Rozrywka i wypoczynek » Sport
Czy warto suplementować się DAA?
Zobacz więcej zdjęć » |
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Oczywiście, każdy proces w naszym ciele jest niezwykle ważny, a co za tym idzie - każdy hormon za niego odpowiadający jest stawiany na równi. Nie da się jednak ukryć, że niektóre z hormonów są znane bardziej. Jedynym z takich hormonów jest testosteron, tzw. hormon „męskości". Na rynku suplementów istnieje szereg produktów, które określane są boosterami (z ang. boost - przyspieszać, wzmagać) testosteronu. Jednym z takich produktów jest DAA.
DAA to kwas d-asparaginowy, który jest zaliczany do aminokwasów endogennych. Suplementacja owym suplementem wpływa na syntezę białek, metabolizm , a przede wszystkim na poziom wspomnianego hormonu we krwi. Nie da się ukryć, że powyższe wpływa na osiągane wyniki w sporcie.
Badania pokazały, że już suplementacja dawką ~3g DAA dziennie przez okres około 12 dni wpłynęła na wzrost poziomu testosteronu aż o 33%, patrząc przez pryzmat grupy przyjmującej placebo. Moim zdaniem jest to bardzo dobry wynik, szczególnie przez pryzmat tego, że omawiany suplement kosztuje około 40 złotych za puszkę, która pozwala na spokojne przebycie cyklu suplementacyjnego. Niska cena to kolejna z zalet omawianego produktu.
Z uwagi na fakt, iż testosteron w dużej mierze reguluje procesy odpowiadające za aspekt seksualności, m.in. popęd płciowy czy atrakcyjność dla płci przeciwnej (np. poprzez rysy twarzy), określany jest przez wielu jako hormon męskości. Wspomniałem już o pozytywnych skutkach stosowania DAA, jakimi jest m.in. podniesienie poziomu testosteronu. Nie muszę chyba wyjaśniać, że wzrost poziomu owego hormonu relatywnie wpływa na sferę seksualności. Moje obserwacje pokazują, że osoby stosujące w sposób odczuwalny zauważają poprawę libido.
Pamiętajcie, że DAA to nie sterydy anaboliczne. DAA to nie prohormony. Nie należy się spodziewać, że stosowanie tego suplementu przyniesie korzyści współmierne bądź chociaż w większym stopniu podobne. Nic bardziej mylnego - żaden suplement nie zastąpi sterydu anabolicznego czy prohormonu, który de facto w swoim składzie również zawierają prekursory hormonów. Jak we wszystkim należy zachować zdrowy rozsądek - pamiętajcie o tym.
Reasumując, DAA to bardzo dobry suplement, który potrafi wnieść w nasze sportowe (i nie tylko) życie wiele dobrego, pod jednym warunkiem - zachowania rozsądku. Wyników nie powinniśmy upatrywać tylko i wyłącznie pod kątem suplementacji, ale przede wszystkim w połączeniu diety, treningu oraz regeneracji. To gwarantuje sukces w pełnym tego słowa znaczeniu.
Polecamy DAA firmy KFD do kupienia tutaj: http://sklep.kfd.pl/kfd-premium-daa-240-p-4144.html
Komentarze (0)