Firma » Biznes
CZARNE CHMURY NAD POLSKĄ GOSPODARKĄ
Zobacz więcej zdjęć » |
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Allianz Trade wspólnie z Polskim Instytutem Credit Management (PICM) zbadali nastroje managerów zarządzających finansami firm prowadzących działalność w Polsce. W ich opinii, w perspektywie najbliższego roku, należy spodziewać się znaczącego pogorszenia sytuacji ekonomicznej, w tym wzrostu zatorów płatniczych między firmami, co może wywołać falę upadłości i bankructw.
Nastroje managerów odpowiedzialnych za ocenę ryzyka i politykę finansową firm są niekorzystne – przeważa nastawienie negatywne nad pozytywnym – wynika z badania „Warunki zarządzania należnościami firm w Polsce”, przeprowadzonego przez Allianz Trade i PICM. Aż blisko 82 procent badanych deklaruje pesymistyczną ocenę perspektyw ekonomicznych dla Polski w 2023 roku. Mając to na uwadze ponad połowa finansistów spodziewa się pogorszenia perspektyw dla swojej firmy i branży w której działa. Tylko niespełna co dziesiąty ankietowany uważa, że jego firma może skorzystać na obecnych zmianach i sytuacji makroekonomicznej w Polsce i na świecie.
Badanie pokazuje również, że kluczowy wpływ na gospodarkę i relacje biznesowe obecnie mają: kryzys spowodowany wzrostem inflacji (30 proc.), kryzys energetyczny (28 proc.) oraz zerwane łańcuchy dostaw (18 proc.) i sytuacja na Ukrainie (16 proc.). Finansiści poproszeni o ocenę bezpośredniego wpływu konfliktu wojennego na Ukrainie na ich firmy deklarują, że ma on wpływ, ale nieznaczny (65 proc.). W przypadku 17 proc. badanych wojna na terytorium naszego wschodniego sąsiada znacząco wpływa na działalność firmy, w której pracują.
– Ocena sytuacji gospodarczej i nastroje wśród kadry zarządzającej finansami przedsiębiorstw są zbieżne z naszymi analizami, że żadna branża w Polsce nie może już czuć się bezpiecznie. Wzrost kosztów prowadzenia działalności i kredytowania dotyka absolutnie wszystkich. W przedsiębiorstwa uderzają nie tylko rekordowe ceny energii i paliw, wysokie stopy procentowe oraz inflacja, a przede wszystkim niepewność i szybkość zmian, w konsekwencji czego trafna ocena ryzyka i kondycji kontrahenta stają się coraz trudniejsze. Mamy już do czynienie ze znaczącym wzrostem niewypłacalności, dlatego należy zakładać, że biznes najgorsze ma jeszcze przed sobą – uważa Sławomir Bąk, wiceprezes ds. oceny ryzyka w Allianz Trade w Polsce.
Rentowność, zatory i optymalizacja
Finansiści poproszeni o ocenę obecnej sytuacji firm, w których pracują, zadeklarowali przede wszystkim tzw. umiarkowany rozwój (52 proc.), a o silnym rozwoju mówi 33 proc. W przypadku 13 proc. badanych, w tej chwili możemy mówić o regresie lub stagnacji w prowadzonej działalności. Zdecydowana większość managerów uważa, że w 2023 roku w ich firmach należy spodziewać się działań optymalizacyjnych i restrukturyzacyjnych, szczególnie w obszarze zasobów ludzkich (39 proc.), struktury organizacyjnej (32 proc.) oraz struktury klientów i łańcucha dostaw. Około 30 proc. badanych deklaruje, że obecnie nie są planowane żadne działania optymalizacyjno-restrukturyzacyjne.
Na podejmowane w przyszłości decyzje znaczący wpływ może mieć rentowność biznesu. Blisko 40 proc. ankietowanych zakłada, że ten rok firmy z ich branży zakończą z przeciętną marżą na dotychczasowym poziomie. Takimi optymistami nie jest już 36 proc. finansistów, którzy spodziewają się, że ich firmy w tym roku będą musiały zadowolić się niższą rentownością.
– Ostatnie 2 lata to prawdziwy biznesowy rollercoaster, a jednocześnie sytuacja narastania zjawisk kryzysowych. Zarządzający finansami muszą uczyć się szybko i na nowo, ponieważ trudno jest porównać obecne warunki gospodarcze do jakichkolwiek wcześniej. Dlatego pozytywną stroną wyników badania jest wyraźna świadomość całej gamy ryzyk, w warunkach jakich działają przedsiębiorstwa. Ta świadomość to dobry znak, ponieważ od niej rozpoczyna się proces przygotowywania na potencjalne zagrożenia, szukania odpowiednich instrumentów zabezpieczania przed niekorzystnym dla biznesu rozwojem wypadków czy dostosowywania polityki kredytowania klientów. Opinia praktyków, których zaprosiliśmy do badania, znajduje swoje potwierdzenie w licznych danych statystycznych, które sygnalizują stopniowe narastanie problemów z płynnością finansową wielu firm. To z pewnością doprowadzi do zwiększonych zatorów płatniczych oraz wzrostu liczby postepowań restrukturyzacyjnych i upadłości. Pamiętajmy, że zadaniem credit managerów jest przede wszystkim zapobieganie powstawaniu niespłacalnych należności. Każda taka sytuacja to koszt. W warunkach wyjątkowej presji na marże, z czym mamy dzisiaj do czynienia, ograniczanie kosztów wynikłych z niewypłacalności kontrahentów jest ważne jak nigdy wcześniej. – mówi Robert Dyrcz, prezes Polskiego Instytutu Credit Management
Wśród wyzwań na najbliższych okres zdecydowana większość managerów wymienia zmianę nastawienia kontrahentów do terminowego regulowania zobowiązań (52 proc. mówi o opóźnieniach), podczas gdy współzarządzane przez nich firmy mają zdolność do bieżącego regulowania zobowiązań na dotychczasowym poziomie (80 proc.). Jednak w przypadku prognozy na najbliższe 12 miesięcy badani zapowiadają wzrost zatorów płatniczych (58 proc.). Konsekwencją rynkowych zmian moralności płatniczej jest to, że blisko co trzeci badany spodziewa się wzrostu problemów firm w Polsce, a aż 39 proc. finansistów uważa, że będziemy mieć do czynienia ze wzrostem niewypłacalności, co będzie widoczne w statystykach upadłości i bankructw.
Tu i teraz – wiarygodne informacje
Badani przez Allianz Trade i PICM managerowie wśród kluczowych wyzwań stojących przed nimi w najbliższym czasie wymieniają przede wszystkim szybkość i trafność podejmowanych decyzji w warunkach dużej zmienności i niepewności. Oceniając ryzyko relacji handlowych i decydując się na udzielenie kredytu kupieckiego finansiści deklarują, że wiarygodnymi dla nich źródłami informacji są te w: sprawozdaniach finansowych (27 proc.), agregowane przez wywiadownie gospodarcze (23 proc.) i analizowane przez ubezpieczycieli należności (19 proc.).
W opinii Sławomira Bąka, obecnie przedsiębiorcy, jak nigdy dotychczas, muszą być bardzo czujni i uważni podejmując decyzję o sprzedaży swoich towarów czy usług z odroczonym terminem płatności. Na rynku mamy do czynienia ze wzrostem zatorów płatniczych, spowodowanych pogarszającą się sytuacją ekonomiczną coraz większej rzeszy firm. W obecnej sytuacji i biorąc pod uwagę to co się dzieje w gospodarce – dane historyczne przestają mieć znaczenie. Nikt, w perspektywie ostatnich lat, nie mierzył się z taką niepewnością, jak obecnie. Zatem ocena sytuacji partnerów biznesowych staje się dla wszystkich coraz większym wyzwaniem.
* W przeprowadzonym we wrześniu 2022 r. jakościowym badaniu ankietowym Allianz Trade i Polskiego Instytutu Credit Management udział wzięli polscy managerowie odpowiedzialni za ocenę ryzyka, przede wszystkim pracujący w dużych międzynarodowych firmach (63 proc.) produkcyjnych oraz handlowych, którzy anonimowo wyrazili opinie na temat sytuacji gospodarczej i zarządzania należnościami w obrocie handlowym. Blisko 70 proc. ankietowanych pracuje w firmie o obrotach przekraczających 50 mln EUR i w zdecydowanej większości zatrudniającej ponad 250 osób.
Redakcja CentrumPR informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja CentrumPR nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Nadesłał:
artur@multian.pl
|
Komentarze (0)