Technologie » Internet
SEO - pytania, na które czas poznać odpowiedź
Na pewno słowa takie jak „pozycjonowanie" czy „seo" obiły ci się niejednokrotnie o uszy i kojarzysz już, że te działania mają poprawić pozycje twojej strony w wyszukiwarce. Mimo tego, że te zagadnienia często się przewijają, nadal wydają się być czarną magią.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
O co w tym wszystkim chodzi? W tym artykule w końcu poznasz odpowiedzi na (ważne) pytania o seo, dzięki którym temat stanie się bardziej zrozumiały.
Czy potrzebuję SEO?
W skrócie: tak.
Czemu? Bo przeciętna strona internetowa 50% ruchu pozyskuje właśnie dzięki wyszukiwaniom. 50% to naprawdę duża część odwiedzających.
Jak działa SEO?
Wyszukiwarki, kiedy analizują strony znajdujące się w ich katalogu, biorą głównie pod uwagę trzy czynniki: autorytet domeny, jej trafność i indeksowanie. Indeksowanie dotyczy technicznej strony SEO i wymaga sporej wiedzy (m.in. optymalizacja kodu), dlatego też na razie nie będziemy cię tym zamęczać.
Autorytet to miara reputacji twojej witryny w oczach Google i innych wyszukiwarek. Google mierzy to za pomocą algorytmu TrustRank i można ten wynik łatwo sprawdzić na przykład na stronie chectruskrank.com.
Trafność bada, jak dopasowana jest strona do konkretnego wyszukiwania. W uproszczeniu chodzi o to, jak wyszukiwane hasło odpowiada treściom znajdujących się na twojej witrynie.
SEO umożliwia wyszukiwarce lepiej zrozumieć twoją stronę internetową oraz poprawia autorytet witryny, by mogła ona pojawiać się w wynikach najbardziej dopasowanych do twojej działalności.
Jak poprawić autorytet mojej strony?
Najlepiej robić to poprzez umieszczanie linków prowadzących do witryny na innych stronach, które zostały dobrze ocenione przez Google (tzw. Link-building).
Jeśli godne zaufania strony mają u siebie twoje odnośniki, dla Google oznacza to, że twoja strona także na nie zasługuje. Wyszukiwarka zwraca uwagę na to, ile różnych stron ma twoje linki. Jednak największe znaczenie ma jakość odnośników a nie ich ilość. Jeden link z forbesa da o wiele więcej niż pięćdziesiąt z bezimiennej, nowej strony, zwłaszcza jeśli znajdzie się on wewnątrz artykułu a nie w szybkim komentarzu na stronie składającym się tylko z samego adresu.
Czy mogę po prostu kupić linki?
Oj nie, to tak nie działa.
Tajemnicą poliszynela jest to, że w internecie można znaleźć wiele tanich ofert sprzedających takie linki, ale nie jest to warte zachodu. Google nie popiera takich metod i jeśli cię przyłapie, twoją stronę może spotkać kara, czyli spadek pozycji. Z końca pierwszej strony wyników dla hasła „pizza z dostawą Gdynia", możesz wylądować na piątej lub szóstej. A wiadomo, że mało kto zajrzy do pięćdziesiątej z kolei pizzerii.
Na szczęście, nie jest to nieodwracalne - można odpokutować karę poprzez usunięcie wszystkich trefnych linków i wysłanie prośby do Google o ponowną ocenę witryny.
Jak poprawić trafność witryny?
Zacznij od sprawdzenia słów kluczowych, których twoi klienci poszukują w internecie i zmodyfikowania treści na swojej stronie w taki sposób, by lepiej się z nimi pokrywały. Jeśli robisz pizzę, niech będzie ona centralnym słowem kluczowym na twojej stronie.
W celu znalezienia dobrze dopasowanych słów kluczowych bardzo przydatne jest narzędzie Google'a - Keyword Planner. Pamiętaj, by dodać te słowa i wyrażenia także do tagów, nagłówków i tytułów obrazków.
Kiedyś miałem o wiele wizyt na stronie pochodzących z wyszukiwania Google niż teraz. Co się stało?
Najprawdopodobniej spotkała cię kara wynikająca ze zmian algorytmów. Google często je aktualizuje, by móc pozycjonować strony jak najbardziej dokładnie. Często karze też strony, które przyłapał na łamaniu zasad.
Przykładowo, Google stara się eliminować „słabą" treść w internecie taką jak na przykład teksty sklejone ze zbitek innych artykułów lub treści bardzo krótkie (100-200 słów). Spadek pozycji może też być konsekwencją nachalnego upychania słów kluczowych na stronie, kupowanie linków zewnętrznych lub lokowania ich na niskiej jakości stronach.
Na szczęscie, dobry specjalista wie, jak to naprawić.
Czy powinienem zatrudnić kogoś, by zajął się pozycjonowaniem mojej strony?
Tak naprawdę nie musisz.
Tak samo jak w wielu innych przypadkach, możesz sam się tym zająć. Jednak jeśli nie jesteś ekspertem, może być ci ciężko osiągnąć taki sam wynik jak ktoś, kto zajmuje się pozycjonowaniem lub SEO zawodowo. Jasne, że można sobie zrobić samemu nową fryzurę albo poprosić uczynną koleżankę. Ale raczej nie oczekujesz wtedy oszałamiającego efektu prosto z salonu.
Jednak jeśli budżet, który możesz przeznaczyć na pozycjonowanie, nie przekracza kilkuset złotych, warto jednak spróbować samemu. Niejednokrotnie „eksperci" oferujący usługi w kusząco niskich cenach mogą się okazują dość ryzykowną a nawet stratną inwestycją. Chyba nie ma nic bardziej frustrującego niż wyrzucanie pieniędzy w błoto. Warto mieć to na uwadze.
E-cityvision to grupa prawdziwych pasjonatów internetu, mediów społecznościowych, marketingu. Nasz zgrany zespół składa się z młodych, zaangażowanych i otwartych ludzi wręcz proszących się o nowe wyzwania.
Jeśli potrzebujesz pomocy w zakresie pozycjonowania twojej strony internetowej, chętnie się tym zajmiemy. Zajrzyj na naszą stronę internetową: https://e-cityvision.pl/, gdzie możesz poznać nas lepiej i nawiązać kontakt.
Komentarze (0)