanym przez klientów, lecz także przez wdrożenie procedur i narzędzi, które ograniczą straty ukryte w procesach operacyjnych.

Kradzione produkty

Analiza wyników badania pokazuje, że wśród najczęściej kradzionych towarów dominują produkty spożywcze (23%), produkty akcyzowe (20%) oraz odzież, obuwie i tekstylia (16%). W ramach tych kategorii, najczęściej identyfikowane są cukierki i słodycze (14%), alkohol (13%) oraz odzież z wyłączeniem bielizny (9%). To właśnie te kategorie - ze względu na swoją popularność, łatwą dostępność na półkach oraz stosunkowo wysoką wartość jednostkową - generują także największe straty finansowe dla detalistów. Produkty spożywcze stanowią 23% ogólnej skali strat, produkty akcyzowe stanowią 21% tych strat, natomiast odzież, obuwie i tekstylia to 18%.

Struktura strat zależy bezpośrednio od profilu działalności i skali sklepu. Częściej jest to zauważalne w przypadku dużych sieci (23% vs 15%). W tych sklepach asortyment spożywczy jest podstawą oferty i stanowi znaczną część obrotu, w związku z tym kradzieże tych kategorii produktów generują wyższe straty finansowe niż w małych (32% vs 16%). Z kolei w mniejszych placówkach większe znaczenie mają towary wyższej jednostkowej wartości, takie jak odzież i obuwie, dlatego ich kradzież generuje w małych sklepach większe straty (22% vs 13%). Wnioskiem nasuwającym się z analizy wyników badania jest fakt, że strategie prewencji powinny być zróżnicowane. Duże sieci powinny koncentrować się także na zabezpieczeniu codziennego asortymentu FMCG, podczas gdy mniejsze sklepy powinny zwrócić szczególną uwagę na ochronę dóbr o wyższej wartości jednostkowej. Ponadto, według danych z badania, blisko co piąta firma (19%) zauważa, że lista najczęściej kradzionych produktów, które generują największe straty, różni się w zależności od regionu geograficznego. Częściej jest to zauważalne w przypadku dużych sklepów (23% vs 15%).

Profil sprawców kradzieży

Według respondentów sprawcami kradzieży w sklepach detalicznych najczęściej są osoby w wieku od 20 do 40 lat - odpowiedziało tak 53% badanych. Znacznie rzadziej zdarzają się incydenty z udziałem osób powyżej 40 roku życia (11,9%), jeszcze mniejszy odsetek dotyczy osób poniżej 19 roku życia (2,2%), a najmniej liczną grupę sprawców stanowią seniorzy powyżej 60 lat (0,3%). Co trzeci badany (33%) nie potrafił określić najczęstszej grupy wiekowej sprawców.

Co istotne, większość kradzieży ma charakter incydentalny i dokonywana jest przez tzw. sprawców przypadkowych - osoby działające pod wpływem impulsu lub okazji (83%). Udział zorganizowanych grup przestępczych jest znikomy (2%).

- Zjawisko strat w handlu detalicznym to lustro, w którym odbija się narastające napięcie strukturalne w naszym społeczeństwie, gdzie wszechobecna presja konsumpcyjna zderza się z realnym brakiem środków do zaspokojenia podstawowych potrzeb. Dominacja dorosłych sprawców w wieku 20-40 lat, kradnących głównie żywność, przekształca problem handlowy w makroekonomiczny wskaźnik ubóstwa i inflacji, zwiastując "kradzież z potrzeby" jako formę desperackiego przetrwania. Zaskakująca impulsywność 83% udokumentowanych kradzieży ujawnia kruchość ludzkiej samokontroli; sugeruje to, że efektywna prewencja musi być natychmiastowym, fizycznym dezaktywatorem impulsu, a nie tylko odległą groźbą kary. Występuje wyraźny paradoks efektywności technologicznej: podczas gdy popularne, lecz mało skuteczne CCTV zalewają rynek, marginalizowane są bramki antykradzieżowe i systemy RFID, co wskazuje na irracjonalność decyzji inwestycyjnych podyktowaną krótkoterminowymi oszczędnościami. Co więcej, akceptacja strat jako "wkalkulowanego kosztu" działalności oznacza, że detalista przerzuca koszty przestępczości na uczciwych konsumentów, którzy ostatecznie partycypują w tych stratach. Co ciekawe, niechęć do zgłaszania kradzieży Policji, motywowana poczuciem biurokratycznej niemocy, jedynie systemowo bagatelizuje konsekwencje łamania prawa i podważa zaufanie do instytucji państwowych - prof. dr hab. Małgorzata Bombol, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie.

Systemy zabezpieczeń

Zróżnicowane systemy antykradzieżowe są częściej stosowane przez duże sieci, niż małe. Natomiast co 10 mały sklep nie stosuje żadnych środków bezpieczeństwa na wypadek kradzieży. Najczęściej stosowanym rozwiązaniem są bramki antykradzieżowe (EAS), z których korzysta 31% sklepów, a 26% deklaruje, że zabezpiecza produkty za pomocą etykiet i naklejek. Skuteczność tych narzędzi jest wysoko oceniana przez branżę - aż 84% respondentów potwierdza efektywność bramek, a 73% ocenia pozytywnie działanie naklejek i etykiet.

- Wyniki badania ujawniają segmentację rynku detalicznego w zarządzaniu stratami. Małe sklepy potrzebują podstawowych zabezpieczeń przeciwko kradzieżom zewnętrznym, podczas gdy duże jednostki wymagają zaawansowanych systemów kontroli wewnętrznej. Skuteczne zarządzanie ryzykiem wymaga zróżnicowanego podejścia strategicznego, ponieważ uniwersalne rozwiązania generują nieoptymalne koszty przy ograniczonej efektywności. Sektor potrzebuje dedykowanych modeli zabezpieczeń dostosowanych do rzeczywistych profili zagrożeń dla każdego segmentu przedsiębiorstw - dr Marta Ziółkowska, Katedra Zrównoważonego Biznesu Szkoła Główna Handlowa w Warszawie.

- Kradzieże w handlu to zjawisko, którego nie da się całkowicie wyeliminować - zakupy w sklepie nigdy nie staną się przecież tak restrykcyjne, jak kontrola bezpieczeństwa na lotnisku. Naszym celem jest jednak wskazanie rozwiązań, które pozwolą ograniczyć te najbardziej powtarzalne schematy zachowań. Badanie przeprowadzone wspólnie z SGH ma być nie tylko diagnozą, ale też punktem odniesienia dla całej branży - swoistym benchmarkiem. Chcemy, aby stało się impulsem do współpracy między sieciami handlowymi, instytucjami publicznymi, organizacjami branżowymi i środowiskiem akademickim, tak, aby wspólnie skuteczniej zarządzać ryzykiem i minimalizować straty wynikające z kradzieży - Robert Głażewski, Business Unit Director w Checkpoint Systems Polska.



Redakcja CentrumPR informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja CentrumPR nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

KatarzynaD.

Komentarze (0)


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl
Opublikuj własny artykuł
Opublikuj artykuł z linkami

Kalendarium

Przejdź do kalendarium »

dodaj wydarzenie »

Ostatnio dodane artykuły

dodaj artykuł »