CentrumPR.pl

Dom » Ogrody

Ogród użytkowy - projektowanie i wykorzystanie

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Przeczytaj również

• Podstawowe informacje o CentrumPR.pl

Ogród owocowy

Owoce są słodkim uzupełnieniem dla pożywnych warzyw i leczniczych ziół, dlatego też w ekologicznym ogrodzie nie powinno zabraknąć także krzewów i drzew owocowych. Nie trzeba od razu zakładać plantacji i sadów. Nawet jeżeli mamy ogródek o małej powierzchni, wystarczy, że posadzimy dwa rzędy truskawek i parę krzaków pnącej porzeczki, aby dostarczyć sobie wystarczającej ilości owoców do witaminowych deserów. Poza tym, krzaczki poziomek posadzone wokół rabaty kwiatowej mogą być dodatkowo elementem bardzo dekoracyjnym. Jeżeli jednak mamy dużą działkę, warto zaplanować jej przestrzeń tak, aby zmieściły się na niej kilka krzewów i kilka drzewek owocowych. Biorąc pod uwagę naturalną uprawę powinniśmy wybrać te odmiany, które najlepiej będą się sprawdzały w warunkach, jakie oferuje nasz ogród. Mam tu na myśli klimat, glebę oraz dostępne miejsce.

Aby nie narzekać na brak prawdziwie słodkich i aromatycznych truskawek (te dostępne w sklepach dojrzewają w niesprzyjających warunkach, ponieważ do transportu zbierane są już w momencie, gdy są na wpół dojrzałe) możemy samodzielnie wyhodować sobie truskawki słodkie jak miód. Smakiem przypominające wręcz leśne poziomki.

Najlepszym przedplonem dla truskawek będą ziemniaki lub fasola, ponieważ rośliny te pozostawiają glebę całkowicie odchwaszczoną. Glebę należy w odpowiednim momencie wzbogacić dużą ilością kompostu i nawozów organicznych. Najlepszy będzie obornik bydlęcy, niezależnie od tego czy suchy czy mokry. Przygotowany pod truskawki zagon najlepiej ściółkować igłami lub liśćmi.

Truskawki sadzimy w sierpniu i wrześniu, z tym że im wcześniej tym większy zbiór w roku następnym. Pod uprawę truskawek należy wybrać stanowisko dobrze nasłonecznione, ale też zaciszne. W momencie sadzenia truskawek gleba powinna być pulchna, zasobna w próchnicę, wilgotna, także nieco kwaśna.

Ogród zielarski

Nie ma takiej opcji, aby w biologicznym ogrodzie nie rosły zioła. Wszystkie zioła mają właściwości lecznicze. Jeżeli w choćby małych ilościach, ale systematycznie jemy różne liściaste ziela, możemy być pewni, że w ten sposób zabiegamy niektórym chorobom. Dzięki stosowaniu ziół wszelkie sosy, sałatki czy warzywa zyskują lepszy smak, a oprócz tego pozytywnie działają na nasz żołądek, ułatwiając trawienie, polepszając krążenie oraz pracę nerek. Lecznicze właściwości ziół znane są od bardzo dawna. Nowoczesne badania pozwoliły na potwierdzenie, że rośliny te zawierają w sobie wiele substancji czynnych. W ogrodzie zielarskim należy wprowadzić podział na rośliny jedno letnie i dwuletnie, oraz na byliny i rośliny trwałe. Zioła o krótkiej żywotności wysiewamy co roku. Natomiast te wieloletnie, przez dłuższy czas pozostaną na tym samym miejscu. Ich rozsadę możemy kupić u ogrodnika, albo też przygotować ją samodzielnie. W momencie, kiedy zioła będą już na dobre zadomowione w naszym ogrodzie, możemy je rozmnażać poprzez podział karpy korzeniowej, rozłogi lub sadzonki. Przesadzanie najlepiej zostawić na czas wiosny lub jesieni. Wcześniej należy znacznie skrócić część nadziemną rośliny. Sadzonki tniemy najlepiej latem od czerwca di sierpnia. Najlepsze do tego celu będą te pędy, które nie są zdrewniałe. Obcinamy więc końce pędów o długości około pięciu do siedmiu centymetrów i wbijamy je w doniczki wcześniej wypełnione piaskiem z kompostem. Tak przegotowane szczepki potrzebują dużo ciepła i wilgotności. Najlepiej więc do ich przetrzymywania nada się inspekt lub foliowy namiot czy szklarnia. Bezpieczniej będzie jeżeli pierwszą zimę spędzą na parapecie w domu, w miejscu średnio ciepłym. W ten sposób rozmnażamy takie zioła jak rozmaryn, szałwię, hyzop lekarski i lawendę.

Co się tyczy nawożenia, w ogrodzie zielarskim należy być w tej kwestii bardzo ostrożnym. Większość naszych ziół pochodzi ze słonecznych, skalistych stoków wokół Morza Śródziemnego. Zdecydowanie lepiej więc będzie im się rosło na jałowych glebach.

Sadzenie i pielęgnowanie

Bardzo wiele roślin, po wykiełkowaniu w małych pojemnikach, przesadza się do ziemi, na otwartym terenie. Siewki innych roślin wystarczy przerzedzić pozostawiając te, które znajdują się w równych od siebie odstępach. Pamiętać należy o tym, że dla rośliny, przesadzanie i zmiana miejsca, w którym się zakorzeniała, jest szokiem. Aby roślina lepiej przyjęła się w nowym miejscu najlepiej jest podlać ją silnie rozcieńczoną gnojówką z pokrzyw. Nowe dołki, w których będziemy chcieli zakorzenić roślinę, dobrze jest wysypać przesianym przez sito kompostem. Kompost musi być całkowicie rozłożony, w innym wypadku bowiem zaczął by gnić, a razem z nim korzonki rośliny. Równie dobrą pożywką dla rośliny, która ma się przyjąć w nowym miejscu, jest wysypanie mączki skalnej. Pamiętać należy również o tym, że niektóre sadzonki roślin sadzi się głębiej (na przykład por, kapusta, pomidory), a niektóre płycej (sałata, seler, cebula). Na zagonach, przygotowując miejsce do siania, odsłonić należy tylko potrzebny kawałek ściółki, absolutnie nie całość. Zawsze należy przeczytać i zastosować się do informacji podanej na opakowaniu, która poucza o tym, jakie powinny być odległości pomiędzy siewkami. Nie należy sugerować się ich małym rozmiarem. Należy myśleć o tym ile miejsca będzie potrzebowała dorosła i dorodna roślina. Wielu ogrodników poleca stosowanie specjalnych kółek do sadzenia. Dzięki nim zachowa się taką samą odległość i głębokość. Po wsadzeniu roślinki należy delikatnie zasypać korzonki ziemią i przyklepać. (Ręka stanowi najbardziej czułe i pomocne narzędzie każdego ogrodnika.)

Następnie podlewamy niewielką ilością wody. Nawozić możemy dopiero wówczas, gdy roślina się przyjmie, czy lipo około czterech tygodniach. Przesadzanie najlepiej zaplanować na pochmurny dzień, gdy gleba jest wilgotna. Nie należy przesadzać roślin podczas upałów i silnego słońca. Jeżeli upały trwają długo i musimy sami podlewać rośliny musimy pamiętać, aby robić to zawsze odstaną wodą. Strumień zimnej wody działa na rośliny równie nieprzyjemnie, co na ludzi.

Sianie do gruntu

Zagony, które przygotowaliśmy pod uprawę, przed wysiewem powinny być dobrze przygotowane. Przede wszystkim gleba musi być luźna, drobnoguzełkowata, wilgotna i zasobna w składniki odżywcze. Jeżeli gleba wcześniej była przykryta ściółką wystarczy jedynie odsunąć ją na bok i wyznaczyć rzędy. Różne rządy możemy zrobić pomagając sobie rozpiętym sznurkiem. Jeżeli mamy „dobre oko” możemy od razu zrobić rowki w glebie z pomocą końca motyki. Powstałe rowki napełniamy rozłożonym kompostem, który przesiewamy przez sito o drobnych oczkach. Dodatkowo posypujemy także mączką skalną. Pamiętać należy również o tym, że jeżeli nie mamy dobrego materiału nasiennego to mimo naszych starań, plony nie będą zadowalające.

Równie starannie wybrać musimy termin siewu. Najczęściej terminy te podane są bezpośrednio na opakowaniach z nasionami, można również skorzystać z literatury fachowej na temat uprawy poszczególnych kwiatów i warzyw. Jeżeli jednak pogoda będzie niesprzyjająca, i całkowicie nietypowa dla danego okresu w roku, z naszego siania mogą być nici. Jeżeli nasiona wsiane będą w zimną i zbyt wilgotną glebę, najprawdopodobniej ogrodnik będzie rozczarowany, gdy nie wzejdzie nic. Zasada jest prosta – każda roślina do wzrostu potrzebuje ciepła i wody. Przykładowo, jeżeli posadzimy ziemniaki dziesięć dni po terminie, ale podczas sprzyjających warunków, nadrobią one bardzo szybko ten czas opóźnienia. Z pewnością będą również rosły o wiele zdrowiej, niż gdyby przeżyły szok zimna.

Kolejną podpowiedzią będzie to, że gleby piaszczyste, zdecydowanie szybciej się ogrzewają, i z tego właśnie względu, mogą być wcześniej uprawianie. Odwrotnie ciężkie gleby gliniaste. Te należy zostawić w spokoju, do momentu, gdy przestaną one oblepiać narzędzia po wbiciu w ziemię.

O ciepło w ogrodzie zadba sama natura, nawodnieniem jednak możemy zajęć się równie dobrze sami. Nasiona które wrzuciliśmy w rowki należy przykryć cienką warstwą gleby. Grubość tej warstwy powinna być taka sama, jak średnica nasion. Następnie lekko przyklepujemy i delikatnie podlewamy.

Podział na zagony

Długość zagonów to sprawa indywidualna dla każdego ogrodu, zależna od długości działki, ale także od liczebności rodziny. Jeżeli chcemy zbierać obfite plony powinniśmy zorganizować miejsce na długie zagony. Jeżeli jednak interesuje nas uprawa wielu różnych gatunków roślin, powinniśmy postawić na większą ilość krótkich zagonów. Najlepiej wówczas stworzyć drogę po środku działki, a zagony umieścić po prawej i lewej jej stronie.

Planując zmianowanie, powinniśmy podzielić naszą cześć użytkową na cztery mniejsze poletka, gdzie każde z nich będzie obejmowało kilka zagonów. Tym sposobem uprawiać będziemy kolejno przedstawicieli trzech dużych grup roślin. 1) o dużych wymaganiach pokarmowych, 2) o średnich wymaganiach pokarmowych, 3) o małych wymaganiach pokarmowych.  Zauważamy, że zostaje jeszcze czwarte poletko. Jego obszar przeznaczamy najczęściej na pomidory, truskawki czy rabarbar, które będą zajmować te zagony przez kilka lat.

Elementy, które dzielą obszar ogrodu to także żywopłoty, krzewy i inne wysokie kwiaty wieloletnie - mówi nam przedstawiciel firmy projektującej ogrody Blue Grass. Nie powinny być one jednak zbyt wysokie, aby nie robiły zbyt dużo cienie i nie utrudniały swobodnej cyrkulacji powietrza. Tego typu osłony tworzy się, gdy chcemy jakiś obszar ochronić przed zbyt silnym wiatrem czy zimnem. Należy również wygospodarować miejsce na pryzmę kompostową, w której sąsiedztwie postawimy również beczki z gnojówką. Dodatkowo miejsce na deszczówkę lub inne podłączenie źródła wody do podlewania ogrodu. Ważne, aby najpierw wszystko dobrze przemyśleć i rozplanować, ponieważ późniejsze wprowadzanie zmian będzie już o wiele bardziej wymagające i czasochłonne.

Drogi , które będą dzieliły obszar uprawny na naszym ogródku nie muszą być pustym klepiskiem. Najlepiej gdy jest na nich krótko przystrzyżona trawa.