Rozrywka » Przyroda
Zorza polarna nad Polską już dziś? Sprawdź, gdzie i kiedy najlepiej obserwować
![]() |
Zobacz więcej zdjęć » |
Kosmiczna erupcja zapowiada świetlisty spektakl
Zorza polarna jest efektem intensywnych procesów zachodzących na Słońcu, a dokładniej – koronalnych wyrzutów masy, czyli potężnych eksplozji, które wyrzucają w przestrzeń międzyplanetarną ogromne ilości naładowanych cząstek. Gdy taki strumień, zwany także CME (Coronal Mass Ejection), dotrze do Ziemi, może wejść w interakcję z polem magnetycznym naszej planety, wywołując burzę geomagnetyczną. Właśnie z takim zjawiskiem mamy do czynienia dziś, 15 kwietnia – według prognoz NASA i amerykańskiej agencji SWPC, front CME uderzy w ziemską magnetosferę około godziny 20:00 czasu polskiego. Konsekwencją tego uderzenia może być burza magnetyczna kategorii G2, która daje realną szansę na pojawienie się zorzy polarnej nad północną częścią Polski. Choć brzmi to jak science fiction, cały proces opiera się na naukowych fundamentach: cząstki słoneczne zderzają się z atomami w atmosferze, wzbudzając je i wywołując emisję światła. Efekt? Świetliste smugi, łuny, a nawet pionowe słupy światła w barwach zieleni, czerwieni czy fioletu. Zjawisko to może być widoczne nisko nad północnym horyzontem – subtelne, ale hipnotyzujące.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Przeczytaj również
Gdzie patrzeć i czego się spodziewać?
Nie trzeba być astronomem ani posiadać specjalistycznego sprzętu, by dostrzec zorzę polarną. Wystarczy wiedzieć, kiedy i gdzie patrzeć. Zgodnie z prognozami, najlepsze warunki do obserwacji tej nocy panują na Pomorzu, Mazurach oraz w północnej Wielkopolsce. Przy dużej aktywności geomagnetycznej i przejrzystym niebie, zorza może być widoczna nawet z centrum Polski. Kluczowy jest jednak czas – najlepiej wypatrywać zorzy między 20:00 a 22:00, choć możliwe są też późniejsze przebłyski. Idealne miejsce do obserwacji to takie, które znajduje się z dala od miejskich świateł – tzw. zanieczyszczenie światłem znacząco utrudnia widoczność zorzy. Najlepiej więc udać się za miasto, na otwarte przestrzenie, gdzie nic nie zakłóca horyzontu. Warto również pamiętać o wpływie Księżyca – będącego tuż po pełni – który swoim blaskiem może przyćmić słabsze zjawiska świetlne. Zorza polarna to kapryśna dama – jej obecność jest trudna do przewidzenia z absolutną pewnością, ale dzisiejsza noc daje ku temu wyjątkową okazję. To nie tylko naukowy fenomen, ale też doświadczenie, które potrafi zostawić ślad w pamięci na całe życie.
Jak przygotować się do obserwacji i uchwycić zorzę na zdjęciach?
Obserwacja zorzy polarnej to nie tylko emocjonujące przeżycie, ale też wyzwanie fotograficzne. Zanim jednak chwycisz za aparat, zadbaj o odpowiednie warunki. Kluczowe jest unikanie sztucznego światła – im ciemniejsze otoczenie, tym większe szanse na dostrzeżenie subtelnych zjawisk świetlnych. Warto także znaleźć miejsce wolne od przeszkód terenowych, takich jak drzewa czy zabudowania, które mogłyby zasłonić widok na północny horyzont. Jeśli chcesz uwiecznić zorzę na zdjęciu, przygotuj aparat (lub telefon z trybem manualnym), statyw i ustaw długi czas naświetlania – od kilku do kilkunastu sekund. Umożliwi to zarejestrowanie większej ilości światła, nawet jeśli zorza będzie ledwo widoczna gołym okiem. Przydaje się również niska czułość ISO, by uniknąć szumów na zdjęciu, oraz szeroki kąt obiektywu, który pozwoli uchwycić jak największy fragment nieba. Cierpliwość jest równie ważna – zorza może pojawić się nagle i zniknąć równie szybko. Dlatego dobrze jest poświęcić na obserwację przynajmniej godzinę, ubrać się ciepło i zrelaksować w oczekiwaniu na kosmiczny taniec świateł. Warto zabrać ze sobą termos z herbatą i dobry humor – nawet jeśli zorza nie pojawi się w pełnej krasie, nocne niebo potrafi oczarować samo w sobie.
Zorza polarna łączy naukę z magią natury. Choć wyjaśnia je fizyka i matematyka, odbieramy je sercem i zmysłami. Dzisiejsza noc może być jedną z tych chwil, które zostają z nami na zawsze – bo nic nie dorówna uczuciu, kiedy nad polskim niebem, zupełnie niespodziewanie, rozbłyska zielona wstęga światła. Spójrz w niebo, pozwól sobie na zachwyt i zanurz się w spektaklu, który tworzy samo Słońce – dla nas, tu na Ziemi.
Źródło fotografii: pexels.com
Licencja: https://www.pexels.com/photo-license/
Nadesłał:
redakcja
|
Komentarze (0)