Dom » Architektura
Niewidoczny prysznic, to możliwe
Zobacz więcej zdjęć » |
Kluczowe przy wyborze tej armatury są nasze upodobania – to czy częściej bierzemy szybką kąpiel, czy też wolimy poleżeć w wodzie, poczytać książkę i się zrelaksować. Nie bez znaczenia jest też nasze podejście do ekologii i faktu, że pod prysznicem zużywamy znacznie mniej wody. Jednak tym co najczęściej decyduje o naszym wyborze jest po prostu wielkość, ale też design naszej łazienki. Faktem jest, że wanna jest bardziej stylowa niż brodzik i kabina prysznicowa. Na szczęście istnieje coraz więcej rozwiązań, dzięki którym możemy uniknąć nieciekawie wyglądającej strefy prysznica, a wręcz stworzyć ją niemal niewidoczną i tym samym optycznie powiększyć nawet najmniejszą łazienkę. Jak to zrobić? Sprawdziła marka LAVEO.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Bez brodzika
Najbardziej widocznym elementem przestrzeni prysznicowej jest brodzik. Te proponowane współcześnie, mimo, że znacznie ciekawsze i mniej niezgrabne niż kiedyś, nadal pozostają po prostu białą taflą, umiejscowioną na większym, bądź mniejszym podniesieniu, z szybą ze szkła lub z pleksi, bądź – o zgrozo – z zasłonką (tekstylną lub z PCV). Jednak producenci tacy, jak marka Laveo proponują doskonałe rozwiązanie, które pozwala uniknąć konieczności zakupu brodzika, na rzecz… po prostu łazienkowej podłogi. A wszystko za pomocą odpływów liniowych. Dzięki nim prysznic można wyłożyć w całości glazurą, kamieniem lub betonem identycznym jak na podłodze w suchej strefie łazienki. Co ciekawe, dodatkowo możemy wybrać odpływ ze wzorem na maskownicy lub z rusztem do wyklejenia płytki lub kamienia, dzięki czemu miejsce odpływu wody pozostaje praktycznie niewidoczne. Odpływy oferując zakres długości od 50 do 100 cm są uniwersalne i zdadzą egzamin zarówno w małych, jak i większych łazienkach. Jeśli wybierzemy te ze stali 304 posłużą nam latami. Nowoczesne odpływy można łatwo i szybko wyczyścić bez konieczności jakiegokolwiek trudnego demontażu, bo do zestawu dołączony jest haczyk, dzięki któremu wyjmiemy ruszt odpływu i oczyścimy syfon odwodnienia w strefie natryskowej. Odpływy liniowe marki Laveo dodatkowo wyposażone są w bezpieczne syfony ułatwiające montaż, a także nóżki poziomujące. Zastosowanie odpływów liniowych daje niebywałe możliwości stworzenia pięknego, stylowego wnętrza, w którym strefa prysznica stanowić będzie nieodłączny, doskonale wkomponowany, wręcz niewidoczny element. Ten w połączeniu z taflą szkła, zastępującego drzwi klasycznego brodzika, nada pomieszczeniu przestrzenności i nowoczesności.
Ukryty w ścianie
Mimo, że producenci wymyślają coraz ciekawsze modele paneli prysznicowych, nadal wiele osób ma problem z wybraniem tego idealnego. Jeśli w przypadku baterii umywalkowej czy wannowej elementy te, poprzez ich montaż na umywalce czy wannie właśnie, tworzą nieodłączny duet, tak panel prysznicowy montowany na ścianie jest dla wielu osób inwazyjnym zaburzeniem designu łazienki. Z myślą o takich osobach producenci tacy, jak marka Laveo stworzyli systemy podtynkowe oraz komplety natryskowe z baterią podtynkową RAILA czy KVADRATO. Dzięki takiemu rozwiązaniu cała konstrukcja panelu prysznicowego znajduje się w ścianie, a co za tym idzie jest niewidoczna. Na ścianie umiejscowione zostają jedynie niezbędne elementy, takie, jak niewielka bateria, słuchawka prysznicowa oraz deszczownia. Unikamy dzięki temu zbędnych konstrukcji i rurek, na rzecz czystości formy i niemal niewidocznego prysznica. Systemy podtynkowe pozwalają także skomponować wygląd całości niemalże samemu, oferując różne rozwiązania poszczególnych elementów. Dzięki temu mamy możliwość personalizacji swojej wymarzonej strefy prysznicowej.
Niewidoczny prysznic to dla wielu osób realna alternatywa dla wanny. Jeśli nie przekonywała ich wizja usytuowania w swojej łazience brodzika i widocznego panelu prysznicowego, tak „niewidzialna kabina”, będąca naturalnym przedłużeniem łazienki, stanowić będzie prawdziwą, aranżacyjną pokusę, której ciężko będzie się oprzeć.
Nadesłał:
38PR
|
Komentarze (0)