CentrumPR.pl

Technologie » Komputery

Czy nowe laptopy multimedialne od Toshiby nadają się do gier?

Z myślą o tych klientach firmy typu MSI, Alienware, Lenovo, Asus czy Toshiba tworzą serie, modele i konfiguracje, które dadzą graczom więcej niż typowy laptop konsumencki. Ostatnio Toshiba odświeżyła swoje laptopy gamingowe z serii Satellite oraz Qosmio. Co dostajemy od japońskiego producenta sprzętu komputerowego? Czy jest to coś interesującego?

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Przeczytaj również

• Podstawowe informacje o CentrumPR.pl

Na pierwszy ogień weźmy Toshibę Qosmio x70 - typowy laptop dla gracza z 17 calowym ekranem, czterordzeniowym procesorem Intel oraz matrycą Full HD. O sile podzespołów użytych w tym modelu najlepiej świadczy wielkość zasilacza - to mniej więcej trzykrotność standardowego, co pokazuje ile zasilania potrzebuje Qosmio. Jak wynika z recenzji, mamy do czynienia z prawdziwym kombajnem gamingowym okraszonym takimi dodatkami jak podświetlana klawiatura i naprawdę imponujące głośniki Harman Kardon. Jest na czym „pracować”. Mimo zaporowej jak na polski rynek ceny (ok. 5-6 tysięcy), Toshiba Qosmio x70 cieszy się sporą popularnością i bywało, że nie były chwilowo dostępne w dystrybucji.

O półkę niżej niż Qosmio x70 znajdziemy dwie odświeżone Satellity - P50oraz P70. Różnią się przede wszystkim rozmiarem ekranu (15 vs 17 cali) oraz jakością matrycy (HD lub HD+ vs Full HD. Inne będą oczywiście też ceny, Satellite P70 kosztuje ok 4 tysiące w tym sklepie, a mniejsze Satellite P50 zaczyna się od ok. 3 tysięcy. Oba modele to naprawdę solidne sprzęty multimedialne, z błyszczącą matrycą, profesjonalnymi głośnikami Harman Kardon oraz ponadprzeciętną wydajnością. To jednak rozwiązania kompromisowe - najbardziej wymagający gracze mogą ich nie docenić, braknie rozdzielczości, wydajności, szybkości, jakości lub innego czynnika, który determinuje przyjemność z gry. Jaki werdykt? Trzeba docenić Toshibę za próbę spełnienia oczekiwań miłośników gamingu - do ideału wciąż sporo brakuje, a ceny sprzętu mogłyby być trochę niższe, ale ogólnie kierunek jest właściwy.