CentrumPR.pl

Zdrowie » Medycyna

Ibuprofen i paracetamol, a tkanka mięśniowa.

Musimy jednak nie zapominać, że organizm posiada własne "bronie" do zwalczania bólu. Najbardziej znanym z nich jest kortyzol, którego nienawidzą się wszyscy sportowcy. Dlaczego? Kortyzol nie tylko zwalcza stany zapalne, negatywnie oddziałuje na gospodarkę energetyczną i utrudnia dostarczenie do mięśni składników potrzebnych do ich prawidłowego funkcjonowania. Można więc pomyśleć, że leki przeciwbólowe poprzez swoje działanie zmniejszają wydzielanie kortyzolu, więc pozytywnie działają na gospodarkę energetyczną.

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Przeczytaj również

• Podstawowe informacje o CentrumPR.pl

Ale to nie koniec komplikacji. Naukowcy z Zakładu Kinezjologii Uniwersytetu w Toledo badali wpływ ibuprofenu i paracetamolu na przebieg procesów zapalnych w tkance mięśniowej. Założono największą dopuszczalną dawkę leków w wysokości 1200 mg (ibuprofen) oraz 4000 mg(paracetamol). W doświadczeniu uczestniczyło 24 młodych mężczyzn. Naukowcy doszli do wniosku, że jedna z substancji nie oddziałuje w znacznym stopniu na przebieg procesów zapalnych w mięśniach, które są następstwem nadmiernego wysiłku. Okazało się, że poziom granulocytów obojętnych i makrofagów były podobne do zauważanych w przypadkach placebo.

Wniosek: Nie do końca da się stwierdzić czy warto zażywać środki zmniejszające ból czy też nie przez sportowców.Badania ostatnio przeprowadzane nie pomagają tego jednoznacznie stwierdzić. Z pewnością tą zagadkę da się rozwikłać, ale przed nami kolejne lata testów i analiz zanim do tego dojdziemy. Podsumowując, okazuje się, że leki typu ibuprofen mają potencjalnie korzystny i jednocześnie niekorzystny wpływ na przyrost mięśni. Uważam, że nie powinniśmy ślepo i bez potrzeby ich zażywać, ale przesadny strach przed nimi nie jest na ten moment uzasadniony.

Więcej na: http://stalowezdrowie.pl Osobiście polecam trening abs 2