Rozrywka i wypoczynek » Rozrywka
Biznesowa Warszawa od kuchni.
Zobacz więcej zdjęć » |
Oczekiwania Polaków związane z odżywianiem się w godzinach pracy stale wzrastają. Nic w tym dziwnego – wiąże się to ze zwiększaniem się świadomości na temat zasad zdrowego, regularnego spożywania posiłków. Ale nie tylko – chcemy jeść jednocześnie zdrowo, smacznie i najlepiej – wygodnie.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Jest popyt, jest więc także i podaż – restauratorzy wychodzą naprzeciw naszym oczekiwaniom i oferują nam coraz bardziej kreatywne rozwiązania, wśród których każdy znajdzie coś na siebie. Trendy te prześledzić można na przykładzie Warszawy, znajdującej się w czołówce najprężniej rozwijających się biznesowo aglomeracji europejskich.
Ochota nie tylko na sushi
Każdy, kto śledzi trendy na rynku gastronomicznym, wie, że zmieniają się one jak w kalejdoskopie. Nie oznacza to jednak, że coś, co było modne wczoraj, dzisiaj wypada z obiegu. Najlepiej widać to na przykładzie sushi, które mimo że musiało zrobić trochę miejsca innym kulinarnym nowinkom, nadal cieszy się dużym uznaniem osób pracujących w warszawskich biurowcach i nie tylko. Z sushi ostro konkurują modne od kilku sezonów burgery. Warunek? Nie mogą być tworzone masowo, z niedobrego jakościowo mięsa, jak to ma miejsce w niektórych popularnych sieciach. Liczy się jakość, ale także pewnego rodzaju… spontaniczność. Stąd jak grzyby po deszczu wyrastają wokół biurowców food trucki, czyli po prostu ruchoma gastronomia na kółkach. Każdy food truck ma swoją specjalizację – w jednych zjemy wymienione wyżej burgery, w innych dania kuchni meksykańskiej, w jeszcze innych – w przyspieszonym tempie zyskujące na popularności potrawy wegetariańskie i wegańskie. Foodtruckowców ogranicza jedynie wyobraźnia i… stosunkowo niewielkie zaplecze, które mieści się w samochodzie dostawczym. Właśnie dlatego food trucki to bardziej alternatywa niż konkurencja dla stacjonarnej gastronomii. – Restauracje stacjonarne ulokowane w pobliżu dużych biurowców cieszą się dużą popularnością wśród pracowników. Nie oznacza to jednak, że mogą serwować swoim gościom cokolwiek. Bacznie obserwujemy trendy gastronomiczne i staramy się oferować klientom coś, czego nie znajdą gdzie indziej – mówi Szymon Partyka, szef kuchni w restauracji Świeżo Malowane.
Sezon na foodpairing
Z pewnością miejsce, w którym można w trakcie przerwy w pracy jednocześnie skorzystać z zajęć fitnessu i coś zjeść to atrakcyjna przestrzeń dla pracowników korporacji. Warszawiacy polubili np. Adgar Fit – centrum zlokalizowane pomiędzy biurowcami pod adresem Aleje Jerozolimskie 181. Oprócz siłowni, klubu fitness i sklepów sportowych znajdą tam 3 restauracje. W zależności od tego, na co będą mieli ochotę, mogą skorzystać z oferty Masashi Sushi (serwuje oczywiście sushi), Qubik Cafe (dla zwolenników ręcznie wyrabianego i wypiekanego ma miejscu pieczywa) oraz Świeżo Malowane. Ostatnia z wymienionych propozycji jest szczególnie ciekawa. Jej twórcy inspirują się ideą foodpairingu. Cóż to takiego? Oczywiście – najnowszy kulinarny trend. – Idea foodpairingu polega na łączeniu ze sobą smaków w nie zawsze oczywiste kombinacje. Stanowi efekt wspólnej pracy kucharzy i chemików. Nasz odbiór smaku danej potrawy zależy w dużej mierze od zawartych w niej związków chemicznych, które decydują o jej zapachu. Okazuje się, że bardzo podobne związki występują w składnikach pozornie w ogóle do siebie nieprzystających, np. w mandarynkach i tymianku lub serze feta i imbirze. Dzięki tej wiedzy jesteśmy w stanie kreować nowe zestawy dań, które mimo początkowo wzbudzanej nieufności, szybko przypadają do gustu naszym klientom – przekonuje szef kuchni Świeżo Malowane. Stacjonarne restauracje zlokalizowane przy centrach biznesowych kuszą nie tylko różnorodną ofertą, ale także promocjami i udogodnieniami. Dążą do tego, żeby klienci odwiedzali je nie tylko w czasie pracy, na spotkaniach prywatnych lub biznesowych, ale także w weekendy. Przykładowo, we wspomnianym wyżej Świeżo Malowane zetkniemy się z atrakcyjną brunch-promocją. Mówiąc w skrócie – w weekendy płacimy 69 zł i za tę kwotę jemy, ile chcemy. Pozostaje nam już tylko życzyć wszystkim smacznego!
Nadesłał:
5_tka
|
Komentarze (0)