CentrumPR.pl

Rozrywka i wypoczynek » Sport

Klasyki Mistrzostw Świata FIFA

Zobacz więcej zdjęć »

Przez wiele lat wspomnienia z Mistrzostw Świata kojarzyły się nam z mało ciekawymi, często będącymi w złej jakości migawkami czy zdjęciami z magazynów ilustrowanych. Od tej chwili ESPN Classic z radością zawiadamia, że powstała nowa seria programów, które skupią się na zapomnianej historii Mundialu

Jeśli nazwiska takie jak Cruyff, Kempes czy Maradona są dla was tylko zlepką liter na kartce papieru to czas, by przywrócić je do życia. W listopadzie na antenie ESPN Classic pokażemy serię programów, które od początku do końca naładowane będą najciekawszymi momentami ze świata futbolu, jakie kiedykolwiek zostały uchwycone kamerą.

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Przeczytaj również

• Filmy ESPN Classic
• Exploseum i inne rozrywki w Travel 2012!
• Czym kuszą wielkie metropolie?
• Magia UEFA EURO

• Podstawowe informacje o CentrumPR.pl

Cofnijmy się o 37 lat do roku 1974, kiedy to rozegrano pamiętne Mistrzostwa Świata, w których brało udział mnóstwo utalentowanych graczy. Mecze odbywały się na terenie RFNu i Berlina Zachodniego w dniach 13 czerwca – 7 lipca. To wtedy powstało pojęcie tzw. „futbolu totalnego” dotyczące drużyny Holandii, która rozerwała na strzępy m.in. Bułgarów. Holendrzy zajęli drugie miejsce zaraz po reprezentacji RFNu, ale przed Polską, która wcześniej wyeliminowała Anglię i podjęła wyzwanie rzucone jej przez pełną gwiazd drużynę Włoch. Królem strzelców został Grzegorz Lato z 7 bramkami na koncie.

4 lata później Argentyna była gospodarzem wspaniałego ćwierćfinału pomiędzy Włochami a Holandią, meczu, który można by oglądać na okrągło. W spotkaniu tym cały świat dostrzegł też nową, wschodzącą gwiazdę w postaci napastnika Paolo Rossiego.

Przekonajcie się sami o jakiej klasy drużynach mówimy.

Zapraszamy we wtorki, środy i czwartki o godzinie 22:00 (7-24 listopada)

Największe emocje, najważniejsze wydarzenia – to musi być ESPN Classic!