Społeczeństwo » Szkolnictwo i nauka
Jubileuszowa „Galeria na płocie” otwarta
Zobacz więcej zdjęć » |
Zaczęło się 10 lat temu, od książki Jana Kamińskiego "Metafizyka prowincji", która stała się inspiracją wystawy. Wtedy na płocie przed szkołą zaprezentowano fotografie Piotra Malczewskiego. Rok później formułę wystawy powiększono o "Galerię na II piętrze". Od tego czasu swoje zdjęcia może pokazać każdy, kto tylko zainteresuje nimi organizatorów. Już po raz 10.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
- To naprawdę duża satysfakcja móc otwierać jubileuszową edycję Galerii, przez dekadę udało nam się pokazać różne tematy, a każdy był przyjmowany i komentowany przez publiczność bardzo przychylnie – mówiła podczas wczorajszego wernisażu, dyrektor szkoły Ewa Drozdowska. - Dużo się w tym czasie nauczyliśmy, bo zmienialiśmy technikę wykonania reprodukcji prezentowanych w galerii - od warszawskiego wydruku, na podkładzie plastikowym, zabezpieczonego szkłem do obecnego wydruku, wykonanego już w Białymstoku, na metalu, bez szklanej osłony. Wyzwanie jest niemałe – jakość zdjęć i reprodukcji musi być bardzo wysoka, bo przecież obrazy oglądane są z małej odległości. Duszą i mózgiem całego przedsięwzięcia od 10 lat jest pan Jarosław Skubich i mu należą się największe gratulacje za profesjonalne przygotowywanie galerii, wytrwałość i cierpliwość.
Nie bez kozery gwiazdą wczorajszej wystawy był Marek Śleszyński - historyk z wykształcenia, pasjonat fotografii, zauroczony podlaskimi krajobrazami. Ale też autor wielu wystaw fotograficznych i przewodników kajakowych. Otwarta wczoraj ekspozycja przebiega pod hasłem „Za płotem - wiosenne rozlewiska Biebrzy i Narwi”.
- Ponieważ to okrągła rocznica naszej wystawy, postanowiliśmy nawiązać tematycznie do jej pierwszej edycji – mówi Ewa Drozdowska. – Zatęskniliśmy za sielskimi, nastrojowymi klimatami Podlasia, które są tuż, tuż - dosłownie za płotem. Autor prac jest mistrzem w utrwalaniu piękna takich ulotnych chwil.
Szkoła poznała się na talencie Marka Śleszyńskiego już 8 lat temu. Kontakt-początkowo przypadkowy i spontaniczny - przerodził się w stałą współpracę, która zaowocowała czterema wystawami i pokazami slajdów cyfrowych. Z korzyścią dla obu stron i dla widza.
- Prezentacja zdjęć na ulicy i w szkole, zapewnia sporą, trudną do obliczenia liczbę oglądających, a więc i satysfakcję autora – mówi Marek Śleszyński. – Najnowsza wystawa w „Galerii na Płocie” jest owocem moich licznych, od prawie 30 lat ponawianych, wędrówek kajakowych i pieszych po dolinie Biebrzy i Narwi.
Wczorajszy wernisaż zwabił na Fabryczną wielu amatorów fotografii, uczniów, ale także przypadkowych i nieprzypadkowych przechodniów. Ekspozycję stanowi kilkadziesiąt zdjęć odbitych w dużym formacie i zainstalowanych na ogrodzeniu. Ale nie tylko - „ciąg dalszy” wystawy ma miejsce na II piętrze szkoły.
- Najbardziej spektakularne i zarazem najbardziej malownicze są chyba wiosenne rozlewiska - dla fotografa pełne ciekawych tematów krajobrazowych i przyrodniczych – ocenia autor. - Pewne oddalenie rozlewisk Biebrzy i Narwi od zgiełku cywilizacyjnego stwarza komfort obcowania z kawałkiem dzikiej natury. Fotografowanie tych ulotnych obrazów daje możliwość wyrażania siebie i dzielenia się nimi z innymi. Galeria STO, stworzona przez przyjaznych i otwartych ludzi, jest idealnym miejscem do takiej prezentacji.
Nadesłał:
Masz-Media
|
Komentarze (0)