Dom » Ogrody
Dobre cięcie dla obfitych plonów
Zobacz więcej zdjęć » |
Optymalny termin cięcia zależy od gatunku drzewa. W przypadku jabłoni i gruszy idealną porą przycinania jest przedwiośnie. Ich pędy są jeszcze pozbawione liści, co ułatwia ocenę wyglądu korony i dostrzeżenie gałęzi, które należy usunąć. Natomiast wiśnie, czereśnie, śliwy i brzoskwinie lepiej znoszą ten zabieg latem.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Rodzaje cięcia
Cięcie stymulujące - Po posadzeniu zachęćmy drzewko do prawidłowego rozwoju: wytnijmy pionowe pędy, przytnijmy mocne gałęzie o około jedną trzecią i lekko skróćmy pęd główny.
Cięcie formujące - Przez pierwsze trzy lata starajmy się nadać drzewu pokrój stożka: usuńmy wrastające do wewnątrz pędy, umiarkowanie przytnijmy główne gałęzie i pęd przewodni.
Cięcie prześwietlające - Zapewnia dobre zbiory i utrzymuje kształt korony: usuńmy pionowe „wilki” oraz stare gałęzie, które słabo owocują. W ten sposób stymulujemy tworzenie pędów owoconośnych.
Cięcie odmładzające - Przywraca formę drzewom, które od dawna nie były przycinane: usuńmy zwisające i stare gałęzie, przerzedźmy koronę i wykonajmy cięcie prześwietlające w przyszłym roku.
Wybierz odpowiedni sekator
W wyborze sekatora nie liczy się rodzaj rośliny, ale grubość gałęzi. Małe, jednoręczne sekatory są idealne do cięcia pędów o grubości do 2 cm. Jeśli mamy usunąć grubsze gałęzie, trzeba sięgnąć po dwuręczny sekator do cięcia pędów o średnicy do 5,5 cm. Oba rodzaje sekatorów są dostępne w dwóch wariantach. Modele nożycowe doskonale nadają się do cięcia młodych pędów. Dwa ostrza o ostrych krawędziach mijają się bardzo blisko siebie, gładko odcinając łodygi lub świeże gałązki. Modele kowadełkowe odcinają gałąź, gdy ostrze o ostrej krawędzi zetknie się ze swoim szerszym, tępym odpowiednikiem. Je lepiej stosować w przypadku suchych, twardych gałęzi.
Doskonałym rozwiązaniem są sekatory jednoręczne Fiskars z najbardziej zaawansowanej linii X-seriesTM. Są wyjątkowo wytrzymałe i wydajne. A wszystko dzięki innowacyjnemu mechanizmowi PowerGearTM, który zwiększa siłę cięcia trzykrotnie w porównaniu do standardowych mechanizmów. Natomiast unikalna obrotowa rączka ułatwia pracę całą dłonią, zmniejszając jej obciążenie przy zachowaniu najwyższej efektywności.
Do grubszych gałęzi przyda się sekator dwuręczny. Wykorzystuje on efekt dźwigni, ułatwiając cięcie dzięki długim ramionom. Aby operowanie sekatorem było jak najmniej męczące, rękojeści powinny być możliwie lekkie. Przykładem jest sekator nożycowy, hook L38 SingleStepTM, który bez trudu przecina gałęzie o grubości do 4 cm i ma lekkie ramiona wykonane z solidnego tworzywa sztucznego. Natomiast sekatory dwuręczne PowerGear™ X zapewniają najlepszą w swojej klasie wydajność cięcia i tną gałęzie o średnicy do 5,5 cm.
Przycinanie drzew może być jednym z trudniejszych zadań, jeśli wymaga sięgania
w trudno dostępne miejsca. W zadaniu tym pomoże nam teleskopowy sekator uniwersalny Żyrafa UPX86, który ma zasięg nawet do 6 m. Dzięki niemu dotrzemy nawet do czubków drzew bez konieczności wchodzenia na drabinę. Wyróżnia go wyjątkowy mechanizm wzmacniający siłę cięcia. Głowica sekatora może być obracana w zakresie do 230° i wyposażona jest w pomarańczowy wskaźnik, gwarantujący precyzyjne dotarcie do żądanego miejsca. Trzonek wykonany jest z lekkiego, odpornego na warunki atmosferyczne aluminium. Zakończony jest ergonomicznym uchwytem z powłoką SoftGrip™, co zapewnia komfortowy i pewny chwyt oraz uniemożliwia wyślizgiwanie się z dłoni.
Natomiast do gałęzi o średnicy powyżej 5 cm zdecydowanie przyda się piła. W ofercie Fiskars pojawił się nowy, składany model SW69, idealny do szybkiego cięcia grubych konarów i gałęzi.
Cięcie drzew nie owocowych
W przypadku większości drzew nie owocowych zabieg cięcia wykonuje się znacznie rzadziej, czyli gdy korona jest zbyt gęsta, bądź trzeba usunąć chore lub uszkodzone gałęzie. Ważne jest bowiem również bezpieczeństwo. Sucha gałąź podczas silniejszego wiatru może uszkodzić posesje.
A kiedy jest najlepszy czas na cięcie? To również zależy od rośliny. Dla większości gatunków odpowiedni termin przypada późną zimą, gdy miną już najsroższe mrozy, ale pąki nadal tkwią w uśpieniu. Jednak przycinanie np. klonu tuż przed początkiem sezonu nie jest dobrym pomysłem. Skutkiem byłby obfity wyciek soku z ran po cięciu. Lepiej przyciąć go po rozwinięciu liści i to najdelikatniej, jak to możliwe.
Nadesłał:
ewa.lukawska@targetpr.pl
|
Komentarze (0)