Zdrowie » Uroda
Moda na letnie peelingi
Słyszałaś wiele razy, że peelingi nie lubią słońca, dlatego latem rezygnujesz ze złuszczania? To prawda tylko w przypadku silnych kuracji. Dermatolodzy zalecają, by regularnie stosować łagodne peelingi chemiczne także w trakcie lata. - Jest cała gama kwasów bezpiecznych w czasie zwiększonego nasłonecznienia - mówi dr Agnieszka Bliżanowska, ekspert medycyny estetycznej, specjalista dermatolog z Centrum WellDerm. I dodaje, że letnie peelingi mają mnóstwo zalet.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Przeczytaj również
Po co peelingi latem?
Zapamiętaj, działają przeciwstarzeniowo, nawilżająco, rozjaśniająco, a także profilaktycznie w przypadku trądziku i innych problemach. Dr Bliżanowska poleca je kobietom, które regularnie dbają o skórę i przechodzą serie mocniejszych peelingów w ciągu roku. - Letnie zabiegi na bazie kwasów wydłużają efekty intensywnych kuracji złuszczających. Polecam je również zapobiegawczo, jeśli chcemy po lecie cieszyć się ładną skórą, a nie naprawiać szkody po kilku miesiącach zaniedbań. To właśnie przez letnie rozprężenie gabinety estetyczne pękają w szwach jesienią - wyjaśnia ekspert.
Zatem wszystko jasne, wpisujesz w letni kalendarz wyjście na peeling (a nawet serię), jeśli zależy ci na atrakcyjnym wyglądzie przez cały rok. Ale nie wiesz jeszcze dwóch rzeczy: czy będziesz się potem łuszczyć jak jaszczurka i który właściwie peeling wybrać. Odpowiedź na pierwsze pytanie uspokaja: - Łagodne kwasy, stosowane w zabiegach letnich, nie wywołują widocznego złuszczania. Nawet jeśli naskórek się przebudowuje, proces ten jest niewidoczny dla pacjentek i otoczenia - mówi Urszula Chodorska-Lema, kosmetolog Centrum WellDerm w Warszawie. Pozostaje druga decyzja. Który peeling wybrać? Tutaj nie działaj sama. Kwasy mają różne działanie, a skóra - swoje potrzeby. Jakie? Najlepiej odczyta je specjalista.
Letnie peelingi, czyli jakie?
Kwas mlekowy na odwodnienie
Jeśli wiodącym problemem twojej skóry jest odwodnienie, odpowiedni będzie peeling nawilżający na bazie kwasu mlekowego. - To naturalny produkt przemian biologicznych. Ma działanie nawilżające, ponieważ przyciąga do warstwy rogowej cząsteczki wody. Zwiększa także syntezę ceramidów, które zapobiegają parowaniu wody z naskórka - wyjaśnia dr Agnieszka Bliżanowska. Dzięki zastosowaniu kwasu mlekowego skóra będzie nawilżona i rozjaśniona. I młodsza. - Charakterystycznym objawem utraty wody jest postarzająca siateczka drobnych zmarszczek. Zostanie ona jakby wypchnięta od wewnątrz dzięki odzyskaniu odpowiedniego nawilżenia - tłumaczy ekspert medycyny estetycznej.
Kwas migdałowy dla cer tłustych i trądziku
Ten letni peeling sprawdzi się, jeśli twojej cerze daleko do gładkości z powodu krostek, zaskórników itd. - Kwas migdałowy, efekt hydrolizy gorzkich migdałów, jest odpowiedni latem, ponieważ posiada cząsteczkę o dużym rozmiarze, która wolno przechodzi przez warstwę rogową naskórka i nie wywołuje podrażnień - mówi ekspert medycyny estetycznej i dermatolog Centrum WellDerm. Dr Bliżanowska zaleca kwas migdałowy na lato szczególnie w przypadku skór z zaskórnikami, zapaleniem mieszków włosowych, trądzikiem grudkowatym. - Pod względem chemicznym struktura kwasu migdałowego jest podobna do antybiotyku o szerokim spektrum działania. Tak jak on działa antybakteryjnie. Co jest dobre dla skór tłustych, normalizuje również wydzielanie łoju skórnego - wyjaśnia - a do tego działa przeciwstarzeniowo, pobudza produkcję kolagenu i rozjaśnia koloryt skóry.
Argipeel dla „wrażliwców"
Jeśli masz bardzo wrażliwą skórę, ten peeling jest dla ciebie. Jego podstawa to arginina, aminokwas otrzymywany z brązowego cukru. - Agripeel odnawia wierzchnią warstwę naskórka w przypadku skóry nietolerującej innych peelingów. Delikatnie złuszcza, poprawia napięcie skóry, redukuje przebarwienia ale bez uczucia swędzenia, szczypania czy pieczenia - zaznacza dr Bliżanowska. Może być stosowany na delikatne okolice oczu i ust. - Nawet latem wzmacnia system odpornościowy wrażliwej cery, uspokaja ją i usprawnia mikrokrążenie.
Kwas azelainowy na kłopoty z rumieniem, trądzikiem różowatym, przebarwieniami...
Kolejny bezpieczny kwas, który może być stosowany przez cały rok, nawet przy silnym nasłonecznieniu. Kwas azelainowy skutecznie rozprawia się z wieloma problemami. Dr Agnieszka Blizanowska: - Po pierwsze zmniejsza nadmierne rogowacenie naskórka, dlatego sprawdza się przy leczeniu trądziku różowatego, zapalenia mieszków włosowych, zaskórników. Po drugie działa bakteriobójczo i przeciwzapalnie. Po trzecie hamuje skłonność do przebarwień. Po czwarte wreszcie jest błogosławieństwem dla skóry płytko unaczynionej, z trądzikiem różowatym i rumieniem. Kwas azelainowy ma też działanie odmładzające, dlatego jest składnikiem terapii anti-aging skór problematycznych.
Kwas ferulowy - przeciwstarzeniowo i anty-UV
Kwas ferulowy zadebiutował w branży urodowej niedawno, chociaż naturalnie występuje w wielu roślinach, np. w koprze olbrzymim, kawie, pszenicy, ryżu. Jego geniusz polega na tym, że chroni komórki skóry przed atakiem wolnych rodników. - Wolne rodniki przyspieszają starzenie, ponieważ uszkadzają DNA komórek skóry oraz niszczą włókna kolagenowe. Atak rodników wzrasta pod wpływem nadmiernej ekspozycji na słońce, dlatego latem bardziej potrzebujemy antyrodnikowej ochrony - wyjaśnia ekspert WellDerm. Dr Bliżanowska radzi: stosuj kwas ferulowy, jeśli dużo czasu spędzasz na słońcu, uprawiasz sporty wodne, biegasz, albo po prostu lubisz się opalać. - Peelingi i maski z kwasem ferulowym budują antyrodnikową ochronę przed urlopem, natomiast po kontakcie z UV zmniejszają stres oksydacyjny - tłumaczy ekspert. Dlatego kwas ferulowy, o którym powinnaś pamiętać cały rok, jest szczególnie potrzebny na koniec wakacji.
Komentarze (0)