CentrumPR.pl

Motoryzacja » Samochody

Volvo Concept 26 – autonomiczne auto przyszłości

Zobacz więcej zdjęć »

Volvo przedstawia wyniki swoich badań nad autonomiczną jazdą. Potwierdza się to, co wszyscy wiemy – codzienne dojazdy do pracy zabierają przyjemność z jazdy. To właśnie w tych momentach oraz podczas jazdy autostradowej kierowcy najchętniej oddadzą kierownice we władanie inteligentnego systemu.

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Przeczytaj również

• Volvo XC60 wzorowe w ochronie dorosłych i dzieci
• Jak powstała nazwa Volvo
• Volvo XC60 – nowe wcielenie legendy
• Ciężarówka Volvo najszybsza na świecie

• Podstawowe informacje o CentrumPR.pl

Z myślą o tym stworzono Concept 26, którego nazwa pochodzi od przeciętnego czasu, jaki spędzamy w czasie dojazdu do pracy – 26 minut, które można poświęcić na coś bardziej produktywnego niż prowadzenie samochodu w dużym natężeniu ruchu. Właśnie dlatego nowy koncept prowokuje do zadania kluczowego pytania – czy nie powinno być tak, że samochód pozwala nam wybrać w zależności od pokonywanej trasy oraz natężenia ruchu, czy chcemy prowadzić sami, czy też zdamy się na system autonomicznej jazdy? Volvo twierdzi, że wybór już niedługo będzie należał do kierowców.

Prowadź, Twórz, Odpręż się

Chodzi nam o ludzi. Nasze badania jasno wskazują, że wiele osób chciałoby skorzystać z możliwości kreatywnego wykorzystania czasu, na jaki pozwala system autonomicznej jazdy. Inni chcą po prostu odpocząć oglądając filmy online, czy słuchając muzyki. To wszystko będzie możliwe, gdy nasze samochody będą potrafiły same jeździć bezpiecznie. Właśnie to symbolizuje nasz Concept 26, który redefiniuje doświadczenie z podróży autem – powiedział Robin Page zarządzający działem Interior Design w Volvo Car Group.

Concept 26 skupia się wokół projektu nowoczesnego fotela, który dopasuje się do potrzeb kierowcy, dzięki możliwości ustawienia w jednym z trzech trybów: Drive, Create, Relax. Gdy kierowca podejmie decyzję o tym, aby przekazać prowadzenie auta w „ręce” systemu, fotel automatycznie się pochyla a z deski rozdzielczej wyłania się imponujących rozmiarów ekran pozwalający w dowolny sposób spożytkować zyskany za tą pomocą czas. Wizja Volvo pokazuje radykalną zmianę, przed jaką stoją projektanci wnętrz samochodów. Dzięki tego rodzaju rozwiązaniom innowacyjna platforma jaką jest Concept 26 adaptuje się do potrzeb podróżujących pasażerów.

Możliwości, jakie otwierają się przed pasażerami podróżującymi takim autem są w zasadzie nieograniczone. Od pracy, przez rozrywkę, po dedykowane usługi – wykorzystując technologię, która jest już dostępna. To także sygnał wskazujący pole dla biznesu. Wprowadzenie na rynek samochodów jeżdżących autonomicznie będzie miało wiele poważnych następstw – jednym z nich jest współpraca opierająca się na korzystaniu z najnowszych technologii między globalnymi markami, która będzie prowadzić do rozwoju usług zupełnie nowego typu.

Przed nami długa droga aby zrozumieć wszystkie wyzwania i możliwości, jakie wiążą się z autonomicznymi samochodami. To wszystko przed nami już w przeciągu kilku najbliższych lat. Dzięki zastosowaniu platformy SPA oraz nowoczesnemu, elastycznemu podejściu do projektowania i inżynierii wiemy, że mamy możliwość przekształcenia tego konceptu w rzeczywistość – powiedział Dr Peter Mertens, Senior Vice President działu badań i rozwoju Volvo Car Group.

Przekonanie

Projekt badawczy marki Volvo o nazwie Drive Me już w 2017 roku pokaże, że jest możliwe oddanie w ręce klientów w pełni autonomicznej floty samochodów, które będą jeździły po drogach szwedzkiego Goeteborga. To kolejny dowód na to, że marka Volvo jest obecnie liderem rozwoju autonomicznej technologii w sektorze motoryzacyjnym.

Jesteśmy pionierami, jeśli chodzi o odpowiedzialność, jaka wiąże się z autonomiczną jazdą. Głęboko wierzymy, że producenci samochodów powinni brać pełną odpowiedzialność za skutki, jakie może przynieść tryb autonomicznej jazdy. Jeśli producent nie oferuje tego rodzaju wsparcia, to według nas jest jasnym, że nie jest pewny swojej technologii – powiedział Dr Peter Mertens.