Zdrowie » Medycyna
Nie taka grypa straszna… jeśli się przed nią uchroni
Zobacz więcej zdjęć » |
Ponad połowa Polaków nie robi nic, aby przygotować swój organizm na sezon jesienno-zimowy. W takich przypadkach prawdopodobieństwo zachorowania szczególnie wzrasta. Jak zatem zadbać o swoje zdrowie? Odpowiednio wcześniej zacząć się hartować, a może jednak się zaszczepić?
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Nadejście jesieni bardzo często bywa utożsamiane z nadejściem problemów zdrowotnych – dlaczego zatem reagujemy na nie tak opieszale? Z badań TNS OBOP wynika, iż wielu Polaków twierdzi, że żadne z działań zapobiegawczych nie uchroni ich przed chorobą. Tymczasem zapobiegać jest zdecydowanie łatwiej niż leczyć.
Samodzielne budowanie odporności
Jednym z podstawowych zabiegów zwiększających odporność może być hartowanie, czyli przyzwyczajanie się do zimna. Można robić to w domu, obniżając temperaturę pod prysznicem, a także podejmując regularną aktywność fizyczną na świeżym powietrzu. Bez względu na wybór tylko systematyczność przyniesie pożądany efekt.
Niezwykle istotnym elementem pracy nad poprawą swojej kondycji zdrowotnej jest też odpoczynek, a ten najefektywniejszy jest podczas snu, bowiem wówczas odnawiają się nasze komórki. Zalecane jest również unikanie stresu lub jego szybkie redukowanie. Pomóc w tym może odpowiednia dieta, tym bardziej, że niskie temperatury również zwiększają nasze zapotrzebowanie na niektóre składniki, m.in. witaminy B i C, magnez, wapń czy cynk. W tym okresie powinniśmy sięgać po świeże warzywa i owoce bogate także w błonnik oraz kiszone warzywa, jak ogórki lub kapusta, które są naturalnymi probiotykami.
Szczepienia
Grypa atakuje zazwyczaj od października do kwietnia, a przenoszona jest drogą kropelkową – poprzez kichanie, kaszel, brudne ręce czy nawet rozmowę. Może atakować z niezwykle zróżnicowaną siłą, dlatego Światowa Organizacja Zdrowia od lat zaleca, aby stosować ochronne szczepienia, które zmniejszają ryzyko infekcji. Do ich produkcji wykorzystywany jest szczep wirusa prognozowany na dany rok. Ponieważ każdego roku ulega on mutacjom, największą ochronę zapewnia ciągłość stosowania tej metody profilaktycznej. Nie każdy ma świadomość, że w ten sposób unikamy nie tylko samego zachorowania, ale także zmniejszamy ryzyko powikłań pogrypowych, których przebieg i konsekwencje są o wiele groźniejsze od samej choroby. Idąc za edukacyjną infografiką przygotowaną przez Prywatną Lecznicę Certus z Poznania (link) zapalenie mięśnia sercowego, niewydolność nerek, a także zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych to tylko niektóre z możliwych komplikacji.
Dla kogo szczepionka
Szczepić może się każdy już od 6 miesiąca życia. Istnieje jednak grupa podwyższonego ryzyka, która szczególnie powinna sięgać po to rozwiązanie. Mowa tu o osobach powyżej 65 roku życia, o tych, którzy przewlekle chorują na astmę, cukrzycę, choroby nerek, są po przeszczepach bądź mają osłabiony układ immunologiczny lub są w trakcie chemioterapii. Ostrożność w ich przypadku ma szczególnie wielką wagę, bo zastosowanie takiego środka profilaktycznego zmniejsza ryzyko infekcji o 40-80%.
Wrzesień - listopad to optymalny czas na szczepienia, dlatego warto wykorzystać tę okoliczność i jeśli jeszcze ktoś się wahał, podjąć decyzję o wizycie w placówce medycznej. Szczepienie w połączeniu z samodzielnym budowaniem odporności to najlepsze rozwiązanie.
Nadesłał:
adStone
|
Komentarze (1)
Zgadzam się – lepiej jest zapobiegać, niż leczyć. Dla mnie od wielu lat sposobem na „ubezpieczenie” są szczepionki. Do tego pije dużo herbaty z cytryną i jestem zdrowy jak ryba. Na temat zalet szczepionek więcej można przeczytać na stronie kampanii „Zaszczep się wiedzą”.