Rozrywka i wypoczynek » Turystyka
Pod namiot do Norwegii
Zobacz więcej zdjęć » |
Tylko gdzie pojechać, jeśli Tatry czy Bieszczady nie mają już przed nami żadnych tajemnic? Może Norwegia?
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Wyprawa w norweskie góry wcale nie musi być ani droga, ani trudna. Wsiadamy w samolot, który często jest tańszy niż przejazd pociągiem z Krakowa do Warszawy, a na miejscu próbujemy złapać stopa lub jeśli nie wyjdzie – przejechać się autobusem ok 350km na północ od Oslo do okręgu zwanego Oppland.
Wypady pod namiot są w Norwegii bardzo popularne. Całe rodziny z dziećmi, wypchanymi plecakami przemierzają dziewicze szlaki norweskich gór niezależnie od pogody. Podstawą jest oczywiście dobre przygotowanie. Dobre buty, kurtka przeciwdeszczowa oraz namiot i ciepły śpiwór są nie do przecenienia.
Gdy mowa o namiocie, prawo w Norwegii zezwala na rozbicie obozowiska co najmniej 100m od zabudowań, więc nie powinno być z tym problemu, ponieważ kraju tym gęstość zaludnienia wynosi blisko 15 osób / km2, a im dalej na północ tym mniej ludzi. Na romantyczną wyprawę dla dwojga BEGRSON przygotował specjalny wodoodporny (2500mm) namiot DALLAS, który wygodnie pomieści nie tylko podróżników, ale i ich plecaki i dodatkowy ekwipunek.
Noce w Norwegii potrafią być chłodne, a ciekawostką jest fakt, że w miesiącach letnich na północy kraju świeci słońce w takim stopniu, że można czytać książki, a na Lofotach (archipelag na Morzu Norweskim u północno-zachodnich wybrzeży) nawet opalać się. Czy chcemy się opalać, czy nie – dobry śpiwór zawsze się przyda. ULTRA PACK marki BERGSON zapewnia pełny komfort przy 12 stopniach Celsjusza, a przy tym jest mały i waży zaledwie 1000 g.
Warto pamiętać, że Norwegia to wciąż dziewicza przyroda, czyli to, czego w Polsce powoli zaczyna brakować. Dla zachęty można dodać, że podczas wypraw na mniej uczęszczanych szlakach możemy przez cały dzień nie spotkać na swojej drodze żywej duszy, a zatem wspaniały odpoczynek od świata mamy w kieszeni – i oczywiście w plecaku. Powodzenia na szlakach!
Nadesłał:
fabrykaideipl
|
Komentarze (0)