Firma » Biznes
Urlop wypoczynkowy: jak obliczyć wymiar i o czym powinien pamiętać pracodawca?
Zobacz więcej zdjęć » |
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Ile mam urlopu?
Wymiar urlopu wynosi 20 lub 26 dni, w każdym roku kalendarzowym. 26 dni urlopu przysługuje pracownikowi ze stażem pracy powyżej 10 lat, staż pracy poniżej 10 lat gwarantuje urlop w wymiarze 20 dni.
- Urlop to dzień wolny od pracy. Jest więc udzielany wyłącznie w dni, które są dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy i w wymiarze godzinowym – wyjaśnia Wioletta Tołysz z biura ANNA.
Wykształcenie ma znaczenie
Jak już wspomnieliśmy, podstawą do obliczenia wymiaru urlopu jest staż pracy pracownika. Warto wiedzieć, że do okresu zatrudnienia, od którego zależy wymiar urlopu, wlicza się lata z tytułu ukończenia szkoły:
- 3 lata dolicza się pracownikom, którzy ukończyli szkołę zasadniczą lub inną równorzędną szkołę zawodową,
- 4 lata dolicza się absolwentom średniej szkoły ogólnokształcącej,
- 5 lat dolicza się pracownikom, którzy ukończyli średnią szkołę zawodową,
- o 6 lat zwiększa się okres zatrudnienia absolwentom szkół policealnych,
- aż 8 lat do okresu zatrudnienia dolicza się osobom legitymującym się dyplomem szkoły wyższej.
- Pamiętajmy, że okresy nauki nie podlegają sumowaniu. Jeśli więc pracownik ukończył średnią szkołę ogólnokształcącą oraz szkołę policealną, to w sumie jego okres zatrudnienia zwiększa się o 6 lat, a nie o 4 lata i dodatkowo o 6 lat – zastrzega specjalistka ds. kadr i płac. - Jeśli pracownik pobierał naukę w czasie zatrudnienia, wówczas do stażu pracy dla wyliczenia wymiaru urlopu wypoczynkowego stosuje się korzystniejszy dla pracownika okres, czyli zatrudnienia lub nauki – dodaje Wioletta Tołysz.
2 tygodnie urlopu ciągłego
Urlop wypoczynkowy za dany rok pracodawca powinien umożliwić wykorzystać pracownikowi w tym samym roku. Urlop udzielany jest na wniosek pracownika i może być podzielony na części, ale przynajmniej jedna jego część powinna trwać nie mniej niż 14 kolejnych dni kalendarzowych.
Od kilku lat pracownik ma prawo uzyskania urlopu „na żądanie”. - To urlop, który umożliwia pracownikowi nieobecność w pracy „z dnia na dzień”. Pracownik ma prawo do maksymalnie 4 dni urlopu „na żądanie” w danym roku kalendarzowym – objaśnia specjalista ds. kadr i płac z Biura Rachunkowego i Kancelarii Doradztwa Podatkowego ANNA.
Pierwszy urlop
Pracownik, który rozpoczyna swoją pierwszą pracę, nabywa prawo do urlopu wypoczynkowego już po pierwszym miesiącu pracy. Wymiar urlopu dla nowo zatrudnionego pracownika obliczany jest proporcjonalnie jako 1/12 wymiaru urlopu, po każdym kolejnym przepracowanym miesiącu. Zasada ta obowiązuje również pracowników, którzy podejmują nową pracę, a u poprzedniego pracodawcy wykorzystali przysługujący urlop obliczony proporcjonalnie.
- Jeśli jednak urlop zostanie wykorzystany u poprzedniego pracodawcy w wyższym wymiarze niż wynika z proporcji, to należy obniżyć wymiar przysługującego urlopu o „nadebrane” dni – tłumaczy W. Tołysz.
Zaległy urlop
Pracownik nie może zrzec się urlopu. Jeśli nie ma możliwości wykorzystania urlopu w danym roku kalendarzowym, musi go wykorzystać najpóźniej do dnia 30 września w kolejnym roku. - O tym terminie należy pamiętać, gdyż odstępstwo od zasady grozi karą grzywny dla pracodawcy od 1 do nawet 30 tys. zł – przestrzega specjalistka z biura ANNA.
Kara dotyczy tylko tych sytuacji, w których pracownik nie wykorzystał urlopu z winy pracodawcy: - Jeżeli urlop nie został wykorzystany przez pracownika, na przykład z powodu choroby lub innej usprawiedliwionej przyczyny, pracodawcy kara grzywny nie grozi. Jednak wskazane jest, aby wykorzystał ten urlop w najbliższym możliwym terminie, bezpośrednio po ustaniu przyczyny nieobecności – stwierdza Wioletta Tołysz, specjalistka ds. kadr i płac.
Redakcja CentrumPR informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja CentrumPR nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Komentarze (0)