Gospodarka » Przemysł
W listopadzie zaskakująco duża liczba niewypłacalności rodzimych firm produkcyjnych
Zobacz więcej zdjęć » |
Niewypłacalności obejmują niezdolność do regulowania zobowiązań wobec dostawców, skutkującą upadłością bądź którąś z form postępowania restrukturyzacyjnego.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Kluczowe wnioski:
• Dopływ środków w budownictwie - (czasowe?) zmniejszenie liczby niewypłacalności firm budowlanych, ale jednocześnie ich wzrost w usługach i wśród firm produkcyjnych
• Mające problemy firmy budowlane tracą wypłacalność z powodu braku aktualnych zleceń... lub ich realizacji, ale przy niewystarczającej rentowności i rosnących wyzwaniach finansowych w postaci wzrostu kosztów materiałów, robocizny, ponoszonych z tytułu podatków (odwrócony VAT).
• Problemy producentów z bardzo wielu sektorów - dostawców art. spożywczych, budowlanych, maszynowych, mebli, odzieży i obuwia etc., tracących rynek pomimo rosnącego popytu eksportowego i krajowego
• Usługi - obok firm obsługujących nieruchomości i procesy inwestycyjne wciąż widoczną grupą są niewypłacalności firm programistycznych, IT, generalnie nowych technologii
• Liczba niewypłacalności wzrosła w listopadzie r/r w woj. mazowieckim, dolnośląskim, kujawsko-pomorskim i łódzkim. Poza Mazowszem (gdzie dużo było niewypłacalnych firm handlowych i usługowych) wszędzie dominowały niewypłacalności firm produkcyjnych
„Problemy mają generalnie firmy z sektora MSP - niezależnie od tego czy są to firmy produkcyjne, budowlane czy usługowe (chociaż zazwyczaj w skali miesiąca są też 2-3 przypadki firm dużych - o obrotach liczonych w setkach milionów zł, najczęściej dystrybutorów hurtowych). Ciekawy jest przypadek firm produkcyjnych, których liczba niewypłacalności ostatnio rośnie, mimo równoczesnego wzrostu zamówień i sprzedaży eksportowej oraz wzrostu wykorzystania mocy produkcyjnych. Wytłumaczenie nasuwa się samo - niewypłacalne są firmy dostarczające na rynek krajowy, nie czerpiące dodatkowych benefitów z tytułu eksportu, a ponadto tracące rynek lokalny na rzecz większych firm krajowych jak i konkurencji z zagranicy (import również rośnie, poza tym gospodarka stopniowo, małymi krokami ale staje się coraz bardziej otwarta). Konkurencja niezależnie od jej pochodzenia z tytułu większej skali działalności może zaproponować lepsze ceny oraz osiągając wyższe marże finansuje nie mniej istotne inwestycje w dystrybucję i obsługę sprzedaży, czym zdobywa rynek. To tłumaczy problemy producentów z bardzo wielu sektorów. Konsolidacja dociera więc na coraz niższy poziom firm lokalnych, niegdyś w handlu - a obecnie wśród jego dostawców." zauważa Tomasz Starus, Członek Zarządu Euler Hermes odpowiadający za ocenę ryzyka.
Nadesłał:
artur@multian.pl
|
Komentarze (1)
Jesli nie dostaje się wypłaty to jedyna opcja brać w www.vivus.pl na rrso 0%