Zdrowie » Medycyna
Ubezpieczenie czy streaming, czyli ile kosztuje polisa na życie?
Wzrost cen widać w każdej branży. Nie ominął on też ubezpieczeń na życie. Jak wynika z danych KNF na koniec 2021 r., mimo jedynie 1,7% wzrostu liczby polis indywidualnych w ciągu roku, łączna zebrana z ich tytułu składka (czyli de facto cena polis) wzrosła o 22,7%. Nie oznacza to jednak, że nie da się znaleźć na rynku ofert nadal przystępnych cenowo. Ceny za podstawową ochronę mogą zaczynać się nawet od kilkunastu złotych miesięcznie, a uzupełnienie umowy o dodatkowe klauzule nie przekroczy ostatecznie pułapu kilkudziesięciu złotych.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
– Polisy na życie nadal przez wiele osób postrzegane są jako świadczenia, na które mogą pozwolić sobie jedynie osoby zamożniejsze. To nieprawda. Rynek ubezpieczeń w ostatnich latach mocno się zmienił. Coraz więcej towarzystw ubezpieczeniowych oferuje zarówno rozbudowane polisy z wysokimi sumami ubezpieczenia, których składka miesięczna liczona jest w setkach złotych, jak i podstawową ochronę w cenie kilkunastu złotych. Co więcej, nawet wzbogacenie zakresu ubezpieczenia o kilka dodatkowych elementów, jak np. odszkodowanie za utratę zdolności do pracy czy inwalidztwo w wyniku nieszczęśliwego wypadku, nie podnoszą ceny polisy drastycznie. Warto też pamiętać, że przy niższych sumach ubezpieczenia do zawarcia polisy wystarczy oświadczenie o stanie zdrowia, bez konieczności wykonywania dodatkowych badań – mówi Alina Jedlikowska, Dyrektor Sprzedaży Ubezpieczeń w SALTUS Ubezpieczenia
Ile kosztuje polisa na życie?
Przyjrzyjmy się zatem bardziej szczegółowo, co może zaoferować obecnie rynek ubezpieczeń.
Do ok. 20 zł miesięcznie – tyle może kosztować podstawowa polisa na życie zapewniająca wypłatę odszkodowania w razie śmierci ubezpieczonego czy niezdolności do samodzielnej egzystencji w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Polisy te uwzględniają też zazwyczaj wypłatę świadczenia za pobyt w szpitalu po wypadku. Przy tej wysokości składki sumy ubezpieczenia ustalane są zazwyczaj na pułapie 100 tys. złotych.
Od 20 do 50 zł miesięcznie – zakładając, że główna suma ubezpieczenia się nie zmieni (pozostanie na poziomie 100 tys. zł w razie śmierci ubezpieczonego), tyle może kosztować polisa obejmująca swoim zakresem wymienione wcześniej świadczenia, uzupełnione np. o wypłatę środków na pokrycie kosztów operacji medycznych (do ustalonego limitu, np. 100 tys. zł), czy odszkodowanie za poważne zachorowanie (np. na nowotwór) lub trwałą czy czasową niezdolność do pracy.
Od 50 do 100 zł miesięcznie – tyle mogą kosztować polisy uwzględniające wszystkie wymienione wcześniej elementy, ale z wyższymi sumami ubezpieczenia, np. 300-500 tys. zł odszkodowania w razie utracenia zdolności do pracy czy inwalidztwa w wyniku nieszczęśliwego wypadku.– Ostateczną cenę polisy można też obniżyć, nawet o kilkadziesiąt procent w skrajnych przypadkach, decydując się na płatność jednorazową za cały rok ubezpieczenia, w miejsce miesięcznego opłacania składki. Kolejny rabat ubezpieczyciele mogą naliczyć także w momencie, gdy ubezpieczamy kilka osób w rodzinie, np. oboje małżonków naraz. W takiej sytuacji można się pokusić o rozszerzenie ubezpieczenia, np. o świadczenia wspierające powrót do zdrowia po nieszczęśliwym wypadku – dodaje Alina Jedlikowska z SALTUS Ubezpieczenia.
Jak polisy na życie pomagają w powrocie do zdrowia? Bardziej rozbudowane umowy ubezpieczenia mogą zapewniać także refundacje konkretnych kosztów medycznych. Wcześniej już wspomnieliśmy o rekompensacie finansowej za pobyt w szpitalu oraz o pokryciu kosztów operacji medycznych. To nie koniec katalogu. W ramach różnego rodzaju umów dodatkowych towarzystwa ubezpieczeń mogą zapewnić np.: dodatkowe konsultacje i badania specjalistyczne (czasem też z zagranicznymi ekspertami), pokrycie kosztów specjalistycznego transportu medycznego czy noclegów bliskiej osoby (jeśli leczenie odbywa się z dala od miejsca zamieszkania), a także rehabilitacji powypadkowej (czasem włącznie z domowymi wizytami lekarskimi, pielęgniarskimi czy fizjoterapeutycznymi)
Nadesłał:
brandscope
|
Komentarze (0)