Kultura » Muzyka
Spotkajmy się na festiwalu Roskilde
Dlaczego lubimy Danię? Za Kopenhagę z tysiącami rowerzystów, ogrodem Tivoli i wolnością Christianii, za klocki Lego i za Roskilde. Każdy z powyższych jest wystarczającym powodem, by udać się do Danii lecz jeśli muzyka oznacza dla nas coś więcej niż niezidentyfikowane umc-umc umilające pracę czy przygotowanie posiłku – kierunek: Dania jest obowiązkowy. Nie inaczej jest w tym roku, a już krótki rzut oka na listę artystów wystarczy, by zapałać chęcią zarezerwowania biletów na imprezę i obmyślenie niedrogiej drogi tam i z powrotem.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Czym w tym roku kusi Roskilde? Jeśli zmienimy nieco pytanie na „kim” kusi festiwal, odpowiedź będzie jednoznaczna: imprezę uświetni występ The Rolling Stones i kto wie czy nie będzie to ostatnia okazja by zobaczyć Stonsów na scenie, bo kolejna trasa koncertowa nie jest planowana. Co więcej występem 3 lipca w Danii The Rolling Stones żegnają się z kontynentem Europejskim po kilku występach, na które bilety rozeszły się na pniu (na Roskilde jeszcze w sprzedaży są). Zespół, który 3 pokolenia słuchaczy zawsze wart jest zobaczenia, a jeśli okazja może się nie powtórzyć – warto o bilet się postarać ASAP.
Ale przecież nie tylko Stonesami Dania będzie żyła. Spis artystów, którzy wystąpią za scenach, zrobi na przyzwyczajonych do Openera festiwalowiczach muzycznych duże wrażenie. Jak zwykle przekrój gatunkowy obejmuje najróżniejsze dźwięki grane na żywo – od niezobowiązującego popu zespołu Banks po przesterowane, luźno naciągnięte struny pogańskiego Electric Wizard, od nierockowych, ale jakże energetycznych bałkańskich nut Balkan Khans po znanego i u nas z tanecznej jazdy bez trzymanki Omara Souleymana. Od młodego głosu w hip-hopie Earla Sweatshirta po tuzów gatunku – Outkast. Poza nimi wystąpią (oczywiście między innymi): Steve Wonder, Damon Albarn, Drake, Arctic Monkeys, Deftones, Interpol, Kasabian czy Mogwai.
Część z wykonawców pojawi się później i na naszym festiwalowym podwórku, będą to Darkside, Warpaint, Lykke Li, Haim czy wspomniani wcześniej Banks, Interpol i Earl Sweatshirt. Jeśli jednak w naszym zasięgu będzie zobaczyć ich u boku The Rolling Stones podczas jednego z wakacyjnych wyjazdów, warto skorzystać z tej możliwości. Jak się do tego przygotować? Poza dowodem osobistym i biletami niezbędne będą śpiwór, namiot, kilka ciuchów - na przykład bluzy diamante – oraz wygodne buty i oprócz nich para na zmianę. Do stałego repertuaru festiwalowych zachować należy błotna kąpiel w deszczowe dni, więc warto zabrać ze sobą więcej niż jeden komplet ubrania i butów.
Nadesłał:
ggraper
|
Komentarze (0)