Technologie » Internet
Cyberzagrożenia w 2012 roku - prognoza Kaspersky Lab
Zobacz więcej zdjęć » |
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Przeczytaj również
- Luka w portalu społecznościowym Instagram wykorzystana przez cyberprzestępców
- Badanie Kaspersky Lab: ludzie są skłonni pozbyć się swoich zdjęć i innych danych za niedużą kwotę
- Technologia kontroli aplikacji firmy Kaspersky Lab wygrywa w testach AV-TEST
- Liczba roku: Każdego dnia Kaspersky Lab wykrywa 315 000 nowych szkodliwych plików
"Obecnie większość incydentów cyberprzestępczych dotyka firmy oraz organizacje państwowe działające w przemyśle militarnym, w branży finansowej, hi-tech oraz badań naukowych. W 2012 roku ich celem staną się również firmy z sektora wydobycia zasobów naturalnych, transportu, energetycznego, spożywczego i farmaceutycznego, jak również organizacje świadczące usługi internetowe oraz z zakresu bezpieczeństwa IT" – mówi Aleksander Gostiew, autor raportu 'Prognoza dotycząca cyberzagrożeń na 2012 rok'. Zwiększy się zasięg geograficzny ataków, który wykroczy poza Europę Zachodnią oraz Stany Zjednoczone i obejmie Europę Wschodnią, Bliski Wschód i Azję Południowo-Wschodnią.
Specjaliści z Kaspersky Lab przewidują, że w obliczu rosnącej konkurencji między firmami z branży bezpieczeństwa IT, które analizują ataki ukierunkowane i zapewniają przed nimi ochronę, cyberprzestępcy zmienią stosowane metody ataków. Wzrost świadomości odnośnie problemu luk w zabezpieczeniach systemów operacyjnych i aplikacji zmusi osoby atakujące do szukania nowych narzędzi. Konwencjonalna metoda ataków polegająca na wykorzystywaniu załączników do e-maili, które zawierają szkodliwe programy atakujące poprzez luki w zabezpieczeniach, stanie się z czasem mniej efektywna, wzrośnie natomiast popularność ataków za pośrednictwem przeglądarek.
Według prognozy firmy Kaspersky Lab, w 2012 roku haktywiści nadal będą przeprowadzać ataki na organizacje państwowe i firmy, głównie z pobudek politycznych. Aleksander Gostiew uważa, że w porównaniu z podobnymi atakami w 2011 r. będzie to istotny trend. Z drugiej strony haktywizm może być wykorzystywany jako taktyka odwrócenia uwagi od innych typów ataków.
Wysoce zaawansowane szkodliwe programy, takie jak Stuxnet i Duqu, tworzone przy wsparciu władz państwowych, pozostaną zjawiskiem unikatowym. Ich pojawianie się będzie miało związek z napiętymi stosunkami między określonymi państwami. Według Aleksandra Gostiewa, w 2012 roku cyberkonflikty będą dotyczyły tradycyjnych osi konfrontacji: Stany Zjednoczone i Izrael kontra Iran oraz Stany Zjednoczone i Europa Zachodnia kontra Chiny. Wzrośnie popularność bardziej podstawowych rodzajów "broni" pozwalających na zniszczenie danych w określonym czasie, takich jak "kill switch" (aplikacja pozwalająca na natychmiastowe wyłączenie systemu), bomby logiczne itd., ponieważ ich tworzenie jest łatwiejsze. Produkcja takich programów może być zlecana prywatnym kontrahentom angażowanym przez agencje wojskowe lub rządowe. W wielu przypadkach zleceniobiorca nie będzie świadomy celów, do jakich zostanie wykorzystany stworzony przez niego program.
Jeżeli chodzi o zagrożenia mobilne, eksperci z Kaspersky Lab spodziewają się, że Android firmy Google nadal będzie najpopularniejszym celem ataków mobilnego szkodliwego oprogramowania. Wzrośnie także liczba ataków wykorzystujących luki w zabezpieczeniach. Specjaliści przewidują pojawienie się pierwszych mobilnych ataków drive-by (przeprowadzanych podczas przeglądania stron WWW lub czytania e-maili) oraz mobilnych botnetów - sieci zainfekowanych smartfonów kontrolowanych przez cyberprzestępców. Rozpowszechni się mobilne szpiegostwo, które prawdopodobnie będzie obejmowało kradzież danych z telefonów komórkowych oraz śledzenie osób przy użyciu ich telefonów i usług geolokalizacji.
Pełna wersja artykułu zatytułowanego "Prognoza dotycząca cyberzagrożeń na 2012 rok" jest dostępna tutaj:
http://www.kaspersky.pl/images/news/klp_prognoza_2012_artykul.pdf.
Informację oraz artykuł można wykorzystać dowolnie z zastrzeżeniem podania firmy Kaspersky Lab jako źródła.
Komentarze (0)