Firma » Biznes
Duże firmy inwestują w bonusy pozapłacowe dla pracowników
Pozapłacowe dodatki stają się standardem polityki pracowniczej m.in. dużych sieci handlowych. Świadczenia przez nie oferowane nie ograniczają się tylko się do świątecznych paczek, lecz często są szeroko zakrojonym i długofalowym programem wsparcia. Przykładem może być system motywacyjny sieci Biedronka „Razem zadbajmy o zdrowie”, w ramach którego pracownicy mogą skorzystać z opłacanych przez pracodawcę szczepień przeciwko grypie oraz badań profilaktycznych. Od 2005 roku sieć przekazała pracownikom ponad 200 tysięcy zaproszeń na badania.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Zdaniem ekspertów firmy coraz bardziej urozmaicają i uatrakcyjniają ofertę skierowaną do pracowników.
– Mogą to być dopłaty do wakacji, pomoce edukacyjne, usługi transportowe, często też różnego rodzaju pakiety medyczne, badania i konsultacje lekarskie. Jest tego dużo, a firmy do pewnego stopnia za pomocy tych pakietów walczą o pracowników – mówi w rozmowie z agencją Newseria Biznes Andrzej Faliński, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.
Potwierdzają to także badania ARC Rynek i Opina, z których wynika, że średnia liczba pozapłacowych dodatków wynosi statystycznie 4,8. Na większą liczbę świadczeń mogą liczyć pracownicy firm zatrudniających ponad 250 pracowników – nawet 6 lub więcej. Pracodawcy przeznaczają na pozapłacowe dodatki coraz większe kwoty. W 2013 było to blisko 730 zł. Andrzej Faliński potwierdza, że bezgotówkowe formy wsparcia to przede wszystkim domena większych firm.
– Trzeba mieć pieniądze, zaplecze majątkowe i technologiczne, pewne know-how, a o to w mniejszej firmie trudno. Oczywiście są inteligentne małe i średnie firmy, które funkcjonują na wysokim poziomie kompetencji, również społecznych, jest to jednak domena silnych, dużych, wysoce zorganizowanych przedsięwzięć biznesowych – przekonuje dyrektor POHiD.
Ze wsparcia korzystają także rodziny pracowników. Jeronimo Martins Polska pomaga m.in. rodzicom dzieci niepełnosprawnych, finansując wizyty lekarskie, zakup profesjonalnego sprzętu czy pobyt w sanatoriach.
Takie świadczenia pomagają budować lojalność zatrudnionych, którzy czują się dzięki nim doceniani. Oferowanie bonusów pozytywnie wpływa także na atrakcyjność pracodawcy.
– Jeżeli dana osoba zakłada pozostanie w firmie na dłużej, to analizuje miejsce, w którym będzie spędzał dużą część swojego czasu, mowa tu przecież o co najmniej 1/3 doby, dlatego każdy, kto podchodzi do swojej pracy świadomie, musi to brać pod uwagę – ocenia Andrzej Faliński.
źródło: Newseria.pl
Nadesłał:
iwonamichalowska
|
Komentarze (0)