CentrumPR.pl

Rozrywka i wypoczynek » Turystyka

Hiszpańskie Lato 2010

Zobacz więcej zdjęć »

Trwa masowa przedsprzedaż oferty letniej na sezon 2010. Wycieczki sprzedają się dobrze, a w połowie stycznia dostępnych jest wciąż ponad 770 tys. promocyjnych propozycji wyjazdowych. Ponad 330 tys. to oferty z przelotem samolotowym.

Trudny dla branży rok 2009 i szacunkowe 10 proc. spadki sprzedaży sprawiły, że touroperatorzy nie zaskoczą polskich turystów kierunkowymi nowościami. Większość oferty to stałe, sprawdzone i bardzo popularne wśród naszych rodaków kierunki basenu Morza Śródziemnego. Swoistą nowością jest mocne i konkurencyjne uderzenie Hiszpanii. Na tyle mocne, aby ubrać najbliższe lato w barwy żółtą i czerwoną.

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Przeczytaj również

• Emisja funduszu Investor Gold FIZ
• Polacy nie gęsi i swój język… znają
• Niepoprawni optymiści
• Avant Art Festival "Szwajcaria" - największe święto sztuki awangardowej już we wrześniu!

• Podstawowe informacje o CentrumPR.pl

Hiszpania i jej destynacje mają ogromną szansę stać się prawdziwym przebojem tegorocznego sezonu. W katalogach EasyGo.pl i Wakacje.pl aż 177 tys. propozycji dotyczy tylko tego kierunku. Oferty cenowo coraz częściej porównywane są z Tunezją, a o walorach połączonej formy wypoczynku plażowego z uprawianiem sportów, zwiedzaniem, typową południową fiestą i rajem dla miłośników zróżnicowanej przyrody przekonywać nikogo nie trzeba. Hiszpania ma też zaletę położenia. Południowe destynacje mogą być doskonałą bazą wypadową do północnej Afryki, a także do Portugalii.

Hiszpania bardzo szybko zareagowała na trudny 2009 rok - uzasadnia powyższą tezę Magdalena Krzywosińska, dyrektor promocji w portalach EasyGo.pl i Wakacje.pl. - Hotelarze renegocjowali umowy z touroperatorami i zauważalnie obniżyli ceny pobytowe. Bardziej elastyczny i przyjazny cenowo stał się też dla gości cały sektor rozrywkowo turystyczny. W tej chwili mamy w ofercie propozycje z dojazdem i wyżywieniem własnym na 7 dni, do 3-gwiazdkowego obiektu w cenach nawet od 410 zł za osobę i alternatywnie, wycieczki samolotowe na tydzień od 1800 zł. To naprawdę bardzo dobre ceny.

Warto też zauważyć, że Hiszpania jako pierwszy kraj postanowił zawalczyć o polskich seniorów. Bardzo popularna grupa docelowa „50+" w krajach Europy Zachodniej, na Wyspach Brytyjskich czy Skandynawii nie była dotychczas w Polsce w ogóle dostrzegana. To bardzo dobra wiadomość i uzasadniony ruch - komentuje Magdalena Krzywosińska. - Obecni 50-latkowie to przecież osoby, które rozpoczęły swoją przygodę ze światową turystyką 15-20 lat temu. Nie mają oni ani oporów kulturowych, ani barier językowych i coraz częściej potrafią tak zorganizować swój domowy budżet, aby stać ich było na jeden, a czasami nawet dwa wyjazdy wypoczynkowe rocznie.

Na przełomie roku ruszył program upustów na oferty wyjazdowe dla rezerwacji, gdzie przynajmniej jedna osoba ukończyła 55 rok życia. Do programu hiszpańskiego przystąpiło aż 4 polskich touroperatorów.

Analizując cały katalog ofert w promocji wcześniej-taniej i tegoroczne zachowania zakupowe klientów możemy być optymistami - uważa Magdalena Wodziczko, manager sprzedaży w portalach EasyGo.pl i Wakacje.pl - Wycieczki w promocji sprzedają się z całą pewnością lepiej niż rok wcześniej. Dotychczasowa sprzedaż oferty pokazuje, że  ponad 65 proc. klientów na miejsce swojego wypoczynku wybierze jeden z 4 ulubionych kierunków: Egipt, Grecję, Turcję lub Tunezję.

W tym sezonie znacząco zwiększyła się liczba miejsc hotelowych w stałych i  sprawdzonych przez naszych rodaków kierunkach. Zwłaszcza hoteli 4 i 5-gwiazdkowych. Touroperatorzy po trudnym roku nie chcą ryzykować w kosztowną promocję nowych kierunków. Dlatego stawiają na sprawdzone, a przez to bezpieczne dla swojego biznesu rozwiązania. Widać natomiast zdecydowaną pracę jakościową przy tegorocznych produktach - informuje Iwona Sokołowska, dyrektor sprzedaży w portalach EasyGo.pl i Wakacje.pl. Do zwiększonej ilości dobrych miejsc hotelowych dołożyć trzeba zaangażowanie programowe polskich organizatorów. Bardzo wiele hoteli oferuje w tym sezonie nie tylko stałą rezydenturę, ale także programy animacyjne w języku polskim, zarówno dla dorosłych  jak i dla dzieci. Co raz częściej pojawiają się też oferty hotelowych klubów polskich.

W chwili obecnej w katalogach EasyGo.pl i Wakacje.pl jest ponad 770 tys. propozycji na tegoroczne lato. Ceny nie zmieniły się znacznie od ubiegłego roku, a wiele ofert jest w tych samych lub bardzo zbliżonych cenach. Maksymalne podwyżki sięgnęły kwoty 200 zł za jedną osobę.  Przykładowe wyjazdy na 7-dni w ofercie samolotowej dostępne są już od 1100 zł (Grecja, hotel 2- gwiazdkowy). Najbardziej wymagający klienci mogą poszukiwać ofert luksusowych, także w obniżonych przez promocję wcześniej-taniej cenach. Przykładowo, tygodniowy pobyt na Malediwach może kosztować nawet 21 tys. zł. Większość oferty waha się jednak w przystępnym dla każdego przedziale od 1500 do 3000 zł za osobę.

W tym roku touroperatorzy kuszą wieloma dodatkowymi benefitami za wcześniejsze rezerwacje. Podstawą atrakcyjności ofert w promocji wcześniej-taniej jest pełny i niczym nie ograniczony katalog propozycji. Dzięki temu możemy wybierać pośród tych ofert, które nas interesują, a nie pośród tych, które pozostały w portfelu sprzedażowym danemu organizatorowi. Standardem jest też w tym sezonie rabat promocyjny, sięgający w niektórych przypadkach nawet 40 proc. ceny katalogowej. Do worka z prezentami organizatorzy dorzucają w tym sezonie także gwarancję stałej ceny, ubezpieczenie od kosztów rezygnacji z imprezy, niską bo zaledwie 300-złotową zaliczkę i wycieczki fakultatywne gratis. Trzeba jednak pamiętać, że przytoczone wyżej magnesy każde z biur stosuje indywidualnie i przemiennie. Promocje nie zawsze się pokrywają i nie zawsze działają razem. Każdą ofertę trzeba zatem rozpatrywać indywidualnie.

Rok 2009 był zdecydowanie gorszym rokiem, także dla promocji wcześniej-taniej. Przestraszeni doniesieniami medialnymi na temat tzw. kryzysu klienci odkładali zakupy na tzw. ostatnią chwilę. W konsekwencji część z nich musiała się zadowolić tym co na rynku ofert last minute zostało, a część nie wyjechała nigdzie.  Już teraz widać, że w tym sezonie klienci, zwłaszcza Internetowi, nie chcą powtórzyć tego błędu.