CentrumPR.pl

Rozrywka i wypoczynek » Turystyka

Dlaczego Ziemia Dobrzyńska stała się modnym celem wakacyjnych podróży?

Ponieważ Ziemia Dobrzyńska jest w zasięgu ręki, w zasadzie nie trzeba zadowalać się domysłami, wystarczy wyruszyć w pierwszy wolny weekend  i na własnej skórze przekonać się jak wiele rozrywek czeka na polskiej wsi.

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Przeczytaj również

• Podstawowe informacje o CentrumPR.pl

Wcześniej warto się przygotować i przewertować strony nowopowstałego portalu www.dobrzyn.biz, który został stworzony w formie turystycznego kompendium o Ziemi Dobrzyńskiej. Najprościej ujmując, na Ziemi Dobrzyńskiej czekają niezliczone hektary lasów, bezkresy łąk, jeziora, rezerwaty przyrody oraz perełka jaką jest agroturystyka opasana zwierzętami oraz tradycyjnym jadłem- kwintesencją wsi. 

Zatem, na rozgrzewkę- spacer po okolicy. Gdy zapoznamy się z sąsiadami, w zależności od pory roku -kąpiel lub mini rejs w najbliższym jeziorze. Ciekawostką jest to, że na Ziemi Dobrzyńskiej jest tak, że niezależnie, w którym agrogospodarstwie, hotelu czy pensjonacie się zamieszka, za każdym razem będzie się miało jezioro w takiej odległości, że każdy dostanie się w jego pobliże w ciągu kilkunastu minut. Po prostu każda posiadłość sąsiaduje z jakimś akwenem.  A jest ich tutaj setki, jak nie tysiące! Pozostaje jeszcze wędkarstwo, szalenie modne nordic walking, jeździectwo, grzybobranie, paintball oraz rajdy terenowe. Zima to czas sportów zimowych, z niezapomnianym kuligiem na czele!

Wśród bywalców Ziemi Dobrzyńskiej jest wielu mieszkańców większych miast, którzy choć stawiają na sporty, to oprócz rutynowego treningu w zamkniętej siłowni, zwyczajnie nie mają  czasu na inne formy aktywności. Wypady za miasto, a szczególnie na wieś, stały się bardzo modne, lecz nikt nie zaprzeczy, że ta moda powinna trwać w nieskończoność, gdyż dzięki niej nabywamy pożądanych wzorców spędzania czasu wolnego. Jeśli ktoś jeszcze raz zastanowi się nad wyjazdem do Tunezji, niech choć wie ile traci.