Kobieta, zdrowie, uroda » Uroda

Te składniki nie powinny znaleć się w kosmetykach.

Te składniki nie powinny znaleć się w kosmetykach.
Zobacz więcej zdjęć »
O tym jak ważne jest stosowanie zdrowych, organicznych kosmetyków pisaliśmy już wielokrotnie na naszym blogu. Poniżej podajemy listę składników, które w ogóle nie powinny się znaleźć w produktach do pielęgnacji skóry, a mimo to stanowią ich integralną część.

Ze względu na niskie koszty i łatwość w pozyskiwaniu na pewno szybko nie znikną. Można je znaleźć praktycznie we wszystkich kosmetykach: tych z drogerii, supermarketów, ale także z luksusowych perfumerii i salonów piękności. Same się przekonajcie: weźcie pierwszy lepszy kosmetyk z waszej łazienki i uważnie mu się przyjrzyjcie. Dajemy sobie rękę uciąć, że zawiera przynajmniej jeden z poniższych komponentów (no chyba, że jest to kosmetyk organiczny – w takim wypadku, gratulujemy wyboru).

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:


Alkohol izopropylowy (SD- 40): wysuszający i irytujący rozpuszczalnik, który pozbawiając skórę naturalnej bariery ochronnej sprawia, że jest ona bardziej podatna na zakażenia wirusowe, bakteryjne i grzybiczne. Składnik ten znajduje się w wielu produktach do pielęgnacji skóry i włosów, perfumach, ale również w środku przeciw zamarzaniu i w lakierze. Jego stosowanie związane jest z powstawaniem brązowych plamek na skórze i jej przedwczesnym starzeniem.

 

Sztuczne zapachy: syntetyczne perfumy mogą zawierać aż do czterech tysięcy różnych składników, z których wiele jest toksycznych lub rakotwórczych. Do objawów należą: bóle i zawroty głowy, wysypki alergiczne, podrażnienia i przebarwienia skóry, gwałtowny kaszel a nawet wymioty. Badania kliniczne dowodzą, że zapachy mogą mieć wpływ na centralny układ nerwowy powodując depresję, nadpobudliwość, drażliwość i zmiany w zachowaniu.

 

Barwniki syntetyczne: wykonane ze smoły węglowej zawierają sole metali ciężkich, które przechowują toksyny podrażniające skórę. Badania na zwierzętach wykazały, że prawie wszystkie barwniki syntetyczne są rakotwórcze.

 

Olej mineralny: produkt uboczny ropy naftowej. Powlekając skórę warstwą podobną do plastiku zatyka jej pory, co z kolei prowadzi do powstania trądziku i innych zaburzeń. Spowalnia regenerację skóry i eliminację toksyn, powodując jej przedwczesne starzenie. Jego obecność w kosmetykach takich jak dziecięca oliwka wynosi nawet 100%!

 

Glikol polietylenowy (PEG): potencjalnie rakotwórczy składnik pochodzenia naftowego, który zmniejsza poziom nawilżenia skóry i sprawia, że jest ona bardziej podatna na infekcje bakteryjne. Stosowany w środkach czyszczących w celu rozpuszczenia oleju i smaru.

 

Glikol propylenowy (PG) i glikol butylenowy: łatwo przenikają przez skórę i osłabiają strukturę komórek. Powszechnie używane do uzyskiwania wyciągów z ziół. Agencja Ochrony Środowiska wymaga, by pracownicy mający styczność z PG nosili ochronne ubranie i okulary, a jego utylizacja odbywała się poprzez zakopanie w ziemi. Kontakt ze skórą powoduje zaburzenia czynności nerek, mózgu i wątroby. Na próżno jednak będziecie szukać ostrzegawczych znaków na etykietach np. dezodorantów, gdzie stężenie PG jest wyższe niż w większości zastosowań przemysłowych.

 

Laurylosiarczan sodu (SLS) i lauretosiarczan sodowy (SLES): detergenty i środki powierzchniowo czynne, które stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia. Stosowane w myjniach samochodowych, środkach czyszczących podłogi garażowe i odtłuszczających silnik. Odpowiedzialne za efekt spieniania, znajdują się również w 90% produktów do higieny osobistej.

 

Parabeny: stosowane na szeroką skalę, zapobiegają rozmnażaniu się bakterii. Naśladując w organizmie działanie estrogenów zakłócają ich pracę, co wiąże się z podwyższonym ryzykiem zachorowania na raka piersi i problemami z płodnością. Można je znaleźć w 85% powszechnie dostępnych kosmetyków takich jak szminki, szampony, balsamy, peelingi i wielu innych.

 

 


Jak same widzicie wiele z tych składników ma właściwości rakotwórcze i toksyczne. Stosowane w małych dawkach nie od razu wywołają niepokojące objawy. Niestety, większości producentom nie zależy na naświetlaniu tych faktów. W końcu stawką są milionowe kwoty. To jednak od nas zależy, po jaki produkt ostatecznie sięgniemy.



Redakcja CentrumPR informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja CentrumPR nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

Perla Negra Boutique
http://www.perlanegra.pl/

Komentarze (0)


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl
Opublikuj własny artykuł
Opublikuj artykuł z linkami

Kalendarium

Przejdź do kalendarium »

dodaj wydarzenie »

Ostatnio dodane artykuły

dodaj artykuł »