Kobieta, zdrowie, uroda » Ciało

Majówka we włoskim stylu

Zbliża się wyczekiwana przez wszystkich Majówka. Jak ją zaplanować, jeśli nie możemy pozwolić sobie na daleką podróż, a marzy nam się gorące włoskie słońce? A gdyby tak poczuć ten klimat bez konieczności wyjazdu za granicę? Oto receptura na spędzenie Majówki w iście włoskim stylu, we własnym domu.

Pomysły na włoskie aktywności

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

W ten wiosenny długi weekend zaplanujmy aktywności, które pozwolą nam poczuć atmosferę rodem z Toskanii. Przygotujmy piknik na świeżym powietrzu z włoskimi przekąskami, wypożyczmy czarno – białą komedię romantyczną na DVD czy udajmy się na koncert do Opery – możliwości jest naprawdę wiele. Możemy wybrać także „wakacje na balkonie”, które cieszą się dużą popularnością wśród Włochów. Jest to spędzanie czasu wolnego w domowym zaciszu, celebrowanie każdej chwili i słodkie lenistwo… Otoczenie ciepłego światła świec, zapachu świeżych kwiatów sprawi, że poczujemy się wtedy jak prawdziwi Włosi. Z kolei Ci, którzy preferują wypoczynek w bardziej aktywnej formie, mogą urządzić sobie przyjęcie z przyjaciółmi – taniec, śpiew oraz włoskie wino to idealne połączenie na majówkowe noce.

Włochy od kuchni

Jedzenie to niezwykle ważna i chętnie celebrowana część kultury Włoch. Kulinaria tego kraju pachną przede wszystkim świeżymi ziołami: bazylią i oregano. Na czas „włoskiej” Majówki sprawmy sobie taki mini ogródek we własnej kuchni – jego orzeźwiająca woń będzie obecna w całym mieszkaniu. Włoskie potrawy to przede wszystkim kompozycje proste, z użyciem najwyższej jakości składników. Tradycyjny posiłek składa się z antipasto (przystawka), primo piatto (zazwyczaj pasta, potrawa mączna lub zupa), a także secondo piatto (główne danie). Jednym z głównych dań, które kojarzymy z tą kuchnią, są oczywiście makarony – zawsze najwyższej jakości, i zawsze z najlepszymi dodatkami.

Rozsmakuj się we włoskości

Kwintesencją Majówki będzie właśnie przygotowanie włoskiego przysmaku. W Polsce mamy dostęp do wielu świetnych jakościowo produktów, które pozwolą nam odwzorować smak tej kuchni, np. makarony Malma. Są one przygotowywane z mąki 100% Amber Durum, która zapewnia im idealną twardość – al dente. Świetnie nadają się one do włoskich potraw, ponieważ dobrze oblepiają się sosem i wspaniale łączą z pozostałymi dodatkami. Poniżej znajduje się przepis na danie z wykorzystaniem jednej z popularniejszych makaronowych form, czyli penne. Smacznego!

 

Lekkie penne z anchois, piniolami i bazylią

Czas przygotowania: 20 minut

Liczba porcji: dla 2 osób

Poziom trudności: łatwe

Składniki:

·         Makaron Malma Penne Rigate N 14

·         5 filecików anchois

·         Pęczek bazylii

·         Pół cebuli

·         1 ząbek czosnku

·         25 g orzeszków pinii

·         Połowa pomarańczy

·         25 g rodzynek

·         Pół cytryny

·         Sól, pieprz

Przygotowanie:

Makaron gotujemy wg zaleceń producenta, czyli 8 minut. Dzięki mące Amber Durum, z której tworzone są pasty Malmy, penne będzie miało idealną twardość oraz sprężystość.

Na patelnię wlewamy oliwę uzyskaną z anchois i wrzucamy fileciki. Przesmażamy je, a następnie dodajemy posiekaną cebulę oraz czosnek.

Potem dodajemy orzeszki pinii, rodzynki i łączymy wszystko z przygotowanym wcześniej makaronem. Całość mieszamy – wysoka jakość pasty od Malmy gwarantuje nam idealne połączenie się wszystkich składników.

Na koniec dorzucamy skórkę otartą z cytrusów oraz sok z połowy cytryny, aby uzyskać lekko kwaskowaty i świeży smak potrawy.

Całość przekładamy na talerz i posypujemy listkami bazylii. Smacznego!



Redakcja CentrumPR informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja CentrumPR nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

info@synertime.pl

Komentarze (2)

  • avatar
    Mimi27 2016-06-19 19:57:17

    Nie warto brać pozyczki na jeden wyjazd bo później przez wiele miesięcy trzeba oddawać. Ja na majówce byłam nad rzeczką. nie skończyło sie dobrze bo siedziałam na gołej ziemi i "złapałam wilka" czyli poprostu zapalenie pęcherza. wieczorem zaczęło mnie coś szczypac i piec ale wziełam urofuraginum i szybko mi przeszło. Teraz siadam tylko na kocyku.

  • avatar
    ~mona 2016-05-16 15:22:18

    już po majówce, ale zaraz długi weekend czerwcowy się zbliża ;) mam na niego ciekawy pomysł ale trochę mi zabrakło kasy. okazało się,że na to też jest rozwiązanie i po prostu pomogę sobie kredytem gotówkowym z getinu. jest darmowy, więc 0 opłat i prowizji.


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl
Opublikuj własny artykuł
Opublikuj artykuł z linkami

Kalendarium

Przejdź do kalendarium »

dodaj wydarzenie »

Ostatnio dodane artykuły

dodaj artykuł »