Technologie » Internet
Kaspersky Lab i Seculert informują o "Madi" - nowej akcji cyberszpiegowskiej na Bliskim Wschodzie
Madi - wykryta pierwotnie przez Seculert - to kampania infiltracji sieci komputerowych, wykorzystująca trojana, który jest dostarczany ściśle wyselekcjonowanym celom za pośrednictwem socjotechniki.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Przeczytaj również
- Luka w portalu społecznościowym Instagram wykorzystana przez cyberprzestępców
- Badanie Kaspersky Lab: ludzie są skłonni pozbyć się swoich zdjęć i innych danych za niedużą kwotę
- Technologia kontroli aplikacji firmy Kaspersky Lab wygrywa w testach AV-TEST
- Liczba roku: Każdego dnia Kaspersky Lab wykrywa 315 000 nowych szkodliwych plików
Kaspersky Lab współpracował z Seculert w celu przeprowadzenia tzw. operacji leja skierowanej na serwery kontroli Madi, umożliwiającej monitorowanie kampanii cyberprzestępczej. Firmy zidentyfikowały ponad 800 ofiar znajdujących się w Iranie, Izraelu oraz wybranych krajach na świecie, które przez ostatnie osiem miesięcy łączyły się z serwerami cyberprzestępców. Uzyskane statystyki pozwalają stwierdzić, że wśród ofiar znajdowali się głównie biznesmeni pracujący nad irańskimi i izraelskimi projektami dotyczącymi krytycznej infrastruktury, izraelskie instytucje finansowe, studenci inżynierii z Bliskiego Wschodu oraz różne agencje rządowe udzielające się na Bliskim Wschodzie.
Ponadto, podczas analizy tego szkodliwego oprogramowania zidentyfikowano nietypową ilość religijnych oraz politycznych dokumentów i obrazów „odwracających uwagę", które zostały zamieszczone w systemach w czasie, gdy miała miejsce pierwsza infekcja.
„Chociaż w porównaniu z innymi, podobnymi projektami mamy tu do czynienia z bardzo prostym szkodliwym oprogramowaniem oraz infrastrukturą, osoby stojące za kampanią Madi zdołały przeprowadzić długotrwałą operację inwigilacyjną skierowaną przeciwko znanym celom" - powiedział Nicolas Brulez, starszy analityk szkodliwego oprogramowania, Kaspersky Lab. „Być może to właśnie amatorstwo i prymitywność spowodowały, że operacja zdołała ominąć radary i nie została wykryta".
„Co ciekawe, podczas naszej wspólnej analizy odkryliśmy wiele ciągów tekstowych w języku perskim znajdujących się w szkodliwym oprogramowaniu oraz narzędziach działających na serwerach cyberprzestpców, co jest dość nietypowe. Osoby atakujące bez wątpienia posługiwały się płynnie tym językiem" - powiedział Aviv Raff, dyrektor ds. technologii, Seculert.
Wykorzystywany w kampanii Madi trojan pozwala zdalnym agresorom kraść poufne pliki z zainfekowanych komputerów działających pod kontrolą systemu Windows, monitorować poufną komunikację przesyłaną za pośrednictwem poczty e-mail i komunikatorów internetowych, nagrywać dźwięk, rejestrować uderzenia klawiszy oraz wykonywać zrzuty ekranu ofiary. Z analizy danych wynika, że z komputerów ofiar zostało skradzionych wiele gigabajtów danych.
Popularne aplikacje i strony internetowe, które szpiegowano, obejmowały konta na Gmail, Hotmail, Yahoo! Mail, ICQ, Skype, Google+ oraz Facebooku. Inwigilacji poddano również zintegrowane systemy ERP/CRM, kontrakty biznesowe oraz systemy zarządzania finansowego.
Produkty Kaspersky Lab wykrywają warianty szkodnika Madi wraz z powiązanymi z nim modułami jako Trojan.Win32.Madi.
Wyniki badania dotyczącego kampanii Madi, przeprowadzonego przez Seculert można znaleźć na stronie http://blog.seculert.com.
Informację można wykorzystać dowolnie z zastrzeżeniem podania firmy Kaspersky Lab jako źródła.
Komentarze (0)