Wierny Smok

Motoryzacja » Samochody

2014-02-13

Producent wyciągarek Dragon Winch przedłużył swoje zaangażowanie w rajd Poland Trophy. Ta przeprawowa impreza po raz czwarty z rzędu będzie odbywać się pod szyldem Poland Trophy Dragon Winch Extreme.

Firma spod znaku smoka jest obecna na Poland Trophy od 2011 roku. Od tego sezonu, rajd nieprzerwanie nosi nazwę Poland Trophy Dragon Winch Extreme. Organizatorzy rajdu właśnie ogłosili oficjalnie, że i w tym sezonie Dragon Winch będzie sponsorem tytularnym imprezy.

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Przeczytaj również

Podstawowe informacje o CentrumPR.pl

Dragon Winch to marka, która wyraźnie już zaznaczyła swoje miejsce na polskim rynku off-road. Wyciągarki spod znaku smoka można spotkać w samochodach terenowych, quadach, na lawetach i innych pojazdach użytkowych. Produkty Dragon Winch są dostępne także poza granicami polski - w Europie i w Azji.

Dragon Winch jest mocno związany ze sportem samochodowym. Dowodem na to jest zaangażowanie w rajd Poland Trophy Dragon Winch Extreme. Obecność Dragon Winch na tej imprezie to nie tylko banery i balony reklamowe. To także atrakcyjne nagrody dla zwycięzców, a także serwis wyciągarek dla zawodników startujących w rajdzie. Z jego pomocy mogą korzystać wszyscy startujący.

- Bardzo się cieszę, że Dragon Winch kontynuuje współpracę z Poland Trophy. Obecność tej marki na naszej imprezie jest ważna dla nas i dla zawodników startujących w naszym rajdzie. Jestem przekonany, że i w tym roku nasze partnerstwo z Dragon Winch będzie bardzo owocne - mówi Maciej Rachtan, organizator PTDWE.

Pierwsza edycja rajdu odbędzie się w dniach 4-5 kwietnia. Sezon PTDWE 2014 rozpocznie się w Bobolicach w województwie zachodniopomorskim.

Więcej informacji na stronie www.polandtrophy.pl

Redakcja CentrumPR informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja CentrumPR nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.