Rozrywka » Sport
Amatorzy ekstremalnego wypoczynku
Sporty ekstremalne nie są jednak dla wszystkich. Osobom, które nie potrzebują dodatkowych wrażeń często kojarzą się ze zwykłą głupotą. Dla innych okazują się prawdziwa pasją.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
SuperOes to zawody przeznaczone dla amatorów ekstremalnego wypoczynku. Udział w tego typu imprezach to doskonała propozycja dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z wyścigami samochodowymi. Nie potrzebna jest w tym przypadku ani licencja, ani ekskluzywne auto spełniające rygorystycznie określone standardy. Wystarczy trochę chęci i aktualne prawo jazdy. To alternatywne zawody, które nie są klasyfikowane jako wyścigi , czy rajdy, są połączeniem jednego i drugiego. Około 10 razy w roku amatorzy szybkiej jazdy, dzieleni są na grupy i klasy związane z pojemością silnika samochodowego i przerobieniem pojazdu. Jeden dzień zawodów to około 4 do 5 przejazdów po różnej trasie liczącej około 4 do 6 kilometrów.
Okazuje się, że tego typu hobby jest silnie wciągające i często staje się początkiem prawdziwej przygody z wyścigami. Podczas szybkiej jazdy w mózgu wydziela się dopamina a właściwie noradrenalina, która jest naturalnym hormonem. Dopamina nazywana jest również "hormonem szczęścia", gdyż pojawienie się jej w przestrzeniach między neuronami w jądrze półleżącym, zewnętrznie objawia się poczuciem euforii. Odgrywa ona ważną rolę w regulowaniu emocji, nastroju, radzenia sobie ze stresem, poziomu lęku i możliwości snu.
Nic dziwnego podwyższony poziom adrenaliny, poczucie rywalizacji i szybkość są niezwykle pociągające. O tym jak bardzo tego typu imprezy budzą zdrowe emocje przekonał się Marcin Żołądkiewicz zawodnik IT Company Racing Team, który zdobył pierwsze miejsce w grupie N, piątej rundy Cento-Cup, podczas tegorocznego poznańskiego SuperOesu „Istotną zaletą tego typu wyścigów jest fakt, że są one dla każdego, kto ma dostęp do sprawnego samochodu i prawo jazdy. Zawody są wciągające, jeśli lubi się ryzyko, wystarczy raz spróbować , później tylko czeka się na następny wyścig.”
Więcej informacji dla zainteresowanych na stronie www.rajdowypoznan.pl
Nadesłał:
Monika Pietryga
|
Komentarze (0)