Firma » Biznes
Bez mediacji z bankiem i z opłatą za sukces! Nowe pomysły na szybkie korzyści dla Frankowiczów
Zobacz więcej zdjęć » |
Taki wynik ma zostać osiągnięty w 6 miesięcy. CDR powstało w czerwcu br. i po 3 tygodniach działalności przyjęło już ponad 80 spraw Frankowiczów.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
„To doskonały wynik. Jesteśmy przekonani, że ta liczba będzie stale rosła, o ok. 25% miesięcznie, a to za sprawą wyjątkowej na rynku oferty, jaką proponujemy. Opłaty przez nas pobierane zależą głównie od sukcesu, jaki osiągniemy dla klienta, a do tego maksymalnie skracamy czas trwania całego procesu odzyskiwania należnych kredytobiorcy środków, pomijając w większości nieskuteczne na rynku mediacje z bankami" - podkreśla Prezes Zarządu CDR, Anna Dutka.
CDR, wzorem Europejskiego Centrum Odszkodowań, proponuje darmową weryfikację umów kredytowych przed podpisaniem umowy z klientem, a większość wynagrodzenia stanowi opłata za sukces, pobierana po szczęśliwym dla kredytobiorcy zakończeniu całego procesu walki o zmianę umowy kredytowej. Spółka proponuje 4 warianty umów dostosowane do każdego portfela Frankowicza.
„To wyjątkowo prokonsumencka oferta dla Frankowiczów. Kredytobiorca nie musi mieć żadnych środków, aby doświadczeni prawnicy stwierdzili, czy ma szansę odzyskać niesłusznie naliczane przez banki raty kredytu, a przy podpisaniu umowy może wybrać najkorzystniejszy dla siebie pakiet opłat, w większości oparty na opłacie za sukces, płaconej po odzyskaniu pieniędzy, czyli szczęśliwym dla Frankowicza zakończeniu całej sprawy" - dodaje Anna Dutka.
Wyjątkowym atutem postępowania CDR jest pominięcie mediacji z bankiem, które w większości przypadków nie przynoszą oczekiwanego dla Frankowiczów efektu. Dzięki temu CDR maksymalnie skraca okres postępowania przedsądowego i oczekiwania na pozytywną decyzję sądu.
„Odróżniamy się od konkurencyjnych firm tym, że my nie mediujemy, my przeprowadzamy postępowanie reklamacyjne - przedstawiamy bankowi zarzuty dotyczące zawartej umowy kredytu oraz oczekiwania i żądania klienta. Kolejny etap to już droga sądowa. Czas jest tu bardzo ważny. Roszczenia konsumenta powstałe przed 9 lipca 2019 roku przedawniają się z upływem 10 lat, a po tej dacie, po upływie 6 lat. Z każdym miesiącem przedawnia się kolejna nadpłacona rata. Ze względu na te terminy zawsze staramy się jak najszybciej przerwać bieg przedawnienia" - podkreśla mec. Ewa Skulska, główny pełnomocnik poszkodowanych Frankowiczów w CDR.
Frankowicz uzyskuje w CDR skróconą procedurę weryfikacyjną i po 5 dniach od zgłoszenia sprawy otrzymuje wstępną analizę umowy kredytu oraz informację o możliwości podpisania umowy o dochodzenie roszczeń bankowych. Po podpisaniu umowy z CDR pełnomocnik Frankowicza uzyskuje w banku historię spłaty kredytu oraz inne informacje konieczne do wszczęcia postępowania. CDR - w przeciwieństwie do innych firm - nie inicjuje postępowania mediacyjnego przed Rzecznikiem Finansowym i Komisją Nadzoru Finansowego, gdyż banki nie są zaineresowane zawieraniem ugód. Pominięcie przez CDR tego etapu postępowania skraca czas dochodzenia roszczeń dla Frankowicza z 6 do 3 lat.
Więcej informacji na stronie: www.frankoodporni.pl
Na tej stronie CDR stworzyło także możliwość śledzenia etapu zaawansowania powierzonej sprawy w tzw. panelu klienta.
Centrum Dochodzenia Roszczeń to firma należąca do Grupy Kapitałowej EuCO S.A. i pomagająca osobom, które zaciągnęły kredyty indeksowane i denominowane do waluty obcej, głównie tzw. Frankowiczom. W latach 2005-2008 kredytobiorcy kuszeni atrakcyjnymi ofertami banków masowo zaciągali kredyty we frankach szwajcarskich. Pomimo ówczesnych zapewnień pracowników banków kurs franka szwajcarskiego okazał się niestabilny, co dla większości Frankowiczów oznacza dużo wyższe raty kredytu do spłacania, a przez to poważne problemy finansowe.
Dzięki pomocy Centrum Dochodzenia Roszczeń Frankowicze mają szansę:
- unieważnić umowę z bankiem,
- odwalutować kredyty we frankach szwajcarskich (przy zachowaniu korzystnego oprocentowania),
- odzyskać opłaty, które bank pobrał tytułem niskiego ubezpieczenia wkładu własnego.
Komentarze (0)