CentrumPR.pl

 W 2011 r. produkcja węgla w w rejonie Azji i Pacyfiku stanowiła 35% globalnej wydobycia tego surowca. Wśród krajów dominantów w przemyśle górniczym są takie państwa jak Indie, Chiny, Kazachstan, Indonezja.Same Chiny pokrywają aż 68% produkcji regionalnej. 

 

Tym samy zajmują pierwszą pozycję wśród krajów wydobywających surowiec, nie tylko w rejonie Dalekiego Wschodu, ale także na całym świecie. Prognozy przewidują, że w latach 2012-2020 jego wydobycie wzrastać na poziomie 4% rocznie.

Jest popyt jest podaż

Wykorzystanie węgla w regionie wzrosło znacząco w latach 2000-2011 aż o jedną trzecią. Ten silny wzrost jest determinowany ogromnym zapotrzebowaniem na energię w krajach o ogromnym rynku zbytu, jak Chiny, Indie i Australia. W tych państwach przewiduje się wzrost zużycia energii o 5% do 2020 r.

Chiny dostarczając węgiel są w tej dziedzinie pierwsi w regionie. Kraj posiada 13% światowych rezerw tego surowca. Starczą one na 35 lat przy obecnej skali jego wydobycia. Największe złoża czarnego paliwa obecnie są wydobywane w chińskich prowincjach i środkowej Mongolii. 

Złoża są tylko brak transportu

Jeden z autonomicznych regionów, Xinjiang, posiada rezerwy na poziomie 2 trylionów ton węgla. Stanowi to 40% całości wydobycia węgla w Chinach. Ośrodek jednak jest na tyle słabo rozwinięty, że Chiny nie mogą korzystać w pełni z jego dobrodziejstw.

Aby rozwiązać ten problem, chińskie władze mają w planach zbudować specjalne połączenie kolejowe, które będzie łączyć Pekin z Urumqi stolicą regionu Xinjiang.

Miska ryżu i do roboty

W porównaniu z innymi krajami koszty wydobycia węgla są w Chinach znacznie niższe. Jest to możliwe min. dzięki taniej sile roboczej. To właśnie niska cena pracy ludzi sprawia, że Państwo Środka zajmuje dominującą pozycję wśród producentów węgla. 

Według Międzynarodowej Organizacji Pracy (ILO) koszty pracy stanowią w Chinach zaledwie 20% całkowitych kosztów. W innych państwach jest to aż 60% kosztów produkcji.

Chiny też mają problemy

Pomimo ciągłego wzrostu, przemysł górniczy jest jednym z najniebezpieczniejszych w Chinach. Wypadki w kopalniach należą do poważnych problemów i są jednym z głównych zmartwień kraju.

Każdego dnia w chińskich kopalniach ginie 6 górników. Tak częste wypadki są skutkiem braku przepisów bezpieczeństwa i praw pracowniczych. Jak to czasami bywa w przypadku Chin, statystyki dotyczące śmiertelności i wypadków w kopalniach są zaniżane przez władze, aby ograniczyć straty ekonomiczne i uniknąć kar.

Szara strefa

Kolejnym ze zmartwień trapiących Chiny jest nielegalne wydobywanie tego surowca. Wiele kopalń działa w szarej strefie, nie są nigdzie rejestrowane, co uwypukla poważne problemy z systemem regulacji w Chinach.

Ponad pół tysiąca kopalń działa wbrew przepisom dotyczącym wydobywania węgla, a prawie 1,5 tys. z nich zajmuje się jego nielegalnym handlem Chińskie władze starają się powstrzymać tego rodzaju praktyki nakładając kary na urzędników za praktyki korupcyjne.

Nielegalne kopalnie stanowią nie lada problem w Chinach również z tego względu, że nie są inspekcjonowane. Istnienie tych kopalń przede wszystkim ma wpływ na ceny węgla na które składają się takie zmienne jak koszty wydobycia, transportu czy koszty środowiskowe. Te właśnie elementy nie dotyczą firm nielegalnie trudniących się wydobyciem. 

Chiny najszybciej rozwijająca gospodarka oprócz ogromnych złóż węgla ma także ogromne problemy  wewnętrzne, które jeśli nie zostaną rozwiązane w odpowiedni sposób, spowodują utratę pozycji światowego lidera.