Motoryzacja » Samochody
Wykrywanie dużych zwierząt w samochodach Volvo
Zobacz więcej zdjęć » |
W Polsce wypadki z udziałem łosi i innych dużych zwierząt stanowią to problem marginalny. W Kanadzie każdego roku w konsekwencji podobnych zdarzeń zniszczeniu ulega około 40 tysięcy pojazdów. W 2012 roku w Szwecji odnotowano 49 tysięcy wypadków z udziałem zwierząt – sześć tysięcy z nich to zderzenia z łosiem. Konsekwencje takiej kolizji mogą być dla kierowcy i pasażera bardzo poważne. Środek ciężkości łosia znajduje się bardzo wysoko. Ważące kilkaset kilogramów zwierzę wpada do kabiny przez przednią szybę.
Volvo stworzyło pierwszy na świecie system pozwalający uniknąć zderzenia ze zwierzęciem. Układ Animal Detection jest w stanie wykryć zwierzę zarówno w dzień jak i w nocy, w konsekwencji uruchamiając pełne automatyczne hamowanie. Jest on montowany w modelach nowej generacji.
„Dostrzeżenie tego, co natura stara się ukryć jest trudnym zadaniem. Na razie skoncentrowaliśmy się na dużych zwierzętach, ponieważ to one powodują najpoważniejsze szkody i obrażenia – wyjaśnia Thomas Broberg.
Do zderzeń ze zwierzętami dochodzi najczęściej podczas szybszej jazdy poza miastem. Ryzyko poważnych obrażeń w zderzeniu z łosiem wynosi ponad 70 procent, jeżeli do wypadku dojdzie przy prędkości 100 km/h. Jeżeli uda się zmniejszyć prędkość tak, by w momencie uderzenia wynosiła poniżej 70 km/h, niebezpieczeństwo odniesienia obrażeń jest znacznie mniejsze.
Technologia Animal Detection pomaga kierowcy uniknąć wypadku lub skutecznie zredukować szybkość w momencie zderzenia. Aktywne i pasywne systemy bezpieczeństwa współpracują ze sobą, by ograniczyć konsekwencje zdarzenia.
Nadesłał:
JK PR
|
Komentarze (0)