Społeczeństwo » Społeczeństwo
Chciał kopnąć Tuska, walnął prezydenta
Sekretarz generalny PiSu Joachim Brudziński, zapewne w ramach 100 dni względnego spokoju dla rządu, oskarżył Donalda Tuska, że co tydzień lata rządowym samolotem do Gdańska i z powrotem do Warszawy. Z zaciętą miną przekonywał, że premier rządowym aeroplanem podróżował do domu aż 16 razy.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Jednak według danych z 36 Spejalnego Pułku Lotnictwa Transportowego od dnia wyborów (21 października 2007) specjalny samolot rządowy faktycznie 16 razy pokonał trasę Warszawa-Gdańsk Warszawa. Tyle tylko, że premier Tusk skorzystał z okazji tylko raz. W pozostałych 15-tu lotach głównym pasażerem był - prezydent Lech Kaczyński. (zaraz, zaraz, czy to nie ugrupowanie z którego wywodzi się prezydent obiecywało tanie państwo?)
Zastanawiam się ile jeszcze z wielu rewelacji, którymi częstują nas na niemal codziennych konferencjach i brifingach liderzy PiS są warte tyle samo co słowa Brudzińskiego o Tusku i jego rzekomych lotach rządowym samolotem. Jak mawiał nieodżałowany ks. prof Tischner są trzy rodzaje prawdy. Wynurzenia Brudzińskiego należy niewątpliwie zaliczyć do ostatniej z kategorii wymienianych przez Tischnera.
Nadesłał:
czarni13
|
Komentarze (0)