Motoryzacja » Samochody
Volvo na Verva Street Racing
Zobacz więcej zdjęć » |
Do niedawna Volvo było mało aktywne w sportach motorowych. Ta przerwa trwała od początku lat 90-tych, kiedy w serii BTCC można było oglądać niesamowite modele 850, które zadziwiały nie tylko swoimi osiągami, ale także nadwoziem typu kombi. Auta z takim nadwoziem można było spotkać w boksach technicznych, a nie na torze wyścigowym. To był piękny epizod, ale po nim nastała wieloletnia cisza...
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Wszystko się zmieniło za sprawą firmy Polestar, która przez lata pozostawała nadwornym tunerem Volvo. Aby udowodnić swoje możliwości, ta niewielka firma zbudowała kilka lat temu model C30 Polestar o mocy 405 KM. Niedługo później powstał S60 Polestar o mocy 508 KM. Każdy z aut został przetestowany w legendarnym, brytyjskim programie motoryzacyjnym wzbudzając najszczerszy zachwyt. Był to ogromny sukces, ponieważ prowadzący potrafili ostro skrytykować nawet najmocniejsze auta, nie przejmując się żadnymi konwenansami.
Po serii aut, które można było podziwiać, ale które nie były dostępne dla zwykłych klientów, nadszedł czas, aby tchnąć sportowego ducha w modele seryjne. Polestar przygotował oprogramowanie, którym można było poprawić osiągi wielu modeli z oferty Volvo, także z silnikami Diesla. Następnie Polestar przerobił model S60 i V60. Szereg drobnych modyfikacji sprawił, że osiągi samochodu zmieniły się nie do poznania, a zachowanie podczas pokonywania zakrętów zmieniło się nie do poznania. Od niedawna Polestar oferuje także pakiety mechaniczne do takich modeli jak XC60, czy V40. Obejmują one m.in. felgi, zawieszenie, wydech, oprogramowanie i spojlery. Centrala Volvo zaznacza, że to dopiero początek wspólnej współpracy i wspólnych projektów będzie znacznie więcej.
Na błoniach stadionu PGE Narodowego będzie można zobaczyć model S60 Polestar w jego najnowszej odsłonie. Auto o mocy 367 KM osiąga setkę w 4,7 s., a jego prędkość maksymalną ograniczono do 250 km/h. Samochód ma bardzo wydajny układ hamulcowy z sześciotłoczkowymi zaciskami, napęd na cztery koła, ośmiostopniową skrzynię biegów i wiele sportowych akcentów. Za sprawą nowej jednostki napędowej udało się obniżyć jego masę o ok. 50 kg. Aby pięknie nawiązać do tradycji sportowych Volvo w wersji kombi, model jest także oferowany jako V60 Polestar. Właśnie takie auto spełnia rolę Safety Cara w serii WTCC. Określenie Safety Car w odniesieniu do Volvo zyskuje drugie znaczenie.
Podczas VSR 2016 zobaczymy także najnowsze modele S90 i V90. Te liczące niemal 5 metrów pojazdy nie są modelami sportowymi, jednak w konstrukcji ich zawieszenia i charakterystyce prowadzenia wyraźnie czuć powiew dynamiki i nowego ducha. Nie tracąc nic na komforcie, te samochody prowadzą się jak po sznurku w każdej sytuacji, nawet na śliskich nawierzchniach. Do tego ich wygląd zadowoli miłośników motoryzacji, dla których wygląd samochodu ma niebagatelne znacznie.
Jeszcze jedną atrakcją będzie model P1800 S. To auto ma wygląd sugerujący wspaniałe osiągi, ale nigdy nie zapisało się złotymi zgłoskami w annałach sportu motorowego. Dokonało jednak innego wyczynu, którego jak dotąd nikt nie przebił. To właśnie do P1800 należy rekord Guinnessa w kategorii najdłuższy udokumentowany przebieg. Zbliża się do 5 milionów kilometrów, zawstydzając najtrwalsze taksówki z silnikiem Diesla... Bryłę nadwozia tego auta rozsławił filmowy Simon Templar w serialu Święty. Jeśli jeszcze nie widzieli Państwo tego auta, właśnie nadarza się okazja. Zapraszamy w sobotę 17 września od godziny 12.00. Wstęp wolny.
Nadesłał:
JK PR
|
Komentarze (0)